Pogoda w czwartek nadal będzie dynamiczna. Nad Polską znów pojawi się zbieżność wiatru związana z pofalowanym frontem atmosferycznym. Zbieżność wiatru będzie główną przyczyną kolejnej porcji burz w kraju. Zapraszam na szczegółową prognozę pogody na 9 dzień czerwca.
Coraz bliżej kontynentu znajduje się ex huragan Agata. Zacznie on powoli wpływać na pogodę na kontynencie. Polska dostanie się pod wpływ frontu atmosferycznego związanego z tym niżem. Pogoda w kraju nadal będzie dynamiczna. Pogoda w czwartek przyniesie sporo gwałtownych zjawisk pogodowych w pasie od Polski po Włochy i Bałkany. Wszystko przez widoczną (pomarańczowa linia) zbieżność wiatru. Wróćmy jednak do Polski i prognozy dla naszego kraju.
Pogoda w czwartek nadal groźna. Zbieżność wiatru nad Polską
O zbieżności wiatru napisałem już powyżej. Konwergencja wiatru (określenie zamienne do zbieżności) będzie rozciągała się w czwartek w pasie środkowym Polski. I to w tych regionach spodziewamy się wystąpienia największej liczby burz. Najwięcej komórek konwekcyjnych pogoda w czwartek przyniesie w pasie od Podlasia, przez centrum po południe kraju. Dobrze obrazuje to model GFS (źródło mapy).
Szczegółowo obszar wystąpienia i obszary, gdzie burze będą najbardziej prawdopodobne opiszemy w jutrzejszej, porannej prognozie konwekcyjnej. Tymczasem widać, że na zachodzie Polski pojawić mogą się w czwartek słabe opady deszczu. Lokalnie na zachodzie mogą również pojawić się burze. Nie będą to jednak zjawiska tak intensywne jak te z centrum Polski. Ponieważ do zachodnich regionów zbliży się front atmosferyczny, nie można jednak wykluczyć całkowicie wyładowań atmosferycznych w tych regionach. Pogoda w czwartek przyniesie raczej słabe porywy wiatru do 30 km/h. Oczywiście na obszarach, nad którymi przetaczały będą się burze w okresie ich przechodzenia wiało będzie mocniej, do 70 km/h.
Zobacz również: Prognoza długoterminowa do końca czerwca 2022.
Gorąco na wschodzie, jednak chłodniej w Polsce
Na wschodzie kraju nadal zalegało będzie gorące powietrze z południa. W związku z tym temperatury na wschodzie wzrosną jutro nawet do 28 stopni Celsjusza. Nie można wykluczyć, że pogoda w czwartek przyniesie lokalny upał (ponad 30 stopni) na krańcach wschodnich Polski.
Chłodniej w pasie centralnym kraju. Tutaj niższe temperatury spowodowane będą oczywiście zaleganiem zachmurzenia związanego z konwekcja zarówno świeżą, „czwartkową”, jak i zachmurzeniem pozostałym po nocnych burzach. Przejaśnień spodziewamy się na zachodzie kraju, gdzie operacja słoneczna pozwoli na wzrost temperatury nawet w okolice 25 stopni powyżej zera. Widać więc, że czwartek będzie kolejnym, ciepłym, letnim dniem w Polsce. Za dnia ciśnienie atmosferyczne będzie w miarę stabilne. Pod wieczór w czwartek zacznie szybko rosnąć.