Jesień nadeszła do Europy dość zdecydowanie. Jeszcze kilka dni temu na stronie pojawiały się wpisy o upałach w regionie, a nawet w Polsce. Dziś tematem głównym będzie śnieżyca, jaka pojawi się w Europie w związku z przemieszczaniem się aktywnego niżu. Wiem, że opady śniegu pojawiały się już w Europie we wrześniu, jednak wszystko wskazuje na to, że dzisiejszy incydent będzie najsilniejszym jak do tej pory na kontynencie po wakacjach. W prognozie opiszę również załamanie pogody, jakie nadciąga do Polski. Przed nami mnóstwo opadów, a pogoda lokalnie może być groźna.
Śnieżyca w Alpach. Załamanie pogody w Europie
Od kilku dni alarmujemy, że w środku tygodnia na północy Włoch powstanie bardzo aktywny, wydajny opadowo ośrodek niskiego ciśnienia. Niż w w czwartkowy poranek znajdował będzie się na północy Włoch. Wpływał będzie na pogodę nie tylko we Włoszech, ale także w Alpach, Austrii, w Czechach i w części Polski.
Zanim jednak niż na poważnie wpłynie na opady w naszym kraju (silne ulewy do weekendu włącznie), przynosił będzie bardzo dynamiczną aurę. W górach pojawią się śnieżyce, o czym za chwilę. W całym regionie północnych Włoch, czy południowej Francji spodziewamy się bardzo silnej wichury oraz ulewnych opadów deszczu. Załamanie pogody będzie bardzo silne, ale o wietrze, czy opadach piszemy w innych wpisach. Tutaj tematem przewodnim jest śnieżyca. To właśnie aktywny niż z południa docierając nad Alpy przyniesie rzadko spotykane we wrześniu opady śniegu w górach. Spójrzmy teraz na prognozy opadów dla regionu. Prześledzimy jak długo i z jaką intensywnością występowały będą opady w Alpach.
Silna śnieżyca w Alpach. Spadnie mnóstwo śniegu
Niż wpływał na pogodę w opisywanym regionie już w środę. Jednak w ten dzień w Alpy nie docierało jeszcze chłodne powietrze z północnego zachodu. Dlatego jeszcze w środę w Alpach padał deszcz. Sytuacja zmieniła się od czwartku, kiedy to w region spłynęło znacznie chłodniejsze powietrze z północy kontynentu.
Widzimy, że już w nocy ze środy na czwartek opady deszczu przekształcać zaczęły się w opady deszczu ze śniegiem, a w czwartek o świcie w Alpach zaczął padać już sam śnieg. Śnieżyca rozkręci się na dobre w czwartkowy dzień, a w wyższych partiach gór śnieg padał będzie z intensywnością nawet ponad 10 cm na godzinę co jest wartością dużą, niespotykaną we wrześniu. Tym bardziej, że mówimy tu o opadach, które trwały będą kilkadziesiąt godzin. Śnieżyca co prawda powoli przesuwała będzie się na wschód, jednak intensywne opady śniegu trwały będą w górach aż do niedzieli włącznie.
Powyżej grubość pokrywy śnieżnej w Alpach na niedzielę 15 września. Widzimy, że lokalnie leżało będzie nawet 60-80 cm śniegu. Większość przyniesie nadchodząca śnieżyca. Pokrywa śnieżna byłaby jeszcze większa, gdyby nie jeszcze wysokie temperatury, które powodować będą topnienie części z padającego śniegu.
Długotrwałe załamanie pogody w Polsce
Niż z południa Europy to nie tylko intensywna śnieżyca w Alpach. Wyżej wspominałem już, że niż ten będzie miał od czwartku znaczący wpływ na pogodę również w naszym kraju. Przyniesie załamanie pogody, które w czwartek rozpocznie się na południowym zachodzie, by następnie rozprzestrzenić się na cały kraju. Opady deszczu, lokalnie ulewne i bardzo intensywne będą trwały w Polsce do niedzieli włącznie.
Jestem przekonany, że powyższe prognozy są przesadzone. Gdyby na południu Dolnego Śląska, czy na Opolszczyźnie faktycznie spadło ponad 300 litrów wody na metr kwadratowy, to po okresie suszy w Polsce mielibyśmy realne zagrożenie powodzią. Wydaje mi się, że scenariusz taki nie ma prawa się ziścić. Jednak faktem jest, że do końca weekendu z pewnością lokalnie spadnie do 200 litrów wody na metr kwadratowy. Na koniec prognozy muszę przyznać, że jestem pod dużym wrażeniem tego, co przyniesie nam pogoda w najbliższym czasie. Po długim okresie wyżowej, „nudnej” aury przed nami bardzo dynamiczny okres. Nad Polską przetoczą się ulewy, a w Europie pojawi się pierwsza tak silna śnieżyca.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie