Uwielbiam ten okres w roku. Niby zima jeszcze próbuje się odgryzać porannym przymrozkiem, lecz o świecie pięknie śpiewają już ptaki. Temperatura nocą spada lokalnie poniżej zera, lecz w dzień słońce operuje już naprawdę mocno budząc do życia powoli zieleniącą się roślinność. Na południu Europy pojawia się upał zapowiadając, że wiosna i lato zbliżają się każdym kolejnym dniem. Pięknie.
Upał na południu już całkiem pokaźny
Kręcę się wokół południa Hiszpanii już kolejny dzień. Co zrobię, jak upał tęskni mi się już ta bardzo. Kremy z filtrem (i Panthenol) to rzeczy, których już nie mogę się doczekać. Wiem wiem, opalanie się jest nie zdrowe, a dożyliśmy czasów, gdy w sieci trzeba pisać rzeczy wyłącznie zdrowe, poprawne politycznie i najlepiej różowiutkie jak skóra po zbyt długim opalaniu właśnie. No nic, pisałem, że nie mogę doczekać się wysokich temperatur, dlatego palcem po mapie wędruję na Półwysep Iberyjski właśnie.
Powyżej temperatury maksymalne za ostatnią dobę w Hiszpanii. Widać, że w regionie to już nawet nie wiosna, a lato w pełni. Upał sięgną 33 stopni Celsjusza. Powyżej 30 zanotowano na 5 stacjach pogodowych w kraju. Xativa, Walencja, Murcja. Widać, że najwyższe temperatury nadal panują na południowym wschodzie kraju. Gorące i upalne dni notujemy w tym regionie już od około tygodnia, jednak w dniach kolejnych Hiszpanów czeka ochłodzenie. Wszystko przez front chłodny, który wczoraj przyniósł potężne burze i nawałnice w Europie. W kolejnych dniach, za frontem chłodnym na Półwysep spłyną nieco chłodniejsze masy powietrza, a w Hiszpanii będzie co najwyżej ciepło, już nie upalnie.
Upał jeszcze nie, ale zrobi się bardzo ciepło w Polsce
Mamy połowę marca. Na upał w Polsce jest jeszcze zbyt wcześnie. Najcieplej w marcu było w roku 1974, kiedy to w Nowym Sączu zanotowano lekko ponad 25 stopni Celsjusza. W najbliższym czasie aż tak wysoka temperatura również nam nie grozi, jednak ponad dwadzieścia wcale nie jest wykluczone. Spójrzmy na animację prognoz temperatury.
Powyższą animację umieściłem trochę w złym miejscu we wpisie. Pokazuje ona w pierwszych sekundach ochłodnienie. Jednak umówmy się, że o tym napiszę za moment. Teraz spójrzmy na te cieplejsze okresy na powyższej animacji. Od razu zauważyć należy, że prognozy pogody uległy delikatnym korektom. Po kilku dniach ochłodzenia, jeszcze wczoraj zdawało się, że ciepło wróci do nas od czwartku. Dziś widać, że modele odsunęły w czasie to ocieplenie. Bardzo ciepłe masy powietrza widać na zachód od Polski dopiero w piątek, a kraju zrobi się naprawdę ciepło w sobotę.
Oczywiście nie będzie to jeszcze upał w Polsce. Na ten poczekamy gdzieś do okolic maja, jednak przyszły weekend przyniesie iście wiosenne temperatury w kraju. W wielu regionach termometry pokażą ponad 15 stopni Celsjusza. Jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że w sobotę lub niedzielę w kraju przekroczona zostanie granica 20 stopni powyżej zera.
Walka zimy i wiosny nad Polską
Wróćmy do ochłodzenia, które przed nami podczas najbliższych kilkudziesięciu godzin. Dziś przez kraj przemieszcza się chłodny front atmosferyczny. Za frontem do kraju spływają chłodne masy powietrza. Front ten w gwałtowny sposób zakończył upał na południu Europy. Przez kontynent ostatniej doby przetoczyły się silne burze. U nas w kraju też dziś zagrzmi, jednak przede wszystkim zrobi się sporo chłodniej.
Najbliższe 2-3 noce przyniosą w raju przymrozki. Zima widać nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w regionie. Jednak jesteśmy dobrej myśli. Już za kilkadziesiąt godzin wiosna wyjdzie zwycięsko z batalii pomiędzy porami roku. Na upał przyjdzie nam jeszcze poczekać. Jednak mnie osobiście najbardziej cieszy właśnie przedwiośnie. Czas, gdy cieszy nas każda chwila ze słońcem. Czas w którym z radością zrzucamy ciepłe, puchowe kurki na rzecz bluz, a kto wie, może i krótkich rękawków. W ten weekend jeszcze nie polecam, ale kto wie co przyniesie nam druga połowa marca.