W czwartek w kraju wymęczył nas wiatr. Jeśli myślicie, że od dynamicznej pogody odpoczniemy w piątek, to nic z tych rzeczy. Dziś nad Polską przemieszcza się front atmosferyczny. Na zachodzie mocno popada. Na wschodzie wieczorem przejdzie silna śnieżyca. Pogoda na weekend przyniesie zmiany i o tym wszystkim w dzisiejszym wpisie.
Dynamiczna pogoda w Polsce. Czym jest spowodowana?
W nasz region docierają kolejne niże z zachodu i północnego zachodu. Na domiar złego, na południu kontynentu panują silne wyże baryczne. Powoduje to znaczną różnicę ciśnienia pomiędzy ośrodkami barycznymi. Tam, gdzie różnica ciśnienia jest duża na małym obszarze, tam zawsze pojawia się silny wiatr. Tak też było w ostatnich dniach, ale tak będzie również w piątek po południu.
Widzimy tu doskonale klarowną sytuację. Na granicy Francji i Niemiec rozbudowuje się wyż. Ten ośrodek da nam uspokojenie aury w weekend, jednak o tym za chwilę. Nad Bałtykiem widzimy centrum płytkiego, lecz aktywnego niżu. Pomiędzy tymi ośrodkami dochodzi znów do bardzo dużej różnicy ciśnienia. Stąd wiatr w Polsce nasili się w piątek w godzinach popołudniowych. Wiatr nie będzie jedynym objawem przemieszczającego się w regionie niżu.
Z niżem bałtyckim związany będzie system frontów atmosferycznych. Ponieważ front będzie aktywny, to opady nad Polską będą w piątek całkiem intensywne.
Śnieżyca nad Polską, ale nie wszędzie spadnie śnieg
Wiemy już, dlaczego nad Polską znów pojawi się silny wiatr. Teraz przeanalizujemy gdzie i w jakich godzinach spodziewać się w piątek opadów w kraju. Poniżej animacja prognoz opadów na najbliższy czas. Pozwoliłem sobie przeciągnąć prognozę o weekend. Jednak o tym, jaka pogoda czeka nas w sobotę i niedzielę pisał będę w dalszej części wpisu.
Na chwilę obecną wiele wskazuje na to, że piątek przyniesie nam mnóstwo opadów nad Polską. Na zachodzie i w centrum padał będzie deszcz, ponieważ wciąż napływają tu bardzo ciepłe masy powietrza. We wschodniej części kraju jednak masy powietrza są nieco chłodniejsze. Doskonale obrazuje to mapa temperatury na wysokości 1.5 km nad powierzchnią ziemi. Poniżej prognoza na piątek.
Podczas gdy ulewy na zachodzie Polski występować będą w godzinach okołopołudniowych, śnieżyca na wschodzie Polski możliwa jest w piątek po południ i wieczorem. Pora doby, w której opady dotrą na wschód Polski dodatkowo faworyzuje opady śniegu. W nocy z piątku na sobotę strefa opadów związana z frontem opuści nasz kraj. Przeczytaj również: Mróz w prognozach na luty. Nawet -30 stopni blisko Polski
Prognoza pogody na weekend dla Polski
Wiemy już, że piątkowa doba upłynie nam pod znakiem frontu atmosferycznego, opadów i znów silniejszego wiatru. W sobotę możliwe są jeszcze opady śniegu, przede wszystkim na południu Polski. W kolejnych godzinach weekendu dostawali będziemy się pod wpływ ośrodka wysokiego ciśnienia z południowego zachodu Europy. Ciśnienie w przeciągu kilkudziesięciu godzin wzrośnie nad Polską o nawet 40 hPa.
Opady zaczną zanikać nawet w południowo wschodniej części kraju. Na pozostałym obszarze od soboty po południe przez całą noc i niedzielę opady nie będą już występować. Na zachodzie i południu bardzo możliwe są przejaśnienia, a nawet dłuższe chwile ze słońcem. W pierwszej części soboty nadal czeka nas dość silny wiatr. Wichura w Polsce może być silna zwłaszcza na zachodzie kraju. W sobotę po południu i w niedzielę pogoda da nam odpocząć od porywistego wiatru i ogólnie pojętej dynamicznej aury. Miłego weekendu !