W najbliższych kilkudziesięciu godzinach znad Atlantyku będzie przemieszczać się centrum mocno rozciągniętego w pionie troposfery układu niskiego ciśnienia, który na przełomie piątku i soboty nasunie się nad Europę Południowo – Zachodnią. Będzie on stanowić rozległą bruzdę niżową ze strefą ułożoną w pasie od zachodniej części Morza Śródziemnego aż po Morze Norweskie i miejscami Grenlandzkie. Po jego wschodniej stronie szerokim strumieniem zacznie być “pompowane” ciepło (spodziewane jest krótkotrwałe, lecz dość silne uaktywnienie się cyrkulacji południkowej atmosfery), którego adwekcja ma postępować prosto znad południowej części kontynentu europejskiego. Dodatkowo po przekroczeniu południowej granicy państwowej Polski może zostać spotęgowane nasilającą się prędkością wiatru halny, a co za tym idzie – całkiem możliwe, że w trakcie weekendu wzdłuż województw południowych wartości temperatury maksymalnej osiągną i przekroczą nawet 9 °C/10 °C, natomiast według wyliczeń modelu ECMWF aż 12 °C – informuje Grzegorz Zawiślak.
Szczególnie silny wiatr halny wystąpi w polskich Tatrach w nocy z piątku na sobotę. Nasilony wiatr fenowy przekraczający 100 km/h spodziewany jest również w Sudetach.
Prognozowane porywy wiatru przez model ECMWF. W wyższych partiach atmosfery prędkość może być wyższa.
Istotnie prędkość wiatru wzrastać ma w piątek, w drugiej części dnia.
Stopniowo prędkość wiatru zacznie maleć w nocy z soboty na niedzielę.
Więcej o dynamicznej sytuacji pogodowej pod adresem poniżej
Wieloletni pasjonat meteorologii, zjawisk konwekcyjnych z głównym naciskiem na burze. Interesuje go również metrologia i wiarygodne pomiary wielkości fizycznych w meteorologii. Oprócz tego jest wieloletnim operatorem drona z uprawnieniami nadanymi przez ULC