Ostatnie dni upływają nam w prognozach pod znakiem silnych wichur i opadów. Temperatury nieco odpuściły. W prognozach na luty widać jednak potężny mróz na wschodzie kontynentu. Czy dotyczy to również Polski? Sprawdzamy.
Mróz w prognozach dla wschodu. Czym będzie spowodowany?
Silny mróz w naszym regionie najczęściej spowodowany jest umocnieniem się wyżu na północy lub wschodzie kontynentu. Najbliższe dni to nadal cyrkulacja strefowa. Z zachodu na wschód docierały będą kolejne niże baryczne. Dlatego też nie spodziewamy się dużych spadków temperatury w najbliższym czasie. Jednak sytuacja zmieni się w drugim tygodniu lutego.
W omawianym okresie na wschodzie i północy kontynentu zaczną umacniać się ośrodki wysokiego ciśnienia. Co za tym idzie, na wschodzie Europy temperatury zaczną mocno spadać, a chłodne, arktyczne powietrze spływać będzie na południe i południowy zachód, w stronę między innymi naszego kraju. Spływ silnego chłodu doskonale widać na mapach prognoz temperatury dla wyższych partii troposfery dla Europy na przełom pierwszej i drugiej dekady lutego.
Wiemy już, dlaczego zima wróci z impetem do części Europy. Teraz sprawdźmy gdzie spadki temperatury w lutym będą największe.
Mróz w Europie Wschodniej będzie bardzo silny
Poniżej zaprezentuję animację prognoz temperatury na najbliższych kilkanaście dni. Zanim w nasz region powróci silny mróz, czeka nas okres termicznego przedwiośnia. Obejrzyjmy animację i za moment dokonam jej analizy.
Do końca stycznia niewiele zmieni się w temperaturach w naszym regionie. Polska pozostaje pod wpływem cyrkulacji zachodniej, dlatego napływać do nas będą morskie, umiarkowanie ciepłe (jak na styczeń) masy powietrza. Czeka nas delikatny mróz nocami (na wschodzie) i całodobowe, dodatnie temperatury na zachodzie Polski. Sytuacja zacznie zmieniać się w okolicach 5 lutego. Wtedy to w nasz region spływać zacznie znacznie chłodniejsze powietrze z północnego wschodu. Na skutek spływu arktycznych mas powietrza mróz na wschód od Polski sięgać może nawet -30 stopni Celsjusza.
Duże spadki temperatury na wschód od Polski widoczne są w prognozach w całej pierwszej połowie lutego. To dość odległy termin, dlatego jeszcze nie przykładamy do tych wyliczeń dużego znaczenia. Jednak widzimy, że zima w regionie prawdopodobnie wcale nie odpuści z końcem bieżącego miesiąca. Zobacz również: To nie ostatnia wichura w styczniu w Polsce
Zima jeszcze wróci do Polski
Obecnie jesteśmy w okresie odwilży. Do Polski napływają cieplejsze masy powietrza z zachodu. Dlatego wzrosty temperatury na zachodzie kraju sięgają nawet wartości dwucyfrowych. Na wschodzie jest wciąż chłodniej, jednak mróz występuje tu lokalnie tylko nocami. Ma to zresztą bardzo negatywne skutki, ponieważ praktycznie codziennie o poranku piesi i kierowcy zmagają się z oblodzoną nawierzchnią. Doświadczam tego również ja, codziennie o świcie niezgrabnie spacerując z psem. Niczym pijany kormoran, lawirując na niepewnych nogach pomiędzy zamarzniętymi odcinkami chodnika.
Powyżej prognoza temperatury na noc 7 lutego. W region spłynie chłodniejsze powietrze z północnego wschodu. Dlatego też model pogodowy GFS widzi mróz na terenie całego kraju. Tak jak wspominałem, to odległy termin w prognozie, jednak obecne wyliczenie modelu jasno pokazują, że zima w Polsce i regionie nie powiedziała ostatniego słowa.