Zapowiadaliśmy w okresie od 5-10 kwietnia kulminacje wiosennych chłodów i powszechnego mrozu nocami i poranku. Na skutek adwekcji chłodnych mas powietrza pochodzenia arktycznego w przeważającej części Starego Kontynentu oraz w Polsce zanotowano silny i wyraźny spadek temperatur, dodatkowo nocami często występują przymrozki oraz opady śniegu. Modele prognostyczne z Europy i Ameryki Północnej sygnalizują jednak na nagłe ocieplenie. Przez co ze średniej dobowej temperatury powietrza charakterystycznej dla przedwiośnia szybko przejdziemy w całym kraju do wiosny termicznej, a nawet wczesnego lata termicznego, lecz co należy podkreślić to fakt, że nie będzie to jeszcze stały trend pogodowy. Predykcje modeli pogodowych jasno pokazują, że z południa Europy postąpi adwekcji ekstremalnie ciepłego powietrza, skutkując wzrostem temperatury o ponad 20-25 stopni Celsjusza. Groźne dla wegetacji roślin przymrozki ustąpią po dłuższej przerwie, natomiast ich miejsce zajmie niemal letnie pogoda, które zawita nad nasz region szybciej, niż można było przypuszczać. Czeka nas jednym słowem przewrót pogodowy, co ma mieć związek z przebudową pola barycznego nad Europą i przyległościami. Modele pogodowe pokazują jasno, że do naszej części Europy napłynie strumień znacznie cieplejszego powietrza z południa i południowego zachodu, powodując, że temperatura maksymalna poszybuje w górę, przynosząc wczesny powiew lata. To będą najcieplejsze dni od początku roku w naszych szerokościach geograficznych. Jednak upał będzie możliwy miejscami na południu Starego Kontynentu, lecz nie w naszym kraju, aczkolwiek pojawią się u nas dni gorące.
Prognozowana wstępnie maksymalna temperatura powietrza w okresie od 10.04.2025 r. do 19.04.2025 r. według modelu ECMWF dla Polski

Nieuniknione jest, że to systematyczne wzrost temperatury powietrza zacznie się, począwszy od weekendu, gdy to zostanie odsunięte całkowicie powietrze arktyczne. Przyszły tydzień zacznie się więc z diametralną zmianą pogody, a więc aura zaskoczy w czasie Wielkiego Tygodnia Polaków, bo zmieni się cyrkulacja atmosferyczna na południową i południowo zachodnią. Modelowe prognozy pokazują, że ryzyko późnych i groźnych przymrozków utrzyma się przynajmniej do 12 kwietnia 2025 r., głównie we wschodniej części naszego kraju. Od niedzieli nad coraz większe terytorium naszego kraju zacznie napływać coraz cieplejsze powietrze z południowego zachodu. Ośrodki niskiego ciśnienia z zachodniej i południowej Europy, mając cyrkulację przeciwną do ruchu wskazówek zegara, przejściowo sprowadzą nad kontynent ciepłe masy powietrza. Przejściowo około 14-18 kwietnia 2025 r. w naszych szerokościach geograficznych znajdzie się bardzo ciepłe powietrze polarnomorskie, nawet z domieszką zwrotnikowego. Niewykluczone, że czasem zaznaczy się pył saharyjski, powodując charakterystyczne zmętnienie nieba.
Prognozowana wstępnie minimalna temperatura powietrza w okresie od 10.04.2025 r. do 19.04.2025 r. według modelu ECMWF dla Polski

Szczytowa fala ocieplenia nasunie się z południowych rejonów Starego Kontynentu w stronę północnych obszarów Europy, kształtując pogodę okresowo w Europę Środkowej i Wschodniej. Jednak w połowie kwietnia na terytorium wielu państw temperatury wzrosną do co najmniej 20-30°C, powodując iście letnią aurę. Prognozy modeli amerykańskich i europejskich pokazują nam, że fala najwyższych temperatur zaznaczy się na terytorium Bałkanów i południowych Włoch aż po Polskę oraz przyległe państwa na wschodzie i północnym wschodzie kontynentu. Dodatkowo podczas drugiej dekady kwietnia do centralnej i wschodniej części kontynentu europejskiego docierać będzie ciepłe powietrze znad południowej Europy, skutkując wzrostem do wartości charakterystycznych dla lata termicznego. Dodatkowo w tym okresie fala upałów i dni gorących zaznaczy się głównie w rejonie Morza Śródziemnego aż po Europę Środkową i Wschodnią, przynosząc temperatury rzędu 20–31 stopni Celsjusza.
Prognozowana średnia temperatura powietrza w okresie od 10.04.2025 r. do 19.04.2025 r. według prognoz modelu europejskiego ECMWF dla Polski

O intensywności ocieplenia niech świadczy prognozowana anomalia termiczna powietrza napływającego na wysokość około 1,5 km, czyli wysokość izobaryczna 850 hPa. To głównie na tej wysokości obserwowane są istotne zmiany w charakterystyce mas powietrza zalegających nad danym obszarem, wpływając w znacznym stopniu na przebieg temperatury przy ziemi. Prognozy wskazują, że będzie to największe ocieplenie od początku roku, lecz wbrew zapowiedziom medialnym w Polsce upału w pierwszej połowie kwietnia oraz w okresie świątecznym nie odnotujemy, mimo że prognozy wskazują na intensywny napływ cieplejszych mas powietrza z kierunków południowych związanych z cyrkulacją południkową.
Zobacz też: Czeka nas paraliż komunikacyjny przed silnym ociepleniem?
Prognozowana ekstremalna anomalia temperatury na wysokości 850 hPa (1500 m n.p.g) na 13 kwietnia 2025 r. dla Europy i obszarów przyległych według ECMWF

