Zgodnie z prognozami na południu Europy doszło do silnego załamania pogody. Adwekcja chłodu, która nastąpiła od Wysp Brytyjskich po północ Włoch doprowadziła nie tylko do znacznych spadków temperatur i wichur. Na północny Włoch trwają bardzo intensywne śnieżyce i nawalne opady deszczu.
Potężne śnieżyce w Alpach
Adwekcję chłodnych mas powietrza widać doskonale na mapie geopotencjału. Więcej o spływie chłodu na południe Europy pisaliśmy tutaj. W obecnym wpisie skupimy się raczej na skutkach potężnych śnieżyc i ulew na północy Włoch.
Na północy Włoch, w Alpach południowych występują bardzo obfite opady śniegu. Na dobę przybywa nawet kilkadziesiąt centymetrów śniegu. Prognozuje się, że do wtorku pokrywa śnieżna w wielu miejscach sięgnąć może 3-4 metrów wysokości ! Od weekendu nieprzejezdna jest słynna przełęcz Brenner, która łączy Austrię i Włochy. O tym z jak potężną ilością śniegu mamy do czynienia niech świadczy poniższy film. Nakręcony został on 6 grudnia w Alpach.
Nie tylko śnieżyce, ale i ulewy
W Alpach intensywnie sypie śnieg, a w pozostałych regionach kraju pada deszcz. W wielu regionach występują ulewy. Bardzo intensywnie pada między innymi w Romanii, gdzie z brzegów występują już pierwsze rzeki. Powódź występuje w okolicach Modeny. Problemy z przybierającymi rzekami notowane są również na Sycylii. Sytuację hydrologiczną pogarszają burze, które również występują w regionie. Śnieżycom i ulewom na południu Europy towarzyszy wiatr. Lokalnie porywy wiatru przekraczają 100 km/h. Wiatr wiejący z taką siłą powoduje już szkody. Szacuje się, że w wyniku trwającego załamania pogody około 10 tysięcy gospodarstw na północy Włoch pozbawionych jest prądu. Pogoda w regionie zacznie uspokajać się w okolicach wtorku.