Dobra pogoda powoli dobiega w regionie końca. We wpisie sprawdzimy, z czym związane będzie nadchodzące załamanie pogody. Prognoza pogody na najbliższe dni zawierała będzie również informacje o przebiegu groźniejszych zjawisk. Sprawdzimy również, co dokładnie wydarzy się w pogodzie w najbliższych dniach.
Załamanie pogody w regionie. Czym będzie spowodowane?
Przez kilka dni, pogody w regionie bronił rozległy wyż z centrum na południe od Polski. Od środy sytuacja zaczyna się zmieniać. Niż słabnie i wycofuje się na południowy zachód kontynentu.
Powyżej mapa z sytuacją synoptyczną na piątek 2 lutego. Widzimy, że centrum wyżu znajduje się już daleko, w okolicach Półwyspu Iberyjskiego. Tworzy to drogę dla niżów atlantyckich, które z północnego zachodu wdzierają się w nasz region. Przyniesie to załamanie pogody, które trwało będzie praktycznie od czwartku, aż do początku przyszłego tygodnia. O tym, jak mocno i gdzie, nadejdzie załamanie pogody niech świadczy poniższa mapa.
Jest to mapa z prognozą sum opadowych, jakie wystąpią nad Europą w przeciągu najbliższych 7 dni i nocy. Widzimy tu dokładnie jakie trajektoria obiorą niże atlantyckie (cała Europa Północna, częściowo centrum, po wschód Europy). Na mapie widać również, gdzie opady nie będą występowały praktycznie wcale. To region Iberii i Francji, czyli tam, gdzie przesunie się centrum wyżu.
Załamanie pogody w Polsce. Zacznijmy od opadów
Jednym z groźnych objawów zmiany aury w regionie będzie silny wiatr. Jednak wichurą zajmiemy się w ostatniej części wpisu. Teraz popatrzmy co przed nami w pogodzie, jeśli chodzi o opady, ponieważ tych w najbliższym czasie nad Polską będzie naprawdę sporo.
Pogodowa sielanka z pełnym słońcem w wielu regionach kraju skończy się już w środę. Tego dnia w kraju pojawiać zacznie się coraz więcej chmur, a po południu możliwe będą również słabe, przelotne opady deszczu. Czwartek upłynie nam pod znakiem pierwszego z kilku frontów atmosferycznych, jakie przyniosą nam kilkudniowe załamanie pogody w regionie. Strefa frontowa przyniesie opady deszczu. Na wschodzie padać może również deszcz ze śniegiem, a pod wieczór na krańcach wschodnich również sam śnieg. W piątek kolejna strefa opadów przechodziła będzie nad Polską Północną. Nie powinno padać bardzo intensywnie. Najsilniejsze załamanie pogody czeka nas jednak w weekend. W sobotę i niedzielę czeka nas mnóstwo przelotnych, lecz intensywnych opadów.
Widzimy, że na północy Polski padał będzie śnieg. W centrum, na wschodzie i południu będą to prawdopodobnie opady deszczu. Warto zaznaczyć, że będą to opady przelotne. Wskutek bliskości niżu, w Polsce i regionie panowały będą dobre warunki do szybkiego formowania się chmur kłębiastych. Dlatego opady będą przelotne, lecz bardzo intensywne. Nie można wykluczyć, że w weekend i na początku przyszłego tygodnia nad Polską pojawią się burze. Przeczytaj również: Silna wichura nad Polską. Dramatycznie silny wiatr na północy
Kolejne godziny przyniosą bardzo silny wiatr w Polsce i regionie
O silnym wietrze w regionie pisałem dość dużo, w zalinkowanym powyżej wpisie. Jednak pisząc o załamaniu pogody, jakie przed nami należy, choć wspomnieć także o wietrze, który będzie jednym z głównych zagrożeń płynących ze zbliżających się w region niżów. Wiatr nasilał będzie się praktycznie już od środy. Z każdym dniem wiało będzie coraz mocniej. Zwłaszcza na północy Polski porywy wiatry mogą być bardzo groźne. Do weekendu, ponieważ w weekend mocno wiało będzie już w całej Polsce.
W niedzielę uderzy w nas już wichura, a siła wiatru przekraczać może 100 km/h. Kulminacja silnego wiatru uderzy w nas prawdopodobnie w nocy z niedzieli na poniedziałek, kiedy to w kraju na nizinach wiać może z prędkością ponad 110 km/h. Jest to wiatr, który może i będzie powodował szkody. Pogoda uspokajać zacznie się w Polsce i regionie w okolicach wtorku.
Podsumowując, przed nami dość mocna zmiana pogody. Do głosu w naszym regionie dochodzić zaczną niże atlantyckie, wędrujące w nasz region z północnego zachodu. Załamanie pogody przyniesie nam mnóstwo opadów. Na północy śniegu, w pozostałych regionach Polski przede wszystkim deszczu. Jednym z głównych zagrożeń w weekend i na początku przyszłego tygodnia będzie silny, lokalnie niszczący wiatr. Uważajmy na siebie, ponieważ lokalnie pogoda w Polsce może być groźna.