O załamaniu pogody, jakie w weekend miało nadejść do Polski pisaliśmy od kilku dni. To właśnie na dzisiejszy dzień przypadnie kulminacja złych warunków pogodowych jakie czekają nas w weekend. Sprawdźmy zatem co przyniesie nam prognoza pogody na sobotę 30 września. Niestety nie będą to najlepsze wieści pogodowe.
Prognoza pogody na sobotę. Sytuacja synoptyczna
O tym co obecnie obserwujemy w polu barycznym nad Europą również pisaliśmy już kilka dni temu. Wyż, który strzegł pogody w regionie od wielu dni odsunął się na wschód jednocześnie słabnąć. Otworzyło to drogę dla niżu atlantyckiego, który
Centrum niżu znalazło się dziś nad północnym Bałtykiem. W związku z tym nasz region dostał się pod wpływ obszaru o większym gradiencie ciśnienia. Przez Polskę wędruje dziś front atmosferyczny związany z tym niżem. Przynosi on opady i ochłodzenie, o czym szczegółowo napiszę za moment. Na szczęście załamanie pogody nie potrwa długo. Przyglądając się dokładniej mapie widzimy, że na granicy Francji i Niemiec dochodzi do rozwoju kolejnego ośrodka wyżowego. Zapewni on powrót dobrej pogody w regionie na początku przyszłego tygodnia. Jednak zanim to nastąpi czeka nas kilkadziesiąt godzin z gorszą aurą. Przeczytaj również: Przymrozki już blisko Polski. Widać chłód w prognozach
Prognoza pogody na sobotę. Opady deszczu nad Polską
Tak jak pisałem powyżej. Dziś nad Polską przemieszcza się front atmosferyczny. Strefa frontowa niesie ze sobą opady deszczu. Podczas gdy na zachodzie jest już po froncie, gorsza pogoda panowała będzie dziś w centrum i na wschodzie. Poniżej położenie strefy opadów na godzinę 6.30
W kolejnych godzinach front i strefa opadów przemieszczą się na wschód. W regionach wschodnich możliwe są nawet burze, jednak prawdopodobieństwo ich wystąpienie nie jest wysokie. Zjawiska burzowe nawet gdy będą pojawiały się nad Polską, to nie będą groźne. Komórki ograniczały będą się do pojedynczych wyładowań atmosferycznych. Do wieczora strefa frontu, a wraz z nią opady deszczu zaczną opuszczać nasz kraj.
Ochłodzenie w Polsce w sobotę 30 września
Front atmosferyczny to nie tylko opady deszczu i możliwe burze. Prognoza pogody na sobotę przynosi nam jeszcze jedną niezbyt pozytywną wiadomość. W kraju mocno się ochłodzi. Ponieważ front ma charakter chłodny, po jego przejściu do kraju spływać zacznie chłodne powietrze z północnego zachodu. Dlatego też temperatury w sobotę na zachodzie i w centrum kraju będą już sporo niższe niż w ostastnich dniach.
Powyżej nie wspomniałem o wschodzie, ponieważ na wschodzie kraju, przed południem zalegało będzie jeszcze ciepłe powietrze. Temperatury na krańcach wschodnich przed południem przekroczą jeszcze 20 stopni Celsjusza. Po południu jednak front dotrze również tutaj i ochłodzi się także na wschodzie kraju. Podczas gdy do południa ciśnienie atmosferyczne będzie dziś spadać, po południu zanotujemy już wzrost. Dlatego też wartości ciśnienia atmosferycznego nie powinny psuć nam dziś samopoczucia. Dla poprawy humoru dodam również, że dzisiejsze pogorszenie aury nie potrwa długo. Po weekendzie na krótko wraca lato.