Upał do 45 stopni. Rekordowe temperatury. Nowe prognozy wiele zmieniają

Bardzo silny upał widzą od wielu dni modele numeryczne dla Polski na okres w okolicach 20 lipca. Z każdym dniem coraz więcej portali i serwisów piszę o piekielnym, morderczym upale (byliśmy pionierami tych dobrze klikających się zwrotów;) ). Jednak wyliczenia modeli ulegają lekkim korektom, a fala żarzących i piekielnych nagłówków w sieci trwa w najlepsze. Sprawdźmy co widzą najnowsze wyliczenia modeli numerycznych pod kątem fali upałów na przełomie drugiej i trzeciej dekady miesiąca.

Silny upał na południu Europy

Zanim przejdziemy do analiz najnowszych wyliczeń modeli numerycznych, stwierdźmy kilka faktów. Naprawdę silny upał panuje obecnie na południu Europy. Z falą bardzo wysokich temperatury zmagają się obecnie Portugalczycy, Włosi, czy Hiszpanie. Poniżej top10 najcieplejszych miejsc Europy.

Top10 najcieplejszych miejsc w Europie. Upał w Hiszpanii naprawdę silny

Oczywiście łatwo zauważyć, że cała dziesiątka najcieplejszych miejsc w Europie ostatniej doby, to stacje pomiarowe znajdujące się w Hiszpanii. Na wszystkich 10 stacjach zmierzono do temperatury ponad 42 stopnie Celsjusza. To upał naprawdę silny, który może bardzo negatywnie wpływać na zdrowie. Zagrożone są zwłaszcza osoby starsze i dzieci. Podczas tak silnej fali upałów koniecznością jest spożywanie dużych ilości wody i unikanie miejsce nasłonecznionych w godzinach okołopołudniowych. Jednak wiecie o tym wszyscy doskonale, więc idźmy dalej. Jeszcze jako ciekawostkę podam, że pierwszą stacją z najwyższą temperaturą ostatniej doby, która nie znajduje się w Hiszpanii jest stacja w portugalskim Coimbra, gdzie zanotowano 41.9 stopni Cesljusza.

Zmiany w prognozach. Fala upałów już nie tak mordercza?

Zacząłem wpis od stwierdzenia, że informacje o piekielnym upale do 45 stopni są już jak kula śniegowa. Nie da się tego zatrzymać. Na dworze, we wschodniej Polsce pogoda przypomina jesień, lecz z każdego zakątka Internetu czytamy, że przed nami 45 stopni, a rekord temperatury maksymalnej za lipiec właściwie może pakować już walizki. Czy na pewno?

Pierwsze sekundy animacji odpuśćmy. W tym tygodniu upał w Polsce nie pojawi się (będzie blisko na zachodzie o czym w prognozie pogody na środę 13 lipca). Jednak ogólnie ten tydzień plus najbliższy weekend przyniesie nam umiarkowane temperatury w kraju. Zdecydowanie cieplej zacznie robić się w środku przyszłego tygodnia. Naprawdę wysokie temperatury widać nad Polską choćby w środę 20 lipca.

Bardzo silny upał za tydzień

Część z czytelników pewnie w tej chwili zdziwi się, że no jak to, prognozy się zmieniają, a na powyższej mapie widać 39 stopni Celsjusza temperatury w Polsce. No tak, mimo tego, że upał w przyszłą środę zapowiada się naprawdę srogi, to i tak w mojej opinii prognozy się zmieniają. Po pierwsze, 39 stopni w prognozach to nie 43, bo w pewnym momencie nawet o takich wartościach wyliczanych przez modele była mowa. Dodatkowo, jeszcze kilka dni temu fala upałów wg. wyliczeń modeli trwać miała dobrych kilka dni. Obecnie zarówno GFS, jak i ECMWF widzą tylko środę i czwartek z naprawdę wysokimi temperaturami. Już w piątek 22 temperatury co najwyżej umiarkowane.

Umiarkowane temperatury w piątek. Upał zakończy się dość szybko?

Upał w Polsce pobije rekord temperatury, czy jednak nie?

Oczywiście jest jedno ale. Nadal piszemy o okresie w prognozie oddalonym o ponad tydzień. Choćby ostatnie aktualizacje modelu pokazują, że jeszcze wiele może zmienić się w prognozach do przełomu drugiej i trzeciej dekady lipca. Po drugie, to, ze silny upał został w prognozach skrócony do dwóch dni. Wcale nie oznacza, że nie padnie rekord temperatury za lipiec (40.2 stopni zmierzone ponad 100 lat temu). Na tą chwilę więc zmieniło się dość wiele w wyliczeniach modeli. Fala upałów nie będzie w obecnych wyliczeniach tak mordercza i długotrwała.

Obserwuj w Google News