Uderzy potężna śnieżyca. Ponad 100 cm śniegu w Europie. Czeka nas paraliż w Polsce?

Ostatnie dni to bardzo rozbieżne wyliczenia modeli odnośnie pogody w Polsce na koniec listopada i na przełomie miesięcy. Ważne, że śnieżyca, mróz i atak zimy w Polsce cały czas widoczne są w wyliczeniach modeli. Mamy ich najnowsze aktualizacje. Sprawdźmy zatem gdzie modele widzą silniejszy mróz, a gdzie w kraju w najbliższym czasie prognozowany jest atak zimy. We wpisie sprawdzę również prognozy dla Europy. Sprawdzimy, co będzie przyczyną nadejścia zimowej aury w nasz region Europy. Zapraszam do dzisiejszego, zimowego wpisu.

Śnieżyca przejdzie przez Polskę?

Zanim odpowiem na pytanie kiedy i przez jakie regiony kraju przejdzie śnieżyca, spójrzmy co obecnie dzieje się w Europie. Okazuje się, że niż wtórny, który przynosi wichurę nad Polską przynosi dynamiczną pogodę nie tylko w naszych kraju.

Śnieżyca na wschodzie Europy

Bardzo zła pogoda panuje obecnie w zachodniej Rosji. Nie dość, że wieje tam silny wiatr, to jeszcze przez region sunie silna śnieżyca. Intensywne opady śniegu w połączeniu z silnym wiatrem przynoszą w regionie zawieje i zamiecie śnieżne. Widać, że zima coraz śmielej poczyna sobie w Europie. Warto zauważyć, że na zachodzie kontynentu rozwija się bardzo silny wyż. Będzie on miał bardzo duży wpływ na pogodę na kontynencie w najbliższym czasie. Z jednej strony chronił będzie zachód kontynentu przed brzydką pogodą. Z drugiej jednak spowoduje, że zarówno z północy, jak i z południa raz po raz w centralną i wschodnią Europę nurkowały będą aktywne niże, niosąc opady i śnieżyce. To właśnie jeden z niżów z południa Europy przynieść może pod koniec miesiąca potężny atak zimy i paraliż komunikacyjny w niektórych regionach Polski. Zobaczmy, jak to wygląda.

Śnieżyca za śnieżycą w naszym regionie

Tak jak wspomniałem wcześniej. Opisywana sytuacja z wyżem na zachodzie Europy prowadzi do tego, że w nasz region raz po raz docierały będą niże baryczne. Jeden z takich ośrodków przynosi obecnie silne opady śniegu nad Rosją. Kolejna śnieżyca przemieści się bardzo blisko na północny wschód od kraju już na początku przyszłego tygodnia. Wtedy to ośrodek niskiego ciśnienia wraz z frontem atmosferycznym wędrował będzie nad Bałtykiem. Przyniesie on intensywne opady śniegu między innymi na Łotwie, czy w Estonii. Poniżej widać ten niż w prognozach modelu ECMWF (źródło mapy)

Kolejna śnieżyca i niż na północy

Zaledwie kilka dni później, w okolicach 25 listopada kolejny aktywny niż przemieści się przez południową Skandynawię, w kierunku Łotwy, Estonii i zachodniej Rosji. Przez region przejdzie kolejna śnieżyca. Lokalnie śnieg padał będzie bardzo intensywnie. Scenariusz pogodowy z kolejnymi opadami śniegu w Europie Centralnej i Wschodniej modele widzą praktycznie przez kolejne kilkanaście dni. Warto zaznaczyć, że jeszcze w listopadzie w północno zachodniej Rosji, w Alpach, czy w niektórych regionach Skandynawii leżało będzie ponad 100 cm śniegu. To świetny wynik jak na listopad. Wróćmy jednak w nasz region Europy, bo pod koniec miesiąca ciekawe rzeczy prognozowane są również dla naszego kraju. Przejrzeliśmy modele pod kątem całej Europy.

