Załamanie pogody w Polsce. Przymrozki do -3, więcej deszczu i burze

Obecnie jesteśmy pod wpływem ośrodka wyżowego. Przynosi on nam piękną, słoneczną i wiosenną aurę. Jestem zadowolony, gdyż jeszcze kilkanaście dni temu prognozy nie były łaskawe na trwający okres długiego weekendu. Szczęśliwie załamanie pogody przesunęło się w czasie i nie przeszkodzi nam w aktywnościach na świeżym powietrzu. Jednak pogoda z początkiem maja zacznie się zmieniać. Zapraszam na analizę warunków pogodowych na najbliższe dni.

Załamanie pogody? Czym będzie spowodowane?

Już podczas rozpoczynającej się doby nad Skandynawią przesuwa się niż baryczny przynosząc silne załamanie pogody w Norwegii i Finlandii. Za niżem obserwujemy spływ chłodniejszych mas powietrza, które wpłyną również na temperatury w Polsce w najbliższym czasie.

Niż Skandynawski przyniesie załamanie pogody w najbliższym czasie. Możliwe nawet przymrozki

Jeszcze we wtorek czeka nas w kraju kontynuacja dobrej, wiosennej i wyżowej pogody. Jednak już kolejnej doby niż, który znajdzie się nad Rosją, w połączeniu z płytkim niżem z południa kontynentu przyniesie gorszą aurę również w naszym kraju. Nie będzie to silne załamanie pogody, jednak aura zmieni się zdecydowanie na niekorzyść. W kraju występować będzie więcej opadów. Nocami powrócą przymrozki.

Morderczy upał w Indiach i Pakistanie. Najgoręcej od ponad 100 lat.

Załamanie pogody w Polsce nie będzie tak silne jak na północy

Tak jak wspomniałem w poprzednim akapicie, na północy Europy załamanie pogody związane z niżem barycznym będzie całkiem silne. Mieszkańców północnej Norwegii, Szwecji, czy Finlandii czekają całkiem obfite opady śniegu. U nas w kraju niż śniegu oczywiście nie przyniesie, choć temperatury nocami spadną nawet poniżej zera (o tym w dalszej części wpisu).

Widać, że już we wtorek opady możliwe są na południu kraju. Będą to opady przelotne pochodzące z rozbudowujących się za dnia chmur kłębiastych. Podobny rodzaj pogody czeka nas w środę, ale czwartek przyniesie już delikatne załamanie pogody w kraju. Na południu Polski znajdzie się płytki niż, który przyniesie zdecydowanie więcej chmur i opadów. W czwartek i piątek w południowej części Polski pojawić mogą się również burze. Nie będą to bardzo silne zjawiska, choć burze lokalnie, zwłaszcza na południowym wschodzie mogą wykazywać zwiększoną aktywność.

Spadki temperatury. Przymrozki w Polsce

Wyżej pisałem, że niż, który obecnie przemieszcza się na Skandynawii, w swej tylnej części doprowadzi do spływu chłodniejszych mas powietrza na południe. Niestety wpłynie to na temperatury w Polsce.

Przymrozki w Polsce w nocy z wtorku na środę

Powyżej prognoza temperatury na środę o świcie. Widać, że załamanie pogody pod katem opadów dotyczy raczej południa kraju. Natomiast mieszkańcy północy (niestety i rolnicy) zmagać mogą się z przymrozkami, a nawet przygruntowym mrozem do minus 2, nawet minus 3 stopni. Takie nocne spadki temperatury w maju są groźne dla silnie rozwijającej się w tym okresie roślinności. Trzymam kciuki, że przymrozki jednak już nie wystąpią na terenie kraju. Model GFS widzi przymrozek tylko podczas nocy z wtorku na środę. Za to GEMS pokazuje, że temperatury spaść mogą poniżej zera również w nocy z środy na czwartek. Dotyczy to również wyłącznie Polski północno wschodniej. Na pozostałym obszarze kraju czekają nas dodatnie temperatury również nocami. Podsumowując, pogoda zacznie się zmieniać od połowy tygodnia. Szczęśliwie nie będzie to silne załamanie pogody, choć nie da się ukryć, że w porównaniu do obecnego okresu, gdy aura nas rozpieszcza, pogoda mocno się popsuje. Dotyczy to zarówno opadów, jak i temperatur, które zwłaszcza nocami będą mocno spadać.