Przed nami kilka dni spokojnej aury. Jednak bliżej weekendu do Polski dotrze silny wichura. We wpisie sprawdzimy, czym spowodowane będzie to załamanie pogody oraz kiedy i gdzie pogoda będzie groźna. Sprawdzimy również, co prócz silnego wiatru przyniesie nam druga połowa tygodnia.
Silna wichura w Europie i w Polsce. Czym będzie spowodowana?
Obecnie Polska i nasz region znajdują się pod wpływem silnego wyżu z południa. Antycyklon Enno, bo tak został nazwany, zapewnia nam spokojną i co ważne, praktycznie bezwietrzną aurę. Powoduje to, co prawda poranne mgły, jednak w dzień spodziewać możemy się nawet dłuższych chwil ze słońcem. Niestety, pogodowy spokój nie potrwa długo. Do Europy wkroczy wichura, a załamanie pogody pod koniec tygodnia dotrze również do Polski.
Wyż, który, zapewnia nam dobrą pogodę, odsunie się na południe i południowy zachód. Utoruje to drogę niżom atlantyckim, które po kilku dniach blokady wyżowej, znów swobodnie docierały będą w głąb kontynentu. Powyżej mapa synoptyczna na 1 lutego. Widzimy, że bardzo głęboki niż wedrze się na północ Europy. Ciśnienie w centrum niżu spadnie nawet w okolice 950 hPa. W kontraście ze wciąż silnym wyżem z południa kontynentu, w regionie zaostrzy się różnica ciśnienia. Oczywiście, co za tym idzie, nad Europą pojawi się dość silna wichura.
Na powyższej mapie widzimy, że w czwartek na północy Skandynawii wiatr wiać może z prędkością nawet 165 km/h. Przyjrzyjmy się teraz, jak zjawisko przebiegało będzie w kolejnych dniach przełomu miesięcy.
Huraganowa wichura w Europie. Przebieg zjawiska
Wiemy już, że w drugiej połowie tygodnia antycyklon pilnujący nam dobrej pogody osłabnie i odsunie się na południe. Dlatego też do północnej połówki Europy znów docierać, zaczną niże atlantyckie, przynosząc silny wiatr i załamanie pogody. Spójrzmy teraz, jak dokładnie będzie to, wyglądało według prognoz modelu ECMWF.
Na powyższej animacji widzimy, że bardzo silny, niszczący wiatr, szaleje na północy Europy już na początku tygodnia. Siła wiatru na zachodnich wybrzeżach północnej Norwegii przekracza 160-180 km/h. Jednak nie jest to ostatnia wichura, z jaką przyjdzie zmierzyć się mieszkańcom tej części kontynentu. W okolicach środy przez region przemieszczał będzie się kolejny, głęboki niż. Przyniesie on kolejną strefę bardzo silnego wiatru. Od Wysp Brytyjskich po północ Skandynawii wiatr wiać może z prędkością ponad 140 km/h. W czwartek porywy wiatru na północy przekraczały będą 150-170 km/h. Na północy Europy niże przemieszczały będą się jeden za drugim, jednak teraz już skupmy się nad prognozą dla Polski.
Silny wiatr pojawi się również w Polsce
Wiemy już, że sytuacja baryczna nad Europą się zmieni. Wyż, który obecnie zapewnia nam stabilną, spokojną aurę wycofa się z Europy Centralnej. Wiemy również, że pogoda na północy kontynentu będzie w tym tygodniu bardzo dynamiczna. A kiedy dotyczyło będzie to naszego kraju? Nieco mocniejszy wiatr pojawiać zacznie się w kraju w drugiej połowie tygodnia. W środę i czwartek wiać może z prędkością do 50-60 km/h. Tak jak pisałem w prognozie pogody na 5 dni dla Polski, sytuacja zacznie się zmieniać bliżej weekendu. Niże atlantyckie zaczną mieć większy wpływ na pogodę bezpośrednio w naszym regionie. Przez Polskę przetoczą się dwa fronty atmosferyczne.
Wiatr zacznie wzmagać się szczególnie w najbliższy weekend, kiedy to porywy na północy Polski sięgały będą 70-80 km/h. Jednak kulminacja wichury przypadka w kraju na początek kolejnego tygodnia. Jak widać na powyższej mapie z prognozą, wiatr w poniedziałek 5 lutego wiać w Polsce może z prędkością mocno przekraczającą 100 km/h. Oczywiście, do którego okresu, dotyczy prognoza, pozostaje jeszcze kilka dni. Prognozy mogą ulec korektom. Jednak miejmy świadomość, że pogoda w kraju na początku lutego może być groźna.