Bardzo dynamiczna pogoda panuje w ostatnich dniach na kontynencie Ameryki Północnej. Przez kontynent przetoczyło się silne załamanie pogody. Aktywny niż przyniósł burze i nawałnice, a w północnej części kontynentu silną śnieżycę. We wpisie przejrzymy, co dzieje się w pogodzie w Ameryce i Kanadzie. Jednak zajmiemy się oczywiście również prognozą pogody dla naszego regionu. Zapraszam.
Załamanie pogody w USA. Aktywny niż przyniósł burze i nawałnice
Bardzo zła pogoda występowała w północno wschodniej ćwiartce USA od środy do czwartku. W tym czasie przez region przemieszczał się bardzo aktywny front atmosferyczny.
Powyżej mapa baryczna na czwartek. Niż był już na granicy USA i Kanada. Poprzedniej doby przynosił on silne załamanie pogody od Missouri po Ohio. Przez region przechodziły silne ulewy, jednak najbardziej niebezpieczne były burze. Przez miesiące zimowe odzwyczailiśmy się nieco od pisania o burzach, jednak sezon powoli można uznawać za rozpoczęty. Poniżej sumaryczne podsumowanie wyładowań atmosferycznych, jakie padły nad Ameryką Północną od środy do czwartku.
Burze były niesamowicie alektyczne. Mamy końcówkę lutego, a w przeciągu doby sroda-czwartek na obszarze Ameryki Północnej padło ponad 300 tysięcy wyładowań doziemnych. Systemy burzowe, jakie niosło załamanie pogody były nie tylko aktywne elektrycznie, ale i groźne. Siła wiatru w układach liniowych przekraczała znacznie 100 km/h. Dodatkowo w struktury liniowe wbudowane były superkomórki burzowe. W przypadku występowania burz tego rodzaju występowały opady gradu, którego średnica lokalnie przekraczała 5 cm. Nie udało mi się odnaleźć informacji o trąbach powietrznych, jednak jestem przekonany, że burze o tak dużej mocy przyniosły również tornada (bo tak w USA nazywa się trąby powietrzne).
Załamanie pogody dociera do Europy. Jednak nie jest bardzo silne
W pierwszy dzień nowego miesiąca pogoda stanie się mocno dynamiczna również w części Europy. Załamanie pogody spowodowane będzie aktywnym niżem, który dotrze w okolice Wysp Brytyjskich. Z niżem związany będzie aktywny front atmosferyczny. O opadach pisał będę za chwile. Zacznijmy od wiatru.
Widzimy, że bardzo mocno wiało w nocy w pasie od Irlandii po północ Francji i Hiszpanii. Nie mamy jeszcze oficjalnych danych, jednak prędkość wiatru z pewnością znacznie przekraczała 100 km/h. Co ciekawe, w Europie wkraczamy w okres, w którym pogoda stawała będzie się dość stabilna. Wystarczy wspomnieć, że dzisiejsze załamanie pogody będzie ostatnim tak dynamicznym w najbliższych dniach. A nie mówimy tu o potężnej wichurze, czy bardzo groźnych burzach o niszczącej sile, jakie przechodziły ostatnio choćby w USA.
Centrum niżu znajdzie się dziś nad Wyspami Brytyjskimi. W pasie od centralnej Anglii po Szkocję padać może…. śnieg. Lokalnie śnieżyce mogą być intensywne. Wszystko przez spływ chłodnych mas powietrza z północy. Im dalej na południe od niżu tym opady będą przechodziły w intensywny deszcz. We Francji, a w kolejnych godzinach piątku również w Belgii, czy Holandii bardzo możliwe są wyładowania atmosferyczne. Burze przyjmować mogą formacje liniowe. W przypadku spełnienia się takiego scenariusza siła wiatru w burzach przekraczać będzie 100 km/h. W weekend pogoda będzie się uspokajać. Przeczytaj również: Śnieżyca w marcu w Ameryce. Jaka pogoda czeka nas w Polsce?
Czy pogorszenie aury czeka nas również w naszym kraju?
Sprawdzaliśmy już sytuację w Ameryce, gdzie załamanie pogody w ostatnim czasie było bardzo silne. Wiemy także, że aura będzie dziś bardzo dynamiczna na zachodzie kontynentu. Sprawdźmy zatem, co pogoda przyniesie nam w weekend w Polsce.
W piątek w godzinach popołudniowych na południe kraju wkroczy strefa opadów deszczu. Po południu wieczorem i w nocy z piątku na sobotę deszcz padał będzie w wielu regionach Polski Zachodniej. Nie będą to opady bardzo intensywne. W tym czasie we wschodniej połowie kraju bez opadów, ponieważ zaczynamy dostawać się pod wpływ ośrodka wysokiego ciśnienia ze wschodu Europy. Nie oznacza to pięknej i słonecznej aury w całym kraju, jednak chwile ze słońcem w weekend na pewno nad Polską będą się pojawiały. Na wschodzie kraju, w niedzielę znów możliwe są wiosenne burze.
Widzimy więc, że załamanie pogody z zachodu Europy nie dotrze do Polski. Przed nami dość spokojny weekend w pogodzie. Wiatr będzie nieco mocniejszy we wtorek, ale na sobotę i niedzielę uspokoi się. Do tego dodać należy fajne, wiosenne temperatury. W większości regionów kraju od piątku do niedzieli, a nawet poniedziałku termometry wskazywały będą powyżej 10 stopni. Na południu i w centrum kraju będą miejsca z temperaturą przekraczającą 15 stopni Celsjusza. Udanego weekendu !