Niszczące burze w formie MCS. Linia burz na 1000-1200 km sunie z zachodu na wschód. Superkomórki, tornada, gradobicia i uderzenia wiatru ponad 100 km/h

Pogoda w Polsce uspokoiła się. Burze przechodziły przez kraj w niedzielę i poniedziałek. Wtorek zaś przyniósł niszcząco silne zjawiska burzowe po drugiej stronie Świata. Niszczące nawałnice w formie MCS przetoczyły się przez centralne stany USA. O tym, ale również o pogodzie w naszym regionie w dzisiejszym wpisie.

Potężne burze w USA. Sytuacja synoptyczna

Najsilniejsze zjawiska przetoczyły się nad Ameryką Północną we wtorek, dlatego to właśnie na ten dzień analizujemy sytuację synoptyczną.

Potężne burze w USA. Sytuacja synoptyczna
Burze w USA. Sytuacja synoptyczna we wtorek 7 maja

Widzimy, że nad centrum USA, z zachodu na wschód przemieszczał się bardzo aktywny i głęboki ośrodek niskiego ciśnienia. To właśnie niż był inicjatorem bardzo silnych zjawisk konwekcyjnych. Dodatkowo, przed niżem z południa do centrum Ameryki napływało bardzo gorące, zasobne w wilgoć powietrza zwrotnikowe. Za niżem spływała dużo chłodniejsza masa powietrza z północy i północnego zachodu. Przed niżem, masa powietrza była bardzo chwiejna, parametr CAPE przekraczał 2000-2500 J/kg (to bardzo dużo).

Doskonałe warunki, by powstały bardzo silne burze
Potężne burze w USA. Doskonałe warunki do inicjacji niszczących zjawisk pogodowych

Powyżej mapa rozkładu mas powietrza. Strzałkami oznaczyłem niż oraz napływ bardzo ciepłych mas powietrza bezpośrednio przed niżem. Bliskość aktywnego niżu i gorące masy powietrza zalegające przed nim doprowadziły do inicjacji rozległego układu MCS.

Potężne burze w USA. MCS na ponad 1000 kilometrów

O tym z jak silnymi i rozległymi zjawiskami mieliśmy do czynienia niech świadczy poniższe animacja. Filmik nagrałem na podstawie kolejnych obrazów z detekcji wyładowań Blitzortung.

Potężne i rozległe burze w USA. Układ liniowy

Pierwsze wyładowania atmosferyczne padały jeszcze w poniedziałek na terenach stanu Kansas i Nebraska. Z każdą godziną burze organizowały się w coraz większy układ burzowy. W początkowej fazie trwania układu w nocy z poniedziałku na wtorek nad centrum USA występowały liczne superkomórki burzowe. Potwierdzono informacje o 16 tornadach, które w tym okresie wygenerowały burze w USA. Były to tzw. „long track tornados”, czyli trąby długotrwałe, które przemierzały dziesiątki kilometrów siejąc zniszczenie.

Potężne burze w Ameryce niosły tornada

Superkomórki niosły oczywiście opady gradu. Nie mamy informacji o średnicy największych gradzin, jednak patrząc na siłę i organizację, burze te przyniosły z pewnością lokalny grad o średnicy przekraczającej 7-8 cm. W pewnym momencie układ, już w dobrze zorganizowanej formie MCS rozciągał się od stanu Minnesota na północy po Arkansas i Missisipi na południu. Daje to burze w linii, której długość przekroczyła 1000 kilometrów. W tym czasie na czele burzy notowano już niszczące porywy wiatru. Uderzenia wiatru szkwałowego lokalnie przekraczały 120-130 km/h. Jeśli mnie pamięć nie myli, to najsilniejszy incydent burzowy w USA jak dotąd w tym sezonie. Przeczytaj również: Atak zimy na północy Europy. Możliwy lokalny paraliż komunikacyjny

Kiedy pogoda w Polsce stanie się dynamiczna?

Dostaliśmy się pod wpływ wyżu. Dodatkowo wiele wskazuje na to, że wyżowa pogoda pozostanie z nami przez jeszcze kilka najbliższych dni (i nocy). Przeglądając mapy modeli pogodowych wzrost dynamiki w pogodzie nad Polską i regionem widać dopiero na początku drugiej połowy maja.

Burze wracają do Polski po 15 maja
Burze wracają do Polski po 15 maja

Już 15 maja widać burze i konwekcję u naszych południowych i zachodnich sąsiadów. Według obecnych wyliczeń modeli pogodowych w nasz region ma wkroczyć aktywny niż z zachodu. To oczywiście jeszcze dość odległe prognozy. Jednak jeśli te sprawdziłyby się, w okolicach 17-18 maja mogą czekać nas liczne, lokalnie groźne zjawiska pogodowe.