Upał 31℃ i burze z gradem oraz wiatrem 75 km/h wtargną do Polski. Dynamiczne załamanie pogody za moment w tych regionach

Upał wystąpi dziś w wielu regionach. W niedzielę nastąpi wyraźna zmiana warunków atmosferycznych. Choć w wielu miejscach nadal będzie pogodnie, na niebie pojawią się również groźnie wyglądające chmury, zwiastujące przelotne, lecz intensywne opady. Miejscami możliwe są gwałtowne burze, którym mogą towarzyszyć opady gradu oraz porywisty wiatr. Jednocześnie wzrośnie temperatura – lokalnie termometry mogą wskazać ponad 30 stopni Celsjusza, co dodatkowo spotęguje uczucie duszności. W godzinach porannych szczególnie na północnym zachodzie Polski obserwowane są opady.

Upał, a potem zjawiska burzowe

Niedziela przyniesie mieszankę pogodową – nie zabraknie chwil ze słońcem, jednak dynamiczna aura sprawi, że w wielu regionach pod koniec dnia pojawią się również chmury konwekcyjne, niosące opady i wyładowania atmosferyczne. , największe ich natężenie prognozowane jest dla południowo-zachodnich województw. Zjawiskom tym towarzyszyć będą intensywne opady deszczu, lokalnie grad oraz porywy wiatru sięgające 60–75 km/h.

W najcieplejszym momencie dnia obserwowana będzie wysoka temperatura powietrza. W najchłodniejszej części nocy nad Bałtykiem – około 23°C. Natomiast w rejonach podgórskich oraz na północy i północnym wschodzie termometry pokażą od 25 do 27°C. Jednak na pozostałym obszarze kraju termometry pokażą maksymalnie 30–31°C. Oznacza to dzień upalny. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, z kierunków południowych i południowo-zachodnich. To będzie dzień pełen kontrastów – od upalnych chwil po zjawiska konwekcyjne pod koniec dnia i w nocy.

Prognozowana maksymalna temperatura powietrza, 6 lipca 2025 r. według modelu ICON dla Polski

upał i burze w kraju
Upał w kraju i dynamiczna pogoda wieczorem i w nocy. Możliwe burze

W godzinach wieczornych na krańcach południowo-zachodnich kraju mogą pojawić się zjawiska burzowe. Będą one związane ze zbliżającym się od południowego zachodu płytkim układem niskiego ciśnienia oraz napływem coraz cieplejszego i wilgotniejszego powietrza pochodzenia polarno morskiego.

Prognoza burzowa na niedzielę (IMGW-PIB) dla Polski

upał i burze w kraju
Upał, a potem burze w kraju. Źródło: IMGW-PIB

Dynamiczna pogoda i burze w regionie. Upalna aura jeszcze w poniedziałek miejscami

Główna strefa burz przemieszczać się będzie w kierunku Polski po zachodzie słońca, jednak już późnym popołudniem możliwy jest rozwój pierwszych komórek burzowych nad Czechami. Zjawiska te mogą przesuwać się w stronę Kotliny Kłodzkiej i południowych krańców województwa opolskiego.

W przypadku wystąpienia burz, należy liczyć się z silniejszymi podmuchami wiatru osiągającymi prędkość do 70 km/h. Spodziewane są intensywne opady deszczu rzędu 10–25 mm na godzinę oraz lokalnym gradem. Sytuacja będzie dynamiczna i wymagać będzie bieżącego monitorowania. Śledźcie detektory online.

W nocy z niedzieli na poniedziałek nad południową oraz częściowo centralną część Polski nasunie się niewielki ośrodek niskiego ciśnienia, przemieszczający się z obszaru Czech w kierunku północno-wschodnim. Po jego wschodniej stronie napływać będzie cieplejsze i zasobne w wilgoć powietrze pochodzenia morskiego, co stworzy sprzyjające warunki do rozwoju burz.

Już późnym popołudniem nad terytorium Czech rozpoczną się procesy konwekcyjne, które dzięki korzystnym warunkom kinematycznym mogą prowadzić do powstania rozbudowanych struktur burzowych o charakterze wielokomórkowym i superkomórek. Nie można wykluczyć, że przyjmą one postać rozległego układu MCS, który skieruje się w kierunku naszego kraju.

Prognoza burzowa na noc 6/7 lipca 2025 r. według IMGW-PIB dla Polski

burze w kraju
Burze w nocy po upale prognozowane. Źródło: IMGW-PIB

Burze także w nocy nad Polską

Najsilniejsze burze wkroczą do Polski wieczorem, najpierw nad Kotlinę Kłodzką i południowe obszary Opolszczyzny, a następnie przesuną się nad Górny Śląsk. Zjawiska te będą wędrować w kierunku północno-wschodnim i mogą utrzymywać się przez większą część nocy. Dotrzeć mogą na Ziemię Łódzką i woj. wielkopolskie. W miarę ich przesuwania się w głąb kraju aktywność elektryczna i natężenie opadów będą jednak stopniowo maleć, ale miejscami mogą utrzymać się do rana. Prawdopodobieństwo wystąpienia podtopień jest niskie.

Zobacz: Silne załamanie pogody uderzy w Polskę. Ulewy 30-50 l/m2 oraz burze i silny wiatr. Niż genueński sunie z południa

Szacuje się, że wystąpią ulewne deszcze – lokalnie do 15–20 mm na godzinę, a w południowych rejonach nawet do 25–30 mm. Możliwe są również porywy wiatru dochodzące do 70-75 km/h, zwłaszcza w pierwszej części nocy, a punktowo także opady gradu. Do godzin porannych strefa opadów dotrze do centrum kraju, gdzie ich intensywność powinna już być wyraźnie niższa – sumy nie przekroczą 10–20 mm. Strefa opadów i burz może przemieszczać się także w kierunku Warmii i Mazur.

Już w poniedziałek i we wtorek wystąpi jeszcze więcej opadów i burz w naszej części Europy. Szerzej poinformujemy już niebawem.

Źródło: Fanipogody.pl, IMGW-PIB, meteologix.com

Wieloletni pasjonat meteorologii, zjawisk konwekcyjnych z głównym naciskiem na burze. Interesuje go również metrologia i wiarygodne pomiary wielkości fizycznych w meteorologii. Oprócz tego jest wieloletnim operatorem drona z uprawnieniami nadanymi przez ULC