Burze o sporej aktywności elektrycznej nad Polską. Grad, silny wiatr i ulewy o dużym natężeniu

Burze o dużej gwałtowności w poniedziałek nad Polską. Wystąpiły opady gradu, silny wiatr oraz ulewy. Sprawdzamy, gdzie aura okaże się dynamiczna.

Burze w poniedziałek są groźne. Pofalowany front przesuwa się na południowy-wschód

Od kilku dni występuje adwekcja bardzo ciepłego powietrza zwrotnikowego z południowego-zachodu. Nad Polską wzdłuż pofalowanego frontu atmosferycznego przebiega prąd strumieniowy. Najsilniejszy jest w północnej i północno-zachodniej części kraju. Duża prędkość wiatru w środkowej i górnej troposferze jest związana z dużym kontrastem termicznym po dwóch stronach frontu polarnego. Dodatkowo od północnego-zachodu do naszej części Europy wkracza płytki ośrodek niskiego ciśnienia. Jest to charakterystyczny niż odcięty. Przemieszczać ma się on następnie od zachodu na wschód. Na dolnych poziomach swój wpływ zaznacza zafalowany front chłodny rozdzielający dwie zróżnicowane fizycznie masy powietrza. 

Wyładowania atmosferyczne zanotowane od drugiej części nocy z niedzieli na poniedziałek do godzin popołudniowych dziś przez sieć detektorów wyładowań atmosferycznych

dynamiczna pogoda

Groźna pogoda w poniedziałek na obszarze Polski

W godzinach popołudniowych dość aktywne elektrycznie ośrodki burzowe obserwowane były w centralnej i wschodniej części kraju, przynoszące silne porywy wiatru do 70-80 km/h, a lokalnie do około 90 km/h. Na stacjach pomiarowych wiało przeważnie 50-60 km/h. Jednak szacuje się, że miejscami poza siecią pomiarową IMGW, porywy wiatru mogły być większe. Burzom towarzyszą opady deszczu do 15-25 mm/h oraz lokalnie grad. W burzach wysokość opadów sięgnąć mogła do 20 mm. Lokalnie zdarzyły się opady gradu. Burze o znacznej gwałtowności wystąpiły we wschodniej części Mazowsza oraz w północnej części woj. lubelskiego. Najgroźniejsza struktura wielokomórkowa znajduje się przy granicy Ukrainy i Białorusi, dlatego że uformowała się wcześniej w centrum i szybko zorganizowała w układ burzowy.

SIGNIFICANT IMGW-PIB, 20.06.2022, 18 UTC dla Polski

pofalowany front

Aktywne burze były obserwowane dziś na Śląsku oraz w Małopolsce. Wytraciły znacznie na aktywności. Grzmi w dalszym ciągu w woj. dolnośląskim oraz na Opolszczyźnie. Zobrazowania radarowe z polskiej sieci POLRAD ujawniają, że jest to struktura o charakterze liniowym. Przesuwa się ona z zachodu na wschód, południowy-wschód. Nieliczne wyładowania atmosferyczne są rejestrowane również na Ziemi Świętokrzyskiej. Niewykluczone, że jeszcze w kolejnych godzinach nad Polską rozwiną się w obrębie wędrującej fali frontowej. W kolejnych godzinach burze możliwe są nie tylko w obrębie frontu, ale także za nim, gdyż za frontem płynie chłodniejsze, wilgotne i uchwieniające się powietrze polarno morskie.

Aktualna temperatura na obszarze Polski

Zdjęcie satelitarne okiem satelity geostacjonarnego wraz z nałożonymi wyładowaniami atmosferycznymi na 17:25 czasu lokalnego dla Polski

burze polska, 20.06.2022

Ochłodzenie już we wtorek

Wygląda na to, że najgroźniejsze burze już za nami. Na szczęście nie było aż tak groźnie jak to sugerowały na modele numeryczne. We wtorek czeka nas zauważalne ochłodzenie w całym kraju, dlatego że znajdziemy się w chłodnej i wilgotnej masie polarno morskiej. Pomiędzy nasuwającym się przejściowym klinem wyżowym z zachodu a niżem ze wschodu wzrośnie poziomy gradient baryczny. Spowoduje to wystąpienie silnego, porywistego wiatru głównie z sektora zachodniego, północno-zachodniego w Polsce. Pojawić mogą się dlatego burze adwekcyjne na wschodzie, północnym-wschodzie.