Burze śnieżne przechodziły przez Polskę w niedzielę. Następne dziś mogą rozwinąć się lokalnie w naszej części Europy, potem możliwy dwucyfrowy mróz nocami.
Burze śnieżne pojawiły się w niedzielę nad Polską
W niedzielę nad Polskę rozpoczął się spływ zimnego powietrza arktycznego morskiego z północy. Powietrze to charakteryzuje się znaczną niestabilnością, co sprzyjało rozwojowi chmur Cumulonimbus. Kilka najbliższych dni przyniesie zimowe warunki pogodowe w naszej części Europy, czemu niewątpliwie sprzyjać ma adwekcja zimnej masy.
Pojawiać będą się zwłaszcza na początku bieżącego tygodnia umiarkowane, okresowo i lokalnie silne opady śniegu o charakterze konwekcyjnym. Na północy kraju wystąpi bałtycki efekt morza, przynosząc obfite opady zimowe, a lokalnie również burze przemieszczające się w głąb lądu.
Burze śnieżne rozwijały się w niedzielę szczególnie na froncie chłodnym
Wczoraj przez Polskę wędrował front atmosferyczny o charakterze chłodnym. Szczególnie dużą aktywność burzową zaobserwowano na jego czole, gdy schodził dalej na południe. Tuż za frontem obserwowano spływ zimnego powietrza. Świeża masa charakteryzuje się pewną niestabilnością, dlatego też z powodzeniem w niej powstały i będą tworzyć się następne chmury Cb także w ciągu poniedziałkowego dnia.
Analiza synoptyczna na 20.12.2021, 00 UTC dla Europejskiego Obszaru Synoptycznego i rejonów przyległych od IMGW-PIB
Trajektoria wsteczna mas powietrza na 20.12.2021, 00 UTC obrazuje jaką drogę pokonało powietrze zanim dotarło do Warszawy. Dostrzegamy, że jeszcze kilka dni temu wychłodzona masa powietrza zalegała m.in nad Północną Skandynawią, Morzem Norweskim, jak i też Barentsa oraz w okolicach Grenlandii. Dotyczy wysokości izobarycznych 950 hPa, 850 hPa i 700 hPa.
Liczne burze śnieżne jak na grudzień w Polsce
Proces wymiany cieplejszej masy polarno morskiej zachodził w bardzo dynamiczny sposób, dlatego też rozwinęły się burze. Pojawiły się nie tylko strefy opadów wielkoskalowych, ale także struktury konwekcyjne, które przyjmowały nawet postać pasm konwekcyjnych oraz układów wielokomórkowych. W czasie przechodzenia niedzielnych formacji o charakterze konwekcyjnym padał śnieg, deszcz ze śniegiem oraz krupa. Niektóre z nich wypiętrzyły się na tyle wysoko, że wygenerowały wyładowania atmosferyczne.
Grzmiało m.in ma Mazurach, Mazowszu, Podlasiu, Lubelszczyźnie, ale także na Ziemi Łódzkiej i Górnym Śląsku. Szczególnie aktywne burze pojawiły się w Małopolsce i na Podkarpaciu wczoraj wieczorem. Na południu Polski aktywne elektrycznie zjawiska burzowe obserwowano na froncie chłodnym, który przemieszczał się z północy na południe. Niejednokrotnie w czasie przechodzenia takich struktur konwekcyjnych występują intensywne, ale na ogół krótkotrwałe opady śniegu i krupy śnieżnej. Prowadzi to zazwyczaj w ciągu kilku minut do zabielenia krajobrazów. W skuteczny sposób potrafi być również ograniczona widzialność do kilkudziesięciu metrów.
Niejednokrotnie obok opadów śniegu i krupy śnieżnej pojawiają się opady przechłodzonego deszczu, który skutkuje wystąpieniem oblodzenia dróg i chodników, dlatego też na ciągach komunikacyjnych robi się niebezpiecznie ślisko.
Wyładowania atmosferyczne znów mogą pojawić się w poniedziałek nad Polską
Poniedziałek przyniesie znaczne prawdopodobieństwo kolejnych zjawisk burzowych. Z północy docierać będzie w dalszym ciągu zimne powietrze pochodzenia arktycznego morskiego o chwiejnej równowadze termodynamicznej. Będziemy pomiędzy wyżem znad Europy Zachodniej i niżem znad Rosji. W środkowej i górnej troposferze zaznaczy się obecność długiej fali planetarnej zbudowanej z mocno wychłodzonej masy powietrza. Dominować ma przepływ z północy na południe, dlatego też chmury Cumulonimbus mają przemieszczać się od godzin porannych na południe Polski.
Prognoza burzowa na poniedziałek i noc z poniedziałku na wtorek od Polscy Łowcy Burz – Skywarn Polska
Sytuacja baryczna na 20.12.2021, 06Z dla Europy i rejonów przyległych
Występować będą zarówno opady śniegu, jak i też deszczu ze śniegiem, a gdzieniegdzie nawet krupy śnieżnej. Największe prawdopodobieństwo burz będzie na północy kraju, ale w środowisku mocno wychłodzonej masy powietrza pochodzenia arktycznego morskiego nie można ich wykluczyć na przeważającym obszarze Polski. Dużo zależeć będzie od rozbudowy pionowej poszczególnych chmur Cumulonimbus.
Prognozowane ciśnienie, zachmurzenie i opady na 20.12.2021, 12 UTC według ECMWF
W rozwoju chmur kłębiasto-deszczowych będzie sprzyjać stromy gradient temperatury pomiędzy dolną a środkową troposferą, jak i też nasilony przepływ mas powietrza z północy na południe. Z tego powodu też niektóre z nich łączyć mogą się w większe pasma konwekcyjne. Podstawowym zjawiskiem towarzyszącym chmur Cumulonimbus będą opady śniegu, deszczu ze śniegiem oraz krupy śnieżnej. Z uwagi na mocno obniżoną izotermę zero, niewykluczone są opady małego gradu o średnicy, która nie powinna przekroczyć 1 cm. Podczas przechodzenia komórek konwekcyjnych występować może umiarkowany, okresowo porywisty wiatr, który powodować będzie zawieje i zamiecie śnieżne.
Wyliczane ciśnienie, zachmurzenie i opady na 20.12.2021, 18 UTC według ECMWF
Pierwsze większe opady konwekcyjne występują już od godzin porannych, ale najwięcej z nich rozwinie się w drugiej części dnia. Pod wieczór wraz ze słabnącą insolacją rozpocznie się stopniowy zanik zjawisk konwekcyjnych, ale gdzieniegdzie opady śniegu będą występować przez całą noc. Lokalnie na drogach po dziennych i wieczornych opadach dojdzie do oblodzenia.
BIEŻĄCE POŁOŻENIE OPADÓW I BURZ
Wieloletni pasjonat meteorologii, zjawisk konwekcyjnych z głównym naciskiem na burze. Interesuje go również metrologia i wiarygodne pomiar wielkości fizycznych w meteorologii. Oprócz tego jest wieloletnim operatorem drona z uprawnieniami nadanymi przez ULC
3 komentarze do “Burze śnieżne przechodziły przez Polskę w niedzielę. Kolejne mogą pojawić się lokalnie w poniedziałek, następnie dwucyfrowy mróz”
Możliwość komentowania została wyłączona.