Spodziewany znaczny wzrost temperatury związany z nadchodzącą falą ciepłego powietrza z południa i południowego zachodu obejmie również Polskę, powodując pierwsze oznaki lata. Dodatkowo od 13 kwietnia 2025, głównie na zachodzie i południowym zachodzie kraju wartości na termometrach przekroczą 20 stopni. Co więcej, w kolejnych dniach bardzo ciepłe masy powietrza zaznaczą się na przeważającym terytorium naszego kraju. Spodziewamy się, że szczytowa fala tego ocieplenia nastąpi między 16 a 18 kwietnia, aczkolwiek zasięg i prognozowane wartości temperatury mogą ulec jeszcze zmianie. Co więcej, w kulminacyjnym momencie ocieplenia temperatury w niektórych regionach wzrosną do 23-27°C, co stanowi znaczący kontrast wobec niedawnych chłodów. Wszystko wskazuje na to, że pierwsza w tym roku fala letniego ciepła nadejdzie wcześniej niż zwykle, przynosząc wyraźne oznaki nadchodzącego sezonu letniego, który z pewnością nie będzie łatwy.
Prognozowana wysoka anomalia temperatury na wysokości izobarycznej 17 kwietnia 2025 r. według ECMWF

Utrzymujące się wysokie temperatury będą współgrały z całkiem przyjemną aurą, choć miejscami mogą wystąpić przelotne opady i burze. Co więcej, w najbliższych dniach czeka nas sporo słońca, ale okresami na niebie pojawi się więcej chmur za sprawą frontów atmosferycznych w pobliżu oraz przechodzących przez terytorium Polski. Mimo że przeważnie dominować będzie słoneczna i ciepła pogoda, nie można wykluczyć przejściowego wzrostu zachmurzenia oraz lokalnych wiosennych burz. Fronty w pobliżu kraju mogą powodować, że od czasu do czasu pojawi się nieco więcej deszczu i przejdą burze. Aczkolwiek będą one miały ograniczony zasięg i będą krótkotrwałym przerywnikiem dla wiosennej, a nawet iście letniej pogody. W nowym tygodniu, w różnych regionach naszego kraju opady deszczu oraz burze mają występować praktycznie codziennie. Aczkolwiek będą miały charakter rozproszony i miejscowy. Jednak, mimo że w wielu miejscach utrzyma się sucha i ciepła pogoda, warto mieć na uwadze możliwość krótkotrwałych, punktowych opadów i burz.
Prognozowana wstępnie maksymalna temperatura powietrza na 17 kwietnia 2025 r. według modelu ECMWF dla Polski

Zatem nieuchronnie zbliżamy się do silnego ocieplenia i wycofania arktycznych mas powietrza z naszych szerokości geograficznych, które powodują od kilku dni niskie temperatury w ciągu dnia, powszechne ujemne temperatury nocami poza górami i w godzinach porannych, jak i też opady śniegu. Co więcej, w przyszłym tygodniu temperatury pójdą jeszcze wyżej. Na termometrach w Wielkim Tygodniu będzie nawet 20-26°C. Aura sprzyjać ma aktywności fizycznej, lecz popołudniami lokalnie mogą rozwinąć się burze. Prognozy amerykańskie i europejskie pokazują możliwość ochłodzenia przed Wielkanocą oraz częstsze opady i burze. Musimy mieć na uwadze możliwość wzrostu dynamiki w pogodzie podczas świąt Wielkanocnych, lecz skala ochłodzenia nie będzie tak duża jak ta, z którą mierzymy się od 5 kwietnia 2025 r. i zdarzają się kolejne spływy chłodu z wysokich szerokości geograficznych. Dodatkowo wraz ze wzrostem temperatury pojawi się sporo rozpogodzeń, ale burze mogą przejść zwłaszcza w godzinach popołudniowych, powodując nawet lokalne szkody. Na bardziej precyzyjne prognozy numeryczne zjawisk konwekcyjnych musimy jeszcze poczekać, bo wciąż ulegają zmianom, ale z każdym kolejnym tygodniem wiosny wzrastać ma aktywność burzowa. Jednak w okresie przedświątecznym temperatura nieco spadnie, ale nie należy spodziewać się aż takiego niskich temperatur i opadów śniegu jak ostatnio, lecz przygruntowe przymrozki w obszarach rozpogodzeń i zalegania okresowo chłodniejszych mas powietrza zaznaczą się do końca kwietnia, a nawet okresami w maju przy spływie mas powietrza z północy.
Prognozowane wstępnie silniejsze burze na 18 kwietni 2025 r. w Polsce według modelu ECMWF

Źródło: Fanipogody.pl, meteologix.com, CMM IMGW, modele.imgw.pl
Wieloletni pasjonat meteorologii, zjawisk konwekcyjnych z głównym naciskiem na burze. Interesuje go również metrologia i wiarygodne pomiary wielkości fizycznych w meteorologii. Oprócz tego jest wieloletnim operatorem drona z uprawnieniami nadanymi przez ULC