Saharyjski pył nad Polską. Widoczny był o zachodzie słońca na obszarze województwa lubelskiego

Napływ z południa powietrza pochodzenia zwrotnikowego przyniósł w Polsce nie tylko wysokie temperatury, o których pisaliśmy tutaj, ale także burze. Wraz z intensywną adwekcją masy z południa Starego Kontynentu, czyli m.in rejonów Morza Śródziemnego pojawił się saharyjski pył nad Polską. Obszarem źródłowym masy są również rejony Afryki, zwłaszcza północnej. Zatem nie ma co się dziwić, że pył znad Sahary dotarł do kraju.

My przez niecałe dwa dni znajdowaliśmy się w rozległym ciepłym wycinku niżu „VAIA”, który nad ranem ulokował się nad Krajami Beneluksu i przemieszczał w stronę Morza Północnego. W ciepłym sektorze układu niskiego ciśnienia, który w stosunkowo krótkim czasie przemieścił się znad Morza Liguryjskiego zalegała masa pochodzenia zwrotnikowego, która przyniosła bardzo wysokie temperatury jak na końcówkę października.

Wyraźne zaburzenie cyrkulacji z północnej na południkową nie byłoby możliwe, gdyby nie dynamiczny spływ powietrza pochodzenia arktycznego w rejon basenu Morza Śródziemnego. W konsekwencji nad tym akwenem uformował się układ niżowy „VAIA”, który przez obrzeża Francji przemieścił się nad Kraje Beneluksu. Obecnie lokuje się nad Morzem Północnym, gdzie następnie zaczyna się wypełniać.

Topografia baryczna dla poziomu 500 hPa 30.10.2018 r. godzina 18 UTC

Analiza synoptyczna na dzień 30.10.2018 r. godzina 00 UTC IMGW-PIB

Poranne dane ukazujące skąd do Polski napływało powietrze o godzinie 06 UTC dla miasta Warszawa

Anomalia temperatury względem okresu referencyjnego 1981 r. – 2010 r. według modelu GFS z dnia 30.10.2018 r. godzina 12 UTC

Anomalia temperatury w dniu 29.10.2018 r. w Polsce, dane meteomodel.pl

 

Dane obrazujące pojawienie się pyłu saharyjskiego nad Polską we wtorek

Łukasz Juchniewicz nadesłał nam zdjęcie wykonane na obszarze województwa lubelskiego. Można uznać, że niewielkie ilości saharyjskiego pyłu wzmocniła efekty kolorystyczne podczas zachodu słońca.

Czasami zachody z saharyjskim pyłem wyglądają tak jak poniżej. Zdjęcie z października 2017 r. 

Zapraszamy do lajkowania jego profilu na facebooku, klikając tutaj