Upał został wyparty w Polsce przez front atmosferyczny. W wielu regionach kraju przeszły burze, które lokalnie były bardzo silne. W nasz region napływa powietrze morskie, dlatego zrobiło się nieco chłodniej. Jednak nie jest to silne ochłodzenie. Temperatury powyżej 30 stopni pojawią się w Polsce jeszcze w tym tygodniu. O tym w drugiej części wpisu, zacznę jednak od fali upałów jaka przetacza się przez południe Europy.
Potworny upał na południu Europy
Na pierwsze miejsce podium jeśli chodzi o upał w Europie wróciła Hiszpania. Na 10 miejsc w Europie z najwyższą temperaturą powietrza wszystkie dziesięć to miejscowości położone na Półwyspie Iberyjskim.
Widzimy, że temperatura sięgała tu 45 stopni Celsjusza. Niewiele poza dziesiątką znalazły się Włochy, gdzie temperatury przekroczyły ostatniej doby 42 stopnie Celsjusza. To już jest upał bardzo silny, a przypomnę, że w tym tygodniu prognozy pokazują dla Półwyspu Apenińskiego nawet 48 stopni Celsjusza. To już wartość temperatury, która znacznie zbliżyłaby się do nowego rekordu wszechczasów temperatury maksymalnej na Półwyspie. Przed milionami ludzi na południu Włoch, czy w Grecji koszmarne dni z bardzo wysokimi temperaturami powietrza.
Plusem obecnej pogody na południu Europy jest ośrodek wysokiego ciśnienia i brak burz. Przy tak wysokich temperaturach burze i nawałnice mogły by byś naprawdę silne. Na szczęście nic takiego na południu nie ma miejsca. Podobnie będzie w Polsce, gdzie wtorek przyniesie nam na chwilę uspokojenie w pogodzie. Zanim sprawdzimy jaka pogoda czeka nas w kraju w najbliższych dniach, przejdźmy jeszcze na moment na Półwysep Arabski. Tam upał dobija do 50 stopni powyżej zera.
Pustynny żar na Półwyspie Arabskim
To oczywiście nic wielce zaskakującego, jednak upał jaki panuje w miesiącach letnich na Bliskim Wschodzie zawsze robi na mnie wrażenie. Poniżej prognoza temperatury na najbliższe dni dla omawianego regionu.
W najbliższych dniach najgoręcej będzie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Omanie. W krajach tych temperatura sięgać będzie 50 stopni. Taki upał robi wielkie wrażenie, jednak jeśli cofnąć się kilka zdań wyżej, czytając o temperaturach rzędu 48 stopni na Sycylii, uświadamiamy sobie jak silny żar wlewa się obecnie na południe Europy. Myślę, że zagrzaliśmy się wystarczająco mocno, by z prognozami wrócić do Polski. Sprawdzimy, czy lato z bardzo wysoką temperaturą wypchnięte zostało z kraju na dłużej.
Czy upał szybko wróci do Polski
W tej części wpisu napiszę kilka zdań o pogodzie jaka czeka nas w Polsce w najbliższych dniach. Jednak zacznę od temperatur powietrza. Poniżej animacja z prognozami temperatury dla Polski.
Widzimy tu ochłodzenie jakie rozpoczęło się wczorajszym przejściem frontu. Temperatury będą niższe od choćby weekendu o kilka(naście) stopni Celsjusza. Nie oznacza to jednak wcale, że w Polsce zrobi się zimno. Wciąż mówimy o temperaturach powyżej 25 stopni. W środę lokalnie, w regionach centralnych prawdopodobnie wróci upał. Jednak to dosłownie na kilka godzin. W drugiej połowie tygodnia temperatury w Polsce nie będą przekraczały 25-26 stopni Celsjusza. Przed nami więc lato, ale w nie swej najgorętszej odsłonie. Warto też zwrócić uwagę na początek przyszłego tygodnia. Modele pogodowe widzą w Polsce powrót zwrotnikowych mas powietrza. Żar sięgać miałby 36 stopni Celsjusza. To jednak jeszcze tydzień, więc wstrzymajmy się z oficjalnymi prognozami.
Obecny tydzień przyniesie nam opady w kraju. Te we wtorek akurat nie wystąpią, ale już środa, czy czwartek przyniesie nam sporo opadów przelotnych. Największe szanse na deszcz na południu i północy Polski. Lokalnie pojawią się burze. Jednak o szczegółach pisali będziemy w kolejnych dniach, przy okazji prognoz porannych. Warto wspomnieć, że wciąż towarzyszyć będzie nam odczuwalny wiatr. To może być ważna informacja dla osób wybierających się nad Bałtyk. Oczywiście, nie jest to wiatr bardzo silny, jednak parawan na plaży może okazać się całkiem przydatny