Widać, że śnieżyca za śnieżycą przechodziły będą blisko naszego kraju. Jednak co wydarzy się w samej Polsce do końca listopada i na przełomie miesięcy? Czy doczekamy się w końcu nadejścia zimy z opadami śniegu i silniejszym mrozem. Obiecać tego nie mogę, prognozy są wciąż bardzo niestabilne, jednak spróbujmy przeanalizować ich najnowsze, najbardziej aktualne wyliczenia.

Czy w Polsce czeka nas atak zimy i paraliż komunikacyjny?

Najbliższe kilka dni opady śniegu przynieść mogą tylko w górach. Na nizinach śnieg może spaść już w najbliższy wtorek (23 listopada 2021) na północnym-wschodzie. Następnie opady zimowe są prawdopodobne pod koniec przyszłego tygodnia poza obszarami górskimi.

Niż genueński

Wtedy to na południu Europy modele prognozują powstanie głębokiego niżu, który dość szybko wędrować zacznie na północ i północny wschód Europy. Przyniesie on intensywne opady deszczu i ulewy na południe od naszego kraju. Jednak już w Polsce niż nasunąć może się na znacznie chłodniejsze masy powietrza. Prognozy wskazują, że już w okolicach 26, 27 listopada nad krajem zalegało będzie naprawdę chłodne powietrze przynosząc mróz, który lokalnie będzie silny. Przymrozki nocami możliwe są również wcześniej. Szczególnie w obszarach rozpogodzeń.

Mróz lokalnie może być silny. Wystąpi śnieżyca?

Gdy pełen wilgoci niż z południa nasunie się nad wychłodzony region skutkiem tego może być silna śnieżyca. Niestety dla fanów zimy, wiele wskazuje na to, że trajektoria niżu minął nasz kraj od południowego wschodu. Skutkować to może opadami śniegu w górach i na południu kraju. Jednak dosłownie dobę później, ponownie w rejonie Włoch rozwinie się kolejny, aktywny ośrodek niżowy. Obierze on również trajektorię w nasz region. Tym razem jednak modele prognozują, że niż wkroczy do Polski, przynosząc w wielu regionach upragnioną zimę. Jeśli prognozy sprawdzą się, to śnieżyca, która nadejdzie nad Polskę na koniec listopada może być naprawdę silna.

Silna śnieżyca uderzy w Polskę na koniec listopada?

Śnieżyca w Polsce może być silna, ale nie jest jeszcze pewna

Oczywiście, to wciąż tylko wyliczenia modeli i prognozy. Do tego GFS wciąż przesuwa trajektorię niżu raz bardziej na wschód, a w kolejnych wyliczeniach na zachód. To normalne dla niżów z południa. Jednak rozmawiamy o aktualnych wyliczeniach modelu. Te wskazują, że na koniec miesiąca w Polskę uderzy silna śnieżyca. Lokalnie, na południu i na wschodzie kraju śnieg padałby bardzo intensywnie. To może być pierwszy i od razu dość silny atak zimy w Polsce. Nie można wykluczyć, że na południu Polski pojawi się paraliż komunikacyjny, bo zakładam, że zima jak to zwykle u nas bywa zaskoczy drogowców.

Podsumowując, przed nami dynamiczna końcówka miesiąca. Przez nasz region Europy przemieszczały będą się aktywne niże, przynosząc opady śniegu i silniejszy wiatr. Pod koniec miesiąca modele widzą przejście dwóch niżów z południa Europy. Prognozy są ciekawe zwłaszcza dla przejścia drugiego z ośrodków. Przez Polskę przetoczyć może się śnieżyca, przynosząc pierwszy w tym roku atak zimy. Pamiętajmy, że prognozowanie dokładnej trasy przejścia niżu z południa nie jest proste na ponad tydzień do przodu. Powyższy wpis jest swego rodzaju analizą sytuacji, która wynika z dzisiejszych, najbardziej aktualnych wyliczeń modeli. To nie jest tak, że już dziś mogę z całym przekonaniem napisać, że śnieżyca przejdzie dokładnie danego dnia przez dany region. Na to trochę za wcześnie, choć jestem coraz bardziej przekonany, że na koniec miesiąca czekają nas miejscami białe krajobrazy w Polsce. Wkrótce opublikujemy kolejne informacje o dynamicznych i zmieniających się prognozach.