Za nami okres dynamicznej pogody w kraju. Dziś czeka nas chwila spokoju w pogodzie. Nie oznacza to jednak, że wichury całkiem opuściły Europę. Obecnie na północy kontynentu przemieszcza się głęboki, aktywny niż atlantycki. Niż ten w kontraście z wyżami z centrum i wschodu przynosi załamanie pogody i silny wiatr. We wpisie sprawdzę również kiedy silniejszy wiatr dotrze w nasz region i do samej Polski. Zapraszam.
Wichury na północy i zachodzie. Blokada wyżowa w naszym regionie
Obecnie sytuacja baryczna nad Europa nie pozwoli na dotarcie aktywnych niżów w nasz region. Spójrzmy na mapę obrazującą sytuację synoptyczną.
Powyższa mapa idealnie wyjaśnia dlaczego w większości regionów Europy mamy dziś pogodowy spokój. Od Wysp Brytyjskich po Rosję rozciąga się obszar podwyższonego ciśnienia. Barometry w wielu regionach wskażą dziś nawet do 1040 hPa. Niże zostały wypchnięte na południe i północ kontynentu. Na północy przechodzą dziś wichury i silne załamanie pogody. Jednak Dotyczy to wyłącznie północno zachodnich krańców Skandynawii. Wiatr w Norwegii, czy Szwecji przekraczał będzie dziś siłę 100 km/h. Jednak silniejsze porywy wiatru nie pojawią się w innych częściach Europy. Przeczytaj również: Atak zimy i śnieżyce na koniec stycznia w Polsce
Zmiany w pogodzie dopiero w ostatnich dniach stycznia
Opisywana przeze mnie sytuacja z rozległą blokadą wyżową potrwa teraz kilka dni. Jednak w pogodzie nie będzie spokojnie do końca miesiąca. Chyba najlepiej zmiany pokażę Wam animacja. Zobrazuje ona jak wyże z centrum Europy odpuszczą otwierając ponownie trasę dla cyrkulacji zachodniej.
Właściwie, na koniec stycznia nie będzie to taka typowa cyrkulacja zachodnia. Jednak o tym za chwilę. Teraz omówię animacji. W jej pierwszych sekundach idealnie widać jak wyże przejęły kontrole nad pogodą w Europie. Dopiero pod koniec tego tygodnia obszar wysokiego ciśnienia zacznie rozrywać się w regionie Europy Centralnej. Wyż tu odpuści robiąc miejsce dla aktywnych niżów z północnego zachodu. Wyż na zachód od Europy na koniec stycznia wciąż będzie mocny. Stąd w nasz region docierać zaczną niże z północnego zachodu i północy. Niże takie nazywamy niżami nurkującymi. Często przynoszą one w kraju silne wichury, załamanie pogody i śnieżyce. Jak będzie tym razem?
Wichury dotrą do Polski, lecz nie będą bardzo silne
Wyżej opisałem, że pod koniec miesiąca sytuacja pogodowa w regionie ulegnie zmianom. W nasz region uderzą nurkujące niże z północnego zachodu i północy. Przyniosą one silne śnieżyce jednak nie będzie to jedyny objaw załamania pogody po dość spokojnym tygodniu.
Pierwszy z opisywanych niżów dotrze do nas w ostatnich dniach stycznia. Przyniesie intensywne opady śniegu, ale i silny wiatr. To jeszcze odległy termin w prognozach, jednak modele już raczej stabilnie wskazują, że na koniec stycznia w Polsce pojawi się wiatr przekraczający 70 km/h. Jeszcze głębszy i bardziej aktywny niż dotrze do nas na przełomie miesięcy. Jeśli prognozy pogody sprawdzą się, to czeka nas silny atak zimy. Na początku lutego w Polskę uderzą wichury z wiatrem dochodzącym do 100 km/h. W połączeniu z intensywnymi opadami śniegu załamanie pogody w kraju na przełomie miesięcy może być naprawdę silne.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie