Wichura znów uderzy w Polskę. Wiatr i burze dadzą się we znaki

Obecnie mamy spokój w pogodzie. Jednak druga część tygodnia znów będzie dynamiczna i niebezpieczna. W kraj uderzy wichura, możliwe będą burze. Pogoda w Polsce znów da nam się we znaki. W tym wpisie sprawdzę jak na dzień dzisiejszy modele pogodowe widzą załamanie aury jakie czeka nas za kilka dni.

Wichura w regionie. Sytuacja baryczna

Pierwszym krokiem, by dowiedzieć się dlaczego czeka nas silny wiatr jest analiza sytuacji barycznej. Wichura najczęściej powstaje na skutek podwyższonego gradientu ciśnienia. Ten pojawia się natomiast, gdy na niedużym obszarze występują silne wyże i niże baryczne. To właśnie między nimi dochodzi do dużych różnic w ciśnieniu atmosferycznym. Na mapach pogodowych w łatwy sposób rozpoznajemy, gdzie powstanie wspomniany już wysoki gradient baryczny. Otóż izobary (linie łączące punkty o tym samym ciśnieniu) ułożone są bardzo gęsto, gdy gradient ciśnienia jest wysoki.

Wichury nad Europą. Gęsto ułożone izobary

I tak właśnie będzie w drugiej części tygodnia nad naszym regionem. Powyżej mapa baryczna Europy na czwartek 26 maja. Widać tu dwa silne ośrodki baryczne. Wyż w okolicach Półwyspu Iberyjskiego oraz głęboki niż na północnym wschodzie kontynentu. To właśnie pomiędzy nimi, od Wysp Brytyjskich po Polskę szykuje nam się dynamiczna pogoda w drugiej części tygodnia.

Wichura. Niestabilne wyliczenia modeli pogodowych

Wiemy już co będzie przyczyną silnego wiatru jaki pojawi się w regionie w najbliższym czasie. Teraz sprawdźmy jak nadchodzące załamanie pogody widzą najnowsze aktualizacje modeli pogodowych.

Od razu w oczy rzuca się rozbieżność pomiędzy aktualnymi, a jeszcze wczorajszymi wyliczeniami modeli. Jeszcze wczoraj wichura na mapach pogodowych miałaby być pod koniec tygodnia bardzo silna. Modele prognozowały wiatr wiejący z siłą ponad 100 km/h. Jednak bieżąca aktualizacja nieco „uspokoiła” sytuację. Oczywiście do prognozowanego okresu mamy jeszcze kilka dni, dlatego „silna wichura” znów może pojawić się na mapach prognostycznych. Ja jednak analizuję bieżący stan. A obecnie modele pogodowe oczywiście widzą silny wiatr w Polsce, lecz nie jest to już wichura tak silna jak jeszcze we wczorajszych aktualizacjach.

Jak silnego wiatru spodziewamy się w Polsce?

Sprawdźmy więc co aktualnie widzą modele pogodowe w sprawie silnego wiatru w drugiej części tygodnia w kraju. Tak jak pisałem powyżej, jeszcze wczorajsze aktualizacje modeli sugerowały, że wichura przyniesie wiatr o sile przekraczającej 100 km/h na północy kraju. Jednak dzisiejsze aktualizacje nieco zmniejszyły siłę wiatru nad naszym krajem. Poniżej prognoza wiatru modelu ECMWF na czwartek.

Wichura znów uderzy w Polskę w czwartek 26 maja

Widać, że nadal czeka nas silny wiatr nad Polską. Wichura w obecnych wyliczeniach modeli nie będzie niszcząca. Jednak wiatr przekraczający 70-80 km/h również jest zjawiskiem bardzo dynamicznym. Strefa silnego wiatru pojawi się w kraju w czwartek. Już przed południem mocno wiać zacznie na północy Polski. W kolejnych godzinach czwartkowego dnia coraz mocniej wiało będzie również w centrum i na południu kraju. Jeszcze mocniej, bo ponad 80 km/h wiatr wiał będzie w piątek 27 maja. Przy czym zaznaczyć należy, że najmocniejszych porywów spodziewać możemy się na północy kraju. Nad morzem wiatr może przekraczać 90 km/h. Na Bałtyku spodziewany jest sztorm.

Wichura towarzyszyć będzie nam również w przyszły weekend. Obecne wyliczenia modeli nadal widzą znacznie zwiększony gradient ciśnienia w naszym regionie. Wyż przemieści się w region Wysp Brytyjskich. Natomiast na północny wschód od kraju ciągle stacjonował będzie dość głęboki niż. Różnica ciśnienia pomiędzy wschodem, a zachodem kontynentu wciąż będzie spora. Dlatego też nadal towarzyszył będzie nam silny wiatr. Modele wciąż nie są stabilne w swych wyliczeniach. W związku z tym nie będę na ten moment opisywał, gdzie w weekend wiało będzie najmocniej i jak silny będzie to wiatr. Do incydentu z dynamiczną pogodą pozostało kilka dni. Miejmy wiedzę, że od czwartku pogoda w kraju znów zrobi się groźna, a okres z silniejszym wiatrem potrwa kilka dni. Na ten moment modele widzą to tak, że najmocniej wiało będzie na północy Polski. Jednak w centrum również spodziewamy się uciążliwego wiatru.