Pisząc ten wpis obserwuję przez okno dość spore zaspy jakie utworzyłem wczoraj odkopując dom po wtorkowych opadach śniegu. Jak się okazuje to nie ostatnia silna śnieżyca w bieżącym okresie. W weekend pogoda prawdopodobnie przyniesie nam kolejny atak zimy w regionie. Sprawdźmy szczegóły tej prognozy.
Kolejna śnieżyca nad Polską. Czym będzie spowodowana?
Pod koniec obecnego tygodnia na północy Włoch (okolice Genui) dojdzie do powstania płytkiego, acz aktywnego niżu barycznego. Niż ten dość szybko rozpocznie wędrówkę na północ i północny wschód, gwałtownie się pogłębiając.
Niż już w sobotę zacznie wpływać na pogodę w kraju. Na północnych krańcach jego wpływu utworzy się rozległa śnieżyca. Strefa opadowa będzie dodatkowo wspomagana przez system frontów atmosferycznych. Jak już sypnęło śniegiem w kraju, to niech białe krajobrazy pozostaną z nami na dłużej. Obawiałem się nieco o ten weekendowy niż. Jednak wiele wskazuje na to, że napływ cieplejszych mas powietrza związany z niżem nie dotknie Polski w stopniu zagrażającym obecnej pokrywie śnieżnej, ani opadom śniegu, które prognozowane są na weekend.
Śnieżyca w regionie. Przebieg zjawiska
Skoro wiemy dlaczego w weekend prawdopodobnie czeka nas kolejna porcja silnych opadów śniegu, sprawdźmy teraz jaki przebieg będzie miała śnieżyca wg. obecnych prognoz. Poniżej animacja prognoz opadów wg. modelu GFS.
Na początku animacji widzimy odchodzące na wschód silne opady śniegu, które sparaliżowały część Polski w nocy z wtorku na środę. W środę i czwartek w naszym regionie regionie rozwinie się wyż. Jednak słabe, przelotne opady śniegu będą nadal pojawiały się na północy i zachodzie kraju. Silny atak zimy prognozowany jest dla Polski na sobotę 2 grudnia. Tego dnia w nasz region dotrze opisywany powyżej niż z południa Europy. Związana z nim śnieżyca wkroczy do kraju od południa w nocy z piątku na sobotę. Podczas sobotniego dnia intensywne opady dotrą do pasa Polski Centralnej.
Podczas gdy na większym obszarze kraju sypał będzie intensywnie śnieg, na południowym wschodzie nie możemy wykluczyć opadów deszczu ze śniegiem, a nawet samego deszczu. Może powodować to dodatkowe utrudnienia na drogach w postaci gołoledzi. Jednak do incydentu zostało jeszcze kilka aktualizacji modeli. W przypadku niżów z południa Europy prognozy są dość niestabilne do samego końca. To z powodu trudnej do zaprognozowania trajektorii niżu, a co za tym idzie obszarów nad które napłynie nieco cieplejsze powietrze po wschodniej stronie niżu. Przeczytaj również: Silne wichury w grudniu w Europie
Nie tylko opady, ale również silniejszy wiatr
Silna śnieżyca to nie jedyne zjawisko pogodowe jakie przyniesie nam niż z południa. Znów mocno powieje, co w połączeniu z intensywnymi opadami śniegu powodować może zawieje i zamiecie śnieżne. Mocny wiatr towarzyszył będzie nam jeszcze w środę na wschodzie oraz zachodzie Polski. Czwartek i pierwsza część piątku przyniosą uspokojenie w pogodzie w regionie (wspominany powyżej słaby wyż). Jednak wraz z nadejściem w region niżu z południa siła wiatru znów zacznie wzrastać.
Nie będzie to może silna wichura, jednak prędkość wiatru w sobotę w wielu regionach Polski dochodzić może do 65-70 km/h. Podsumowując, przed nami kilkadziesiąt godzin dość spokojnej aury. Jednak już w piątek wieczorem z południa na północ przemieszczać będzie się rozległa śnieżyca. W kraju przybędzie kolejnych kilkanaście centymetrów śniegu.