W naszym regionie Świata panuje obecnie raczej chłodna aura, choć wielkimi krokami zbliża się ocieplenie. O tym napiszę w dalszej części wpisu. Teraz jednak chciałbym zaprosić Was na drugi koniec Atlantyku. Otóż w Ameryce upał był na początku stycznia tak duży, że padł rekord maksymalnej temperatury stycznia.
Rekordowy upał w Meksyku
Okazuje się, że początek stycznia przyniósł potężny upał w Meksyku. Oczywiście to region, w którym gorąco jest przez większą część roku. Jednak upał w styczniu nie był nigdy tak silny. Pierwszego stycznia, w miasteczku Gallinas zanotowano dokładnie 107 stopni Fahrenheita. Daje to w przeliczeniu 41.7 stopni Celsjusza. Bardzo gorąca była również ostatnia doba w Ameryce Środkowej. Poniżej 10 najcieplejszych miejsc w Ameryce Północnej i Centralnej (dane pochodzą z Ogimet).
Największy upał panował w miejscowości Tapachula, gdzie słupki rtęci wskazały ponad 37 stopni Celsjusza. W samych Stanach Zjednoczonych panuje obecnie chłodniejszy okres. Temperatury na poziomie ponad 25 stopni występują jedynie na krańcach południowych Teksasu. W większości regionów USA zapanowały obecnie bardziej zimowe warunki.
Upał w Europie nie występuje, ale nadchodzi cieplejszy okres
Oczywiście na naszym kontynencie mamy „środek zimy” i upał w tym okresie występuje niezwykle rzadko nawet na południowych krańcach Hiszpanii, czy Portugalii. O Turcji nawet nie wspominam, gdyż obecnie panuje tam mróz. Środa rozpocznie jednak okres (krótki) ocieplenia w wielu regionach Europy.
Widać to bardzo fajnie na animacji prognozy temperatury na wysokości 850 hPa. Już w środę widać znacznie cieplejsze masy powietrza na północy kontynentu. Z każdą godziną napływać zaczną one w kierunkach południowych przynosząc ocieplenie między innymi w Polsce. Chłód wypchnięty zostanie na wschód i południowy wschód. Napływ cieplejszych mas powietrza nie będzie jednak tak silny, by przynieść upał gdziekolwiek w Europie. Nie podczas tego krótkotrwałego ocieplenia. Już w weekend w nasz region zacznie znów spływać chłodniejsze powietrza w okolice Skandynawii. Nie przyniesie to silnego mrozu, jednak pogoda zacznie stawać się bardziej dynamiczna. Wzrośnie gradient baryczny, a co za tym idzie wzrośnie również siła wiatru.
Wzrost dynamiki w pogodzie. W końcu powrót zimy w Polsce?
Wpis rozpocząłem wiadomościami o upale. W jego ostatniej sekcji napiszę kilka słów o zimie. Nie wiem jak Wam, ale mi tęskni się już za zimowymi krajobrazami. Każdy kto mnie zna wie, że upał jest najbliższy memu sercu. Jednak tego wymagać w styczniu w Polsce nie mogę. Dlatego też oczekiwałbym, że krajobraz za oknem będzie w styczniu zimowy. Na ten moment jestem trochę zawiedziony (mieszkam na wschodzie kraju). Jednak nie załamuję rąk.
Tak jak wspomniałem, pogoda w weekend i w pierwszej części przyszłego tygodnia przyniesie większą dynamikę. Oprócz zdecydowanie silniejszego wiatru, a nawet wichur w Polsce, modele widzą również przechodzenie przez kraj frontów atmosferycznych. Wraz z frontami w regionie pojawić mogą się opady śniegu. Model GFS w ostatnich aktualizacjach widział nawet silną śnieżycę. Jak będzie? Odpowiedź na to pytanie poznamy w aktualizacjach modeli. Pewnym jest oczywiście, że upał nam nie grodzi, natomiast opady śniegu byłyby w Polsce jak najbardziej wskazane.