Przez nasz region przemieszcza się aktywny, głęboki niż atlantycki (który to już w tym tygodniu). Jednak ten ośrodek różni się nieco od poprzednich, ponieważ na północ od Polski przynosi atak zimy. Lokalnie silna śnieżyca wędruje w północnej części basenu Morza Bałtyckiego. Dziś o tym, ale i o znacznym pogorszeniu aury, które przed nami w weekend. Zapraszam na wpis.
Śnieżyca na północy. Czym jest spowodowana?
Oczywiście odpowiedź na to pytanie dałem w pierwszym zdaniu wpisu. Atak zimy i śnieżyca na północy Europy spowodowane są przez aktywny niż, który przywędrował w nasz region znad Morza Atlantyckiego. Poniżej aktualna mapa baryczna dla basenu Morza Bałtyckiego na dzisiejszy poranek.
Podczas gdy w ubiegłym tygodniu przez region przetoczyły się 3 niże, tak obecny jest ośrodkiem najbardziej głębokim. Oznacza to ni mniej ni więcej, że ciśnienie w centrum niżu spadło nisko, w pewnym momencie nawet poniżej 970 hPa. To już naprawdę wartości robiące wrażenie biorąc pod uwagę obecną lokalizację niżu. Na otwartym Atlantyku ciśnienie w niżach spada tak nisko, jednak rzadka zdarza się niż tak głęboki w naszym bezpośrednim sąsiedztwie. Oczywiście oznacza to znaczną dynamikę w pogodzie w regionie. Przez regiony na zachód i wschód od Bałtyku przechodzi śnieżyca przynosząc lokalny atak zimy. W całym regionie wieje bardzo silny wiatr, lokalnie jest to silna wichura.
Śnieżyca na północy. Przebieg zjawisko. Gdzie atak zimy będzie najsilniejszy?
Bardzo silne opady śniegu, a właściwie atak zimy trwa w Skandynawii od piątku. Tego dnia centrum niżu dotarło na południe Norwegii. Na północ od centrum niżu spływa bardzo chłodne powietrze przynosząc pierwszy silniejszy mróz w tym sezonie w regionie. Oto najniższe temperatury w Europie za ostatnią dobę.
Widzimy, że ujemne temperatury panują nie tylko w Skandynawii, ale i w Rosji. Niż niesie ze sobą mnóstwo opadów. Tak jak u nas są to opady deszczy, tak na północ od Polski, w ujemnych temperaturach powietrza przechodzi śnieżyca. I to na bardzo rozległym obszarze. Spójrzmy na animację prognoz opadów dla opisywanego regionu na okres od piątku do początku przyszłego tygodnia.
W sobotę o poranku śnieg najmocniej pada w środkowej Szwecji. Z biegiem godzin śnieżyca przemieści się do południowej Finlandii, następnie nad granicę Finlandii i Rosji. Do końca weekendu mocno sypać będzie na zachodzie Rosji, a z początkiem tygodnia pierwsze opady śniegu w tym sezonie dotrą prawdopodobnie do Moskwy. Nie robię z tego wielkiej afery. Mamy już październik, więc opady śniegu na północ od Polski są jak najbardziej w normie. Jednak to pierwsze podrygi zimy w tym sezonie. Stąd napisać o tym trzeba.
Niż przyniesie znaczne pogorszenie pogody w Polsce
Cyklon Atlantycki to nie tylko śnieżyca na północ od naszego kraju. Polska znalazła się w obszarze bardzo podwyższonego gradientu barycznego. Stąd też dziś i w niedzielę spodziewać musimy się przede wszystkim bardzo silnego wiatru.
Widzimy, że w sobotę wczesnym popołudniem w wielu regionach kraju wiatr w porywach osiągał będzie siłę 90 km/h. To już bardzo silne porywy wiatru, które mogą powodować lokalnie szkody w drzewostanie, czy sieci energetycznej. Mocno wiało będzie także w niedzielę. Na wschodzie Polski spodziewamy się jeszcze porywów wiatru w okolice 70 km/h. Jednak niż przyniesie nam jeszcze jedną oznakę jesieni. Śnieżyca co prawda nas minie, ponieważ temperatury w Polsce nie spadają jeszcze poniżej zera. Ale deszcz w sobotę w Polsce popada całkiem solidnie. Z rana przelotnie pada na wschodzie kraju. Strefa umiarkowanych opadów przemieszcza się przez regiony północno wschodnie.
Po południu uaktywni się chłodny front atmosferyczny związany z opisywanym niżem. Bardziej intensywnych opadów ciągłych spodziewamy się w pasie od centralnej po południową Polskę. Deszcz będzie padał na południu także w nocy z soboty na niedzielę. W drugi dzień weekendu opady powinny zanikać, jednak tak jak pisałem powyżej, wciąż pozostanie z nami dość silny wiatr.
Podsumowując, niż, który obecnie przemieszcza się na północ od Polski jest ośrodkiem bardzo aktywnym. W pasie od Norwegii, przez Szwecję po Finlandię i zachód Rosji przetoczy się śnieżyca. Lokalnie śniegu spadnie nawet do 40 cm. To na północ od centrum niżu. Na południe od cyklonu dokuczał będzie przede wszystkim silny wiatr oraz opady deszczu. Nie mówię już nawet o temperaturach. Dziś na północy kraju termometry pokazywały będą 12 stopni Celsjusza. Doliczając silny wiatr znacznie obniżający temperaturę odczuwalną, nie zachęcam do spacerów brzegiem Bałtyku.