Rozpoczynamy weekend, podczas którego pogoda będzie nas rozpieszczać. Korzystajmy z doskonałej aury, ponieważ w nasz region nadciąga załamanie pogody. Przyszły tydzień przyniesie nam już zupełnie inne krajobrazy za oknem. Zapraszam na szczegółową prognozę pogody w której opiszę, dlaczego aura mocno popsuje się, jak silne będzie ochłodzenie oraz gdzie w przyszłym tygodniu opadów będzie najwięcej.
Załamanie pogody w Polsce. Czym będzie spowodowane?
Już w piątek na południu Europy zaczął formować się aktywny niż baryczny. Przynosił on burze, lokalnie nawałnice między innymi we Włoszech, czy Francji. W weekend wciąż jeszcze mocno trzymał będzie się ośrodek wysokiego ciśnienia na wschodzie kontynentu. To właśnie ten niż podczas weekendu „strzegł” będzie nam pogody, ale w drugiej części niedzieli wyż zacznie zdecydowanie słabnąć i odsuwać się na wschód. To zrobi miejsce, aby wspominany niż z południa rozpoczął wędrówkę na północ i północny wschód Europy, ku Polsce właśnie.
Powyżej mapa synoptyczna dla Europy na poniedziałek 9 września. Widzimy, że opisywany niż znajdował będzie się już nad naszym krajem. Dokładniej to centrum niżu znajdowało będzie się na granicy Polski i Niemiec. Z niżem związany będzie system frontów atmosferycznych, które rozdzielały będą chłodniejsze masy powietrza po stronie zachodniej od upalnych zwrotnikowych mas po wschodniej stronie niżu.
Powyżej mapa rozkładu mas powietrza. Widzimy to co napisałem powyżej. Za frontem atmosferycznym zacznie napływać do nas znacznie chłodniejsze powietrze z zachodu. Przyniesie to ochłodzenie, którego początek rozpocznie się już w poniedziałkowe popołudnie.
Załamanie pogody. Mnóstwo opadów w części kraju
Zanim słów kilka o temperaturach, w tej części prognozy zajmijmy się opadami. Aktywny niż z południa Europy przyniesie nam mnóstwo opadów deszczu. To dobrze, ponieważ w wielu regionach Polski zrobiło się już naprawdę sucho.
Widzimy, że strefa intensywnych opadów deszczu zbliżać będzie się do Polski już w nocy z niedzieli na poniedziałek. Pierwszy dzień nowego tygodnia upłynie nam pod znakiem silnych ulew, których najwięcej będzie na zachodzie kraju. Mocno popada również na południu, a w drugiej części poniedziałku również w centrum. Pomimo, że najbardziej intensywne opady występować będą za naszą zachodnia granicą, w Polsce również spadnie sporo deszczu. We wtorek opady będą już nieco mniej intensywne. Jednak padać może już praktycznie w każdym regionie kraju. Kolejnej porcji intensywnych opadów deszczu spodziewamy się w połowie przyszłego tygodnia. Obecne prognozy wskazują, że w czwartek nad krajem przemieszczał będzie się kolejny front atmosferyczny. Przyniesie to kolejną porcję opadów deszczu. Lokalnie zarówno w poniedziałek, jak i w drugiej części tygodnia możliwe są burze. Przyszły weekend prawdopodobnie również upłynie nam pod znakiem opadów.
Powyżej mapa sum opadowych za przyszły tydzień od poniedziałku do piątku. Widzimy tu, że naprawdę sporo deszczu spadnie w tym okresie na zachodzie i południowym zachodzie Polski. Lokalnie w przyszłym tygodniu spadnie tu do 100 litrów wody na metr kwadratowy. Na zachód od Polski sumy te sięgały będą nawet 120 litrów wody na m2. Najmniej opadów nadciągające załamanie pogody przyniesie na wschodzie i północnym wschodzie Polski. Na Warmii, czy Podlasiu przyszły tydzień może nie przynieść opadów wcale pogłębiając suszę. Niestety, jednak cieszmy się, że w większości regionów Polski deszcz w przyszłym tygodniu pojawi się znacznie poprawiając sytuację hydrologiczną w kraju.
Przeczytaj również: Prognoza pogody na październik 2024
Ochłodzenie i silny wiatr w Europie
W tej części prognozy zajmę się ochłodzeniem jakie przed nami, a cały wpis zakończę nieco jesiennym akcentem, ponieważ pisał będę o wichurach, które coraz częściej pojawiają się na zachodzie Europy, co świadczy o nieodwracalnym zbliżaniem się jesieni. Zacznijmy jednak od prognoz temperatury dla Polski. Front atmosferyczny, który znajdzie się nad Polską w poniedziałek rozdziela od siebie dwie masy powietrza. Jeszcze w poniedziałek, w większości regionów kraju temperatury będą wysokie (przekraczać będą 25 stopni Celsjusza). Jednak załamanie pogody przyniesie postępujące od południowego zachodu ochłodzenie. Po południu w poniedziałek temperatury na zachodzie i południowym zachodzie spadną już w okolice 16-18 stopni Celsjusza.
Kolejne dni przyszłego tygodnia upłyną nam już pod znakiem znacznie niższych temperatur powietrza. Dwudziestki na termometrach przekraczane będą tylko lokalnie i nieznacznie. W większości regionów Polski temperatury we wtorek, środę czy czwartek bliżej 16-18 stopni. Nie wiem jak Wy, ale mi się bardzo podoba taka kolej rzeczy. Dość mam już upałów we wrześniu. Końcówka tygodnia przyniesie powrót nieco cieplejszych mas powietrza zwłaszcza na wschód kraju. W piątek i przyszły weekend do Polski wrócą wartości temperatury nieco przekraczające 20 stopni Celsjusza. Jednak w obliczu coraz niżej operującego słońca i chłodniejszych nocy, temperatury nie będą nam już w tym roku dokuczały. Obecny weekend przyniesie zatem ostatni upał w tym roku.
Na koniec obiecałem słów kilka o wichurach w Europie. Załamanie pogody, które dotrze również do Polski związane jest z aktywnym niżem z południa. Pamiętajmy, że na wschodzie Europy oraz na zachód od naszego kontynentu wciąż znajdują się silne (ciśnienie do 1030 hPa) wyże. Powoduje to, że kontrast ciśnienia na kontynencie jest spory. Jak wiemy tam, gdzie duża różnica ciśnienia, tam też silny wiatr. W związku z tym najbliższe dni przyniosą wzrost dynamiki w pogodzie również, jeśli chodzi o wiatr właśnie. W Europie będą regiony w których siła wiatru przekraczać będzie 100 km/h. Co ważniejsze, coraz częściej nad kontynent docierają niże atlantyckie z zachodu. To już oznaka jesieni. Najwyższy czas. Lato w tym roku było (przynajmniej moim zdaniem) długie i męczące.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie