Kilka dni temu pisałem o huraganie Lee, który pędzi przez zachodni Atlantyk wprost na wschodnie wybrzeże Ameryki Północnej. Wichura minęła właśnie Dominikanę i zmieniła trajektorię na północną. Obecnie żywioł pędzie nad USA. Wszystko wskazuje na to, że uderzy w bardzo zaludnioną część wybrzeża zagrażają dziesiątkom milionów ludzi. W drugiej części wpisu sprawdzimy, czy w prognozach widać już jesienne wichury dla naszego regionu.
Wichura z wiatrem ponad 250 km/h. Huragan Lee wciąż zabójczo silny
Zanim dojdziemy do Polski i jesiennych wiatrów zobaczmy co dzieje się obecnie na zachodnim Atlantyku. Dzieje się tutaj całkiem sporo, ponieważ wichura pomimo utraty na sile wciąż generuje porywy wiatru powyżej 280 km/h.
Obecnie huragan Lee, ponieważ to on niesie tak silny wiatr, znajduje się na północ od Dominikany i Kuby. Niż zmienił swoją trajektorię na północną, więc nie zagraża tym wyspom. Huragan nie zagraża również Bahamom, których to przemieszczał będzie się stosunkowo blisko, jednak główny sektor załamania pogody ominie również te wyspy. Lee, to nie tylko wiatr. Huragan niesie ze sobą silne ulewy. Poniżej prognoza sum opadowych do końca tygodnia. Przy okazji doskonale widzimy trajektorię, jaką dla niżu prognozują modele numeryczne.
Do teraz, pomimo swej wielkiej siły huragan nie wyrządził praktycznie żadnych szkód na obszarach zamieszkanych przez człowieka. Bardzo mnie cieszy ta wiadomość. Zobaczmy, czy tak będzie do końca jego żywota, ponieważ żywioł niebezpiecznie zbliża się do wschodnich wybrzeży Ameryki Północnej.
Wichura dotrze na ląd. Jak bardzo będzie silna?
Sprawdźmy animację prognoz wiatru dla wschodniego wybrzeża ameryki. Da nam to odpowiedź na pytania kiedy wichura uderzy w ląd oraz jaką będzie miała w tym czasie siłę.
Widzimy, że do przyszłego weekendu huragan sunie wzdłuż wschodniego wybrzeża na północ. Wichura i ulewy będą dość blisko linii brzegowej, jednak na tyle daleko, by nie zagrażać bezpośrednio Florydzie, czy Karolinie Południowej i Północnej. Dobre wieści są takie, że wraz ze zbliżaniem się nad kontynent huragan tracił będzie na sile. Podczas gdy dziś wichura ta niesie na Atlantyku wiatr o sile dochodzącej do 280 km/h, w sobotę modele prognozują już wiatr o sile „tylko” 150 km/h. Oczywiście piszę to z przymrużeniem oka, ponieważ jest to wciąż wiatr o niszczącej sile.
Jak widzimy, najsilniejszy wiatr uderzy w okolicach Bostonu. To bardzo gęsto zaludniony region wschodniego wybrzeża. Wygasający już huragan przyniesie nie tylko nadal niszczący wiatr, ale również nawalne opady deszczu, a także możliwe zjawisko „cofki”. Z pewności będę jeszcze śledził sytuację, ponieważ huragan Lee i towarzysząca mu wichura mogą jeszcze mocno namieszać w pogodzie w opisywanym regionie. Przeczytaj również: Silny upał w Europie. Gorące dni wrócą jeszcze do Polski
Kiedy więcej dynamiki w pogodzie nad Europą?
Pomimo, że lato robi co może, to jesień nadchodzi do Europy wielkimi krokami. A jak jesień, to i więcej dynamiki w pogodzie. Rzut oka na bieżącą sytuację jeśli chodzi o wiatr w regionie Europy.
Nie widać tu dużej dynamiki w regionie Europy. Owszem, silna wichura znajduje się obecnie na środkowym Atlantyku, jednak w żaden sposób nie zagrozi ona Polsce ani Europie. Przeglądając kolejne mapy z prognozami wiatru widzimy, że kontynent dostanie się pod wpływ zachodniej, strefowej cyrkulacji powietrza. Jeszcze w weekend i w pierwszej połowie przyszłego tygodnia dostaniemy się pod wpływ wyżu, co zapewni dobrą aurę. Jednak w kolejnych dniach września czeka nas więcej dynamiki w pogodzie.
Powyżej prognoza wiatru na 20 września. Widzimy już znaczny wzrost dynamiki w pogodzie w regionie. Może nie będzie to jeszcze silna, jesienna wichura, jednak siła wiatru w wielu miejscach Europy przekraczać może 100 km/h. Mocny wiatr widzą prognozy również dla północnych regionów Polski. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy. Jest jeszcze czas, jednak powoli szykujmy się, że spokojne, słoneczne dni zdarzały będą się coraz rzadziej.