Sytuacja baryczna nad Europą ulega delikatnym zmianom. Wyż, który jeszcze wczoraj znajdował się w okolicach Islandii przesuwa się na wschód. W środę jego centrum znajdzie się pomiędzy Wyspami Brytyjskimi, a Skandynawią. Wraz z wędrówką wyżu na wschód, również na wschód przesuwa się „pochylnia” którą to do Europy spływa arktyczne powietrze z północy. Jeszcze dziś i jutro chłód wlewał się będzie do Europy centralnej, jednak już od 1 listopada sytuacja ta zacznie się zmieniać.
Ciepło na południ, chłód w centralnej i wschodniej Europie
Na powyższej mapie temperatury na wysokości 2m na godzinę 4 rano z środy na czwartek widać, gdzie dokładnie wlewa się do Europy chłodne powietrze pochodzenia arktycznego. W środę w dalszym ciągu najzimniej będzie na wschodzie kontynentu. W Rosji temperatury spadną w okolice zera nawet w najcieplejszym momencie dnia. W tym samym czasie w pasie Europy południowej i południowo-zachodniej termometry wskazywały będą okolice 25 kresek.
W wielu regionach deszczowo
Nad Europą do czynienia mamy obecnie z dwoma systemami frontów atmosferycznych. Front chłodny, który zaznacza swą obecność w Europie środkowej, a także system frontów ciągnących się równoleżnikowo od Francji, przez Szwajcarię, Włochy, Bałkany, aż po Rosję. To właśnie ten system przynosi w wielu miejscach Europy dość intensywne opady deszczu. W dniu dzisiejszym popada na zachodzie Półwyspu Iberyjskiego, we Francji, na północy Włoch i na Bałkanach.
Burze na południu Europy
W Europie południowej bez większych zmian. Nadal w wielu regionach przejdą burze. Wyładowania atmosferyczne odnotujemy w środę na zachodzie Francji, w basenie Morza Śródziemnego oraz na wchodzie Morza Czarnego. W Grecji burze mogą przyjmować dość groźną postać. Najssilniejsze komórki burzowe przynieść mogą grad i silne porywy wiatru.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie
Arkadiusz, Mike… weźcie wyłączcie komentarze, bo to jest bez sensu, żebym tylko ja tutaj pisał.
Dobra, wyżaliłem się, co na wątrobie leżało, a teraz normalny komentarz.
Otóż… S Z R O N jest! Do tego doszło! Po takim upalnym lecie, po takiej ciepłej jesieni. Jest !@#$%^&*() szron na dworze. Jeszcze brakuje, żeby śnieg spadł. I jest zimno jak !@#$.
Powiecie, że latem narzekałem na upały, a teraz narzekam na zimno. Że tak źle i tak nie dobrze. No ale serio. Czemu jest tak zimno? Ja się widocznie przyzwyczaiłem już tak bardzo do upałów i ciepła, że obecne 2*C za oknem wywołuje u mnie reakcję jak u niedźwiedzia, polegającą na tym, że chcę się nażreć i pójść spać, żeby przespać ten czas.
Globalne ocieplenie rozpieszcza.
Zabrzmiało kontrowersyjnie. Ale latem (mimo upałów) i teraz, jesienią przy ciepełku, był swego rodzaju komfort termiczny dla człowieka (mówię za siebie) i było ok. A teraz jest !@#$%^&* zimno. I organizm musi się dopiero przyzwyczaić do takiego skoku temperaturowego.