Przez kilkadziesiąt godzin cieszyliśmy się w Polsce dobrą, letnią i przyjemna aurą. W piątek sytuacja ta zmieni się dość mocno. Do kraju z południa wkroczy aktywny ośrodek niskiego ciśnienia z południa kontynentu. Przyniesie on załamanie pogody i ulewy w weekend. Dziś pojawią się związane z nim burze. Zapraszam na prognozę konwekcyjną na piątek 29 lipca 2022.
Burze dziś w Polsce. Warunki konwekcyjne
Sprawdźmy co sprawi, że burze pojawią się dziś nad Polską. Pierwszym, najważniejszym katalizatorem dzisiejszych burz będzie zbliżający się do Polski płytki, lecz aktywny ośrodek niskiego ciśnienia. W sobotę znajdzie się on już nad południową Polską. Dziś burze powstawały będą na przedfrontowej linii zbieżności wiatru. Na południe kraju napływa ciepła i bardzo wilgotna masa powietrza z południa kontynentu. To kolejna przyczyna do powstania dziś silniejszych komórek burzowych w dzielnicach południowych.
Na powyższej mapie doskonale widać jak różne masy powietrza znajdą się dziś nad Polską. Podczas gdy na północny jest to powietrze chłodne i rześkie, tak na południu mamy do czynienia z masami gorącymi zasobnymi w wilgoć. Więcej o pogodzie ogólnej w porannej prognozie pogody na piątek 29 lipca. Tutaj skupimy się już na samych burzach i konwekcji. Napływ ciepłych mas powietrza na południe spowoduje wzrost energii dostępnej konwekcyjnie. Dlatego CAPE na południu kraju wyniesie nawet 1000 J/kg. Nie są to wartości bardzo duże, jednak wystarczające do powstania silnych burz.
Ponieważ w troposferze zalega dziś mnóstwo wilgoci (PW do 45 mm), burze dziś będą bardzo wydajne opadowo. Sumy opadowe za kilka godzin wynosić mogą nawet 50-60 mm na metr kwadratowy. Oznacza to ryzyko powodzi błyskawicznych, zwłaszcza na terenach górskich i w miastach. W mniejszym stopni dzisiejsze burze generować mogą silne podmuchy wiatru, jednak ze względu na występowanie suchych warstw w troposferze nie można wykluczyć kilku bardzo wiatrowych burz w godzinach okołopołudniowych.
Gdzie burze wystąpią dziś nad Polską?
Wiemy już dlaczego burze mają dziś dobre warunki do rozwoju. Sprawdźmy zatem gdzie dziś pogoda może być groźna. Aktywny niż zbliża się do kraju od południa. Nad południowe regiony Polski napływa również ciepłe powietrze o dużej zawartości wilgoci. Na pozostałą część kraju wpływa jeszcze ośrodek wysokiego ciśnienia z okolic Skandynawii i Bałtyku. W związku z tym dość oczywiste jest, że burze dziś występować będą na południu Polski.
To co opisuję powyżej pokrywa się z mapą ostrzeżeń przed burzami jaką wydał Artur Surowiecki z Polskich Łowców Burz. Najbardziej zagrożonymi obszarami są dziś regiony południowe kraju. To tutaj burze dziś mogą być silne. Jednak z uwagą przyglądam się strefie zachmurzenia, która od godzin porannych pojawiła się na południu kraju. Chmury ograniczają insolację słoneczną, co w znacznym stopniu osłabić może potencjał popołudniowej konwekcji. Jednak jeśli wszystko przebiegnie wg. scenariusza, to pierwsze burze pojawią się na południu kraju w godzinach południowych. Burze trwać mogą do godzin nocnych, powoli przesuwając się na północ i północny wschód. W pierwszej części nocy wyładowania atmosferyczne możliwe będą również na Ziemi Łódzkiej, Świętokrzyskiej oraz w południowej Lubelszczyźnie.
Zła pogoda w weekend nad Polską
Burze i silne ulewy pojawiały będą się również w weekend nad Polską. Aktywny układ niżowy znajdzie się w sobotę na południu kraju. Jego centrum powinno przemieszczać się wzdłuż południowych granic Polski. W związku z tym czekają nas burze i intensywne opady deszczu zarówno w sobotę, jak i w niedzielę.
Powyżej mapa z prognozą sum opadowych po weekendzie. Modele nadal mają kłopot z dokładnym oszacowaniem regionów, w których deszczu spadnie najwięcej. Jednak pewnym jest, że nadchodzący weekend upłynie nam pod znakiem ulew i bardzo obfitych opadów deszczu, z których większość przyniosą burze i chmury konwekcyjne. Przypominam o radarze burz i opadów, który znajdziecie na naszej stronie.