Obecnie nie mamy co narzekać na pogodę, choć ranki nadal są nieprzyjemnie chłodne. Dzieciaki idą do szkoły w ciepłych kurtkach, by wracać z krótkim rękawkiem. Trochę bez sensu, ale taki mamy klimat. Trzeba to zaakceptować i cieszyć się słońcem i przyjemną temperaturą jaką serwują nam kolejne dni popołudniami. Tymczasem na mapach temperatur widać dni gorące. Tylko czekać jak zaczniemy narzekać, że jest nam za ciepło.
Dni gorące. Kiedy możemy o nich mówić?
Pewnie zastanawiasz się czym różnią się dni gorące od dni upalnych. Spieszę z wyjaśnieniem. Z definicji dzień gorący to taki, podczas którego temperatura zmierzona w cieniu na wysokości 2 metrów przekracza 25 stopni Celsjusza. Jeśli zaś termometry wskazują powyżej 30 stopni Celsjusza mówimy już o dniu upalnym. W naszym regionie powyżej 25 stopni notujemy w okresie od końcówki kwietnia, do września, czasem początku października. Rok 2023 nie przyniósł nam jeszcze tak wysokich temperatur powietrza, jednak prognozy pogody jasno wskazują, że sytuacja ta zmieni się w kolejnych dniach. Sprawdźmy szczegóły.
Coraz wyższe temperatury w kraju. Wiosna w pełni
Zanim dni gorące pojawią się w Polsce, czeka nas ciepły, przyjemny termicznie weekend. Co prawda przez Polskę przechodziły będą burze, jednak na same wartości temperatury nie będziemy musieli narzekać.
Powyżej mapa temperatury na piątek 12 maja. Praktycznie w całym kraju temperatury osiągały będą wartości 16-18 stopni. Na zachodzie kraju termometry wskazać mogą nawet delikatnie powyżej 20. Pokazałem prognozę temperatury na piątek, ponieważ dokładnie tak wyglądały będą wartości temperatury przez cały nadchodzący weekend w Polsce. W całym kraju temperatury sprawią, że będziemy odczuwali komfort termiczny. Będzie ciepło, ale jeszcze nie gorąco.
Powyżej mapa z prognozą temperatury na początek przyszłego tygodnia. Jak widać w kraju zrobi się nieco chłodniej. Nie będzie to jednak gwałtowne ochłodzenie. Nieco niższe temperatury wynikały będą raczej z większego zachmurzenia i przelotnych opadów. Jednak w dalszym ciągu w kraju temperatura przekraczać będzie 15-16 stopni Celsjusza. Sytuacja zacznie zmieniać się wraz z nadejściem trzeciej dekady maja. Wtedy to do Polski prawdopodobnie napływać zacznie ciepłe i wilgotne powietrze z południowego wschodu. Napływ masy czarnomorskiej jest dość częsty właśnie w okresie późnej wiosny. Tak będzie i w tym roku.
Dni gorące w Polsce. Kiedy lato da o sobie znać
Przejdźmy zatem do najważniejszego, czyli prognoz pogody na okres w którym temperatury w kraju staną się iście letnie. Poniżej animacja prognoz temperatury na dwa najbliższe tygodnie.
Potwierdza się to o czym pisałem powyżej. Przed nami ciepły, ale nie gorący weekend. Przyszły tydzień przyniesie nam delikatne spadki temperatury, a pogoda w Polsce stanie się bardziej dynamiczna. Naprawdę ciepło zrobi się w okolicach 19 maja. Wtedy to temperatura przekroczy znów w kraju 20 stopni Celsjusza. Z każdym dniem ostatniej dekady miesiąca będzie cieplej. Dni gorące nadejdą po 21 maja. Wtedy to w zasadzie co dzień w kraju notowali będziemy temperatury powyżej 25 stopni Celsjusza. Na zachodzie kraju model GFS widzi wzrosty temperatury nawet w okolice 27-28 stopni Celsjusza. Europejski model ECMWF nie ma aż tak odległego zakresu danych. Jednak prognozy na okres 15-20 maja wg. tego modelu pokazują temperatury jeszcze wyższe niż amerykański GFS. Kto wie, może upał w Polsce pojawi się jeszcze w maju? O tym jednak w prognozach bliżej omawianego okresu.