Upał 38.7 stopni. Na południu padł rekord temperatury za kwiecień. Ekstremalna anomalia. Ocieplenie w Polsce

Koniec kwietnia zaskoczył. Na południe Europy wdarł się upał tak silny, że padł historyczny pomiar temperatury kwietnia dla naszego kontynentu. Dziś przeanalizujemy jak wysokie temperatury padły i możliwe jeszcze padną dzisiejszego dnia na południu. Następnie przedstawię prognozę temperatury w Polsce na najbliższe dni. Zapraszam serdecznie do wpisu.

Historyczny upał na południu kontynentu

Tak trochę narzekam na bardzo wysokie temperatury w kwietniu. W zasadzie to narzekam na ich brak. Nie zawodzi Hiszpania, gdzie upał trwa już od wielu dni. Jednak wciąż za chłodno jest na pozostałym obszarze Europy Południowej. O tym w dalszej części teksty, a teraz zajmijmy się wczorajszym dniem, ponieważ padł rekord temperatury za kwiecień w Europie.

Rekordowy upał w Hiszpanii.
Rekordowy upał w Hiszpanii

W dniu 27 kwietnia w Cordobie na południu Hiszpanii termometry wskazały 38.7 stopni Celsjusza. Na ten moment to oficjalna wartość temperatury, choć widać, że wg. danych Ogimet (powyżej) upał sięgać mógł nawet 38.8 stopni. Dokładna wartość zostanie zweryfikowana przez hiszpańskie służy meteorologiczne w ciągu najbliższych dni. Ustalenie dokładnej wartości jest na tyle ważne, że już teraz wiadomo, że wczoraj pobity został rekord temperatury kwietnia dla Europy. Wartość temperatury odnotowana wczoraj w Cordobie jest najwyższą temperaturą odnotowaną w kwietniu w Europie w historii pomiarów. Zwróćmy również uwagę na pozostałe miasta w powyższym zestawieniu. Na wszystkich 10 stacjach zanotowano ponad 35 stopni Celsjusza. Fala upałów na południu przybiera na sile. Przeczytaj również: Prognoza pogody na majówkę 2023. Więcej słońca, czy opady deszczu?

Ekstremalna anomalia temperatury. Możliwe kolejne rekordy

Do Hiszpanii napływa ekstremalnie ciepłe jak na kwiecień powietrza z północnej Afryki. Dlatego też notujemy tu ekstremalnie dodatnie anomalie temperatury. Spójrzmy na poniższą mapę.

Upał na południu. Ekstremalna anomalia temperatury
Upał na południu. Ekstremalna anomalia temperatury

Powyżej mapa z anomalią temperatury na dzisiejszy dzień. Widzimy, że na Półwyspie Iberyjskim temperatury mogą być dziś nawet o 16 stopni Celsjusza wyższe niż norma wieloletnia. Oznacza to jedno. Dziś upał będzie jeszcze silniejszy, a to znów znaczy, że wczorajszy rekord temperatury za kwiecień dla Europy może utrzymać się ledwie jeden dzień. Jak wysokie będą dziś temperatury w Hiszpanii? Tego dowiemy się jutro, tymczasem spójrzmy na powyższą mapę anomalii temperatury. Podczas, gdy na południowym zachodzie jest ekstremalnie gorąco, chłodniej niż norma wieloletnia jest na południowym wschodzie kontynentu.

Upał tylko w jednym regionie Europy
Upał tylko na południowym zachodzie Europy

Upał nie występuje ani we Włoszech, ani w Grecji. Bardzo niskie temperatury panują w Turcji. Praktycznie każda noc przynosi tam przymrozki. Temperatury w Turcji pod koniec kwietnia zdecydowanie są poniżej norm wieloletnich. Teraz zobaczmy co pogoda przyniesie w temacie temperatur na koniec kwietnia i początek maja dla naszego regionu. Będą to raczej pozytywne wiadomości.

Ocieplenie w regionie. Coraz wyższe temperatury w Polsce

Podczas gdy ostatnie dni w kraju były dość chłodne, a nocami występowały przymrozki, od piątku temperatury w kraju zaczną rosnąć. Poniżej animacja prognoz temperatury na najbliższe dni. Animację przygotowałem na podstawie wyliczeń modelu ECMWF dostępnych na stronie wxcharts.com

Podczas gdy upał na południu jest silny, w Polsce tylko lekkie ocieplenie

Jeszcze noc z czwartku na piątek przyniosła przymrozki w Polsce. Jednak napływać do nas zaczyna ciepłe powietrze z południowego zachodu. Napływ ciepła dotyczył będzie w piątek dzielnic zachodnich i południowych. W tych regionach termometry mogą wskazywać dziś nawet 16-17 stopni Celsjusza. Nieco chłodniej (12-14 stopni) na wschodzie i północy kraju. Temperatury wyrównają się w weekend. W sobotę i niedzielę w całym kraju w okolicach 15 stopni Celsjusza.

Temperatury w weekend w Polsce

Na powyższej mapie widać regiony gdzie w sobotę będzie znacznie chłodniej. To obszar przechodzenia strefy opadów i zachmurzenia związanych z frontem atmosferycznym. Ponieważ to wpis bardziej o temperaturach to tylko wspomnę, że sobota przyniesie nam trochę opadów deszczu. Kolejne dni weekendu majowego raczej bez opadów (prócz środy). Wracając do temperatury w Polsce. Nie widać w prognozach silnego ocieplenia. Upał w pierwszej dekadzie, a nawet raczej w pierwszej połowie maja nam nie grozi. Co gorsza, pod koniec majówki mogą wrócić nocne przymrozki. Jednak jak to mówią, aby do „ogrodników”. Później będzie już coraz cieplej.