Potężna burza przetacza się nad Europą

W poprzednim wpisie pisałem o silnej burzy, która późnym popołudniem powstała w Czechach i na południu Niemiec. Burza ta na swej drodze wyrządziła sporo szkód, ale nie o tym będę tutaj pisał.

Niesamowitym jest fakt, że burza ta narodziła się w okolicy godziny 14 na południowych krańcach Niemiec. Przybrała postać superkomórki burzowej, która przetoczyła się między innymi przez Monachium. Następnie we wschodnich Niemczech powstała kolejna, silna burza, by w okolicach godziny 20.30 doszło do połączenia tych burz w jeden, silny, zwarty i świetnie zorganizowany system burzowy w formie MCS z wbudowaną linią szkwału.

Układ ten generował bardzo silne (ponad 120km/h) porywy wiatru. W nocy układ wkroczył do Polski zachodniej, by przez lubuskie, Wielkopolskę i Pomorze zachodnie wkroczyć nad ranem nad Morze Bałtyckie. Wody morskie w żaden sposób nie wpłynęły na osłabienie układu i obecnie dociera on do wybrzeży Szwecji. Zmierzyliśmy odległość. Przez prawie dobę burza ta w świetnej „kondycji” przebyła ponad 1000 kilometrów, a wiele wskazuje na to, że układ utrzyma się kolejne godziny docierając do północno-zachodnich krańców Rosji.