Pogoda z humorem 23 kwietnia 2019

Święta, Święta i po Świętach. Jak co roku to samo. Mijają dwa dni Świąt, a my budzimy się jak z letargu. W brzuchach pełno, głowy bolą po rozpuście jakiej dopuściliśmy się ze szwagrami przy świątecznym stole.

Dobrze, że pogoda dopisała. Było chłodno, fakt, ale pogoda nie przeszkadzała w świątecznych spacerach. Dziś większość z nas wraca do codziennych obowiązków. Zagonić ma nas do tego wiatr, który w dniu dzisiejszym, w wielu miejscach będzie nam dokuczał. W pasie Polski centralnej dmuchnie nieco mocniej (do 80km/h). Dmuchnie również na południu.

Prócz dmuchania, w Polskę sypnie pyłem. Mam nadzieję, że piach nie będzie zgrzytał nam w zębach, tym bardziej, że po świątecznym obżarstwie wypadało by pobiegać lub pojeździć na rowerze.A głupio to robić z piachem w zębach.

Z każdym kolejnym dniem będzie robiło się cieplej, by pod koniec tygodnia temperatury powędrowały grubo powyżej 20 stopni. Lato. Lato w pełni. Szkoda tylko, że na weekend zapowiadane jest pogorszenie aury. Jednak do weekendu daleko. Cieszmy się latem.