Pogoda uparła się w tym roku, by jak najdłużej straszyć mieszkańców Europy niskimi temperaturami i mrozem. Za każdym razem, gdy wydaje się nam, e to już ostatni mróz w kwietniu, aura przynosi nad złe wieści. Wspominałem o tym już w poprzednim wpisie, ale obserwując modele numeryczne widać, że trend utrzymuje się. Do Europy po 25 kwietnia wróci jeszcze chłód, a nawet mróz.
Kilka dni ocieplenia, ale bez wiosennego gorąca
Najbliższe dni przyniosą wyższe temperatury w Polsce i regionie. Mróz odpuścił i nie będzie pojawiał się na nizinach nawet nocami. Piszę oczywiście o Polsce, gdyż w Europie nadal są miejsca, gdzie nocami temperatura spada poniżej zera. Są to oczywiście Alpy i Skandynawia. Przez kilka najbliższych dni i nocy mróz nie wystąpi w innych regionach Europy.
Powyższa mama temperatury nad Europą pokazuje, że w najbliższych dniach na południu i zachodzie kontynentu zrobi się naprawdę ciepło. W Hiszpanii, części Francji, czy na Bałkanach słupki rtęci wskazywać będą w najbliższych dniach ponad 20 stopni ciepła. Przyjrzyjmy się zatem anomalii temperatury do końca kwietnia. Niestety pogoda spłata nam jeszcze psikusa. W części Europy (niestety w Polsce również) zrobi się jeszcze zimno. Pojawi się nawet mróz.
Ochłodzenie na koniec kwietnia. Wróci mróz?
Tradycyjnie już, gdy chcemy prześledzić zachowanie mas powietrza nad Europą w dłuższym okresie czasu posługuję się mapą anomalii temperatury na wysokości 850 hPa. Wiem, że czytając to dosłownie można stwierdzić „a kogo to obchodzi”, lecz parametr ten bardzo dobrze obrazuje zachowanie temperatury również przy powierzchni gruntu. Mapy użyte w animacji to wyliczenia modelu GFS (źródło map wxcharts.com)
Na powyższej animacji uwagę należy zwrócić na dwie rzeczy. Pierwszym ważnym okresem pod kątem ochłodzenia jest 22 kwietnia. Wtedy to do Europy Centralnej z północy spłynie chłodniejsza masa powietrza. Ochłodzenie to potrwa dość krótko i nie przyniesie większego mrozu w naszej części Europy. Oczywiście mróz pojawi się w górach, a na nizinach temperatury przez kilka nocy znów spadać będą w okolice zera. Widać to doskonale na prognozie temperatury na noc z 23 na 24 kwietnia. W wielu regionach Polski temperatura w nocy to okolice zera. W górach pojawi się nawet kilkustopniowy mróz.
Drugim, znacznie bardziej dynamicznym i również groźniejszym w skutkach spływem chłodu do Europy jest zjawisko obserwowane w prognozach około 29 kwietnia. Wtedy to w kierunku Europy Centralnej i Wschodniej zbliży się silna „bomba chłodu”. Zarówno na animacji, jak i mapach prognozy temperatury widać jak na koniec miesiąca Europa zostaje podzielona na dwie części pod względem temperatury. Co ciekawe granica między ciepłym, a arktycznym powietrzem przebiegała będzie wedle prognoz również przez Polskę. Podczas gdy na południu kraju nocami temperatury sięgać mogą nawet 5-8 stopni, na północnym wschodzie kraju pojawić może się mróz. Bardzo zimno z pewnością z robi się na północ i północny wschód od Polski. W regionie temperatury nocami spadać mogą poniżej -5 stopni, co jak na koniec kwietnia jest bardzo dużą anomalią temperatury.
Kiedy zapomnimy o mrozie i doczekamy się lata?
Ostatnie dni kwietnia to odległy termin w prognozach. Nad Europa Centralną pojawić się ma dość głęboki niż i to od niego zależało będzie jak głęboko na południe zawędruje arktyczne powietrze, a co za tym idzie również mróz. Jeśli trajektoria niży przesunie się bardziej na wschód, równie na wschód i północ wypchnięta zostanie adwekcja chłodu. I odwrotnie, jeśli niż przemieści się na koniec kwietnia bardziej na zachód Europy, to do regionów centralnych chłodne powietrze może „wlać się” znacznie głębiej. Poczekajmy jeszcze z ostatecznym werdyktem odnośnie mrozu w Polsce, jednak miejmy świadomość już dziś. Pogoda na koniec kwietnia szykuje nam ochłodzenie, a nawet mróz nocami w Polsce i regionie. Co ciekawe, pogoda długoterminowa na maj również nie wyklucza przymrozków w kraju. Czy my w tym roku doczekamy się prawdziwego lata?