Dziś możliwy śnieg. Od jutra w Polskę uderzy fala gorącego powietrza. Możliwy upał. Ciekawe prognozy dla Polski na 8-12 maja

Bardzo ciekawie zapowiadają się najbliższe dni jeśli chodzi o pogodę w Polsce. Jeszcze dziś lokalnie nie można wykluczyć opadów śniegu. Od jutra czeka nas kilka gorących dni. Niewykluczone, że w Polsce odnotujemy pierwszy w tym roku upał. Zapraszam na wpis pogodowy o ciekawym scenariuszu na najbliższe dni.

Dziś możliwe opady śniegu na wschodzie kraju

Jeszcze przed południem do Polski z północnego zachodu spływać zacznie chłodna masa powietrza. Powietrze nie dość, że chłodne będzie niestabilne. Dzięki właśnie tej chwiejności mas powietrza oraz dużemu gradientowi pionowemu temperatury, na wschodzie i w centrum kraju rozwiną się chmury kłębiaste. Przynosić one będą opady przelotne. Najczęściej będą to opady deszczu, jednak w przypadku najwyżej wypiętrzonych chmur nie można wykluczyć opadów krupy śnieżnej lub nawet samego śniegu. Na północnym wschodzie prawdopodobny przelotnie możliwy mokry śnieg, krupa śnieżna lub drobny grad.

Opady nad Polską. Możliwy śnieg

Prognoza burz na 8 maja 2021 według IMGW-PIB

Burze

W przypadku, gdy te prognozy potwierdziły się czeka nas bardzo ciekawa sytuacja pogodowa. Podczas gdy dziś na wschodzie kraju spadłby śnieg, już jutro na zachodzie Polski lokalnie będzie ponad 20 stopni Celsjusza. Do kraju zaczną napływać gorące masy powietrza z południa Europy, a nawet Afryki. Jeszcze w niedzielę gorące masy powietrza ograniczą się wyłącznie do zachodnich regionów kraju. Jednak wraz z początkiem nowego tygodnia gorąco zrobi się już w całym kraju.

Uderzenie ciepła. Pojawi się upał w Polsce?

Już w poniedziałek bardzo ciepło będzie praktycznie w całym kraju. Nawet na wschodzie kraju termometry 10 maja wskazywały będą powyżej 20 stopni Celsjusza.

Ciepło nad Polską, ale w poniedziałek jeszcze bez upału

Gorące, upalne masy powietrza napływały będą do Polski z południowego zachodu Europy. W związku z tym bardzo ciepło zrobi się w najbliższych dniach również w Niemczech, Francji, czy Hiszpanii. Już z początkiem nadchodzącego tygodnia w tych krajach pojawi się upał. W poniedziałek tuż za naszą zachodnią granicą słupki rtęci wskazywać będą nawet 28 stopni ciepła. Za to we wtorek gorąco zrobi się już w Polsce. Na południu kraju nie możemy wykluczyć, że upał pojawi się już 11 maja. Wyliczenia modelu GFS mówią o 28 stopniach w Małopolsce, jednak przy tak wysokich temperaturach lokalny upał jest bardzo prawdopodobny.

Gorąco we wtorek w Polsce. Czy pojawi się upał?

Również środa 12 maja będzie bardzo ciepłym dniem w Polsce. W wielu regionach słupki rtęci przekroczą 25 stopni. Na ten moment modele numeryczne najwyższe temperatury widzą na południu i południowym zachodzie Polski. Jednak do środy zostało jeszcze kilka dni i nie chciałbym wskazywać dokładnych regionów gdzie będzie najcieplej. Ważnym jest, że środa będzie w Polsce kolejnym dniem, gdzie lokalnie słupki rtęci wskazać mogą 30 stopni. Upał jest w środę możliwy, lecz na tą chwilę to takie moje życzeniowe myślenie. Realnie powinienem napisać, że termometry wskażą około 26-28 stopni Celsjusza. Jako fan ciepła, chciałbym jednak by upał w Polsce pojawił się już w najbliższych dniach.

Ochłodzenie w drugiej połowie tygodnia

Tak jak pisaliśmy w pogodzie długoterminowej na maj, będzie to miesiąc z temperaturą utrzymującą się raczej w normie wieloletniej. Stąd też oczywistym jest, że fala gorąca, która dotrze do nas już jutro nie potrwa w kraju zbyt długo. Już w środę gorące masy powietrza zaczną być zastępowane przez znacznie chłodniejsze powietrze morskie. Zrobi się chłodniej. Przypomnę tylko, że niektóre wyliczenia modeli numerycznych widzą jeszcze przymrozki w okolicach połowy maja. Na ten moment to jeszcze za daleko, by uznać to za pewnik. Pewnym jest, że po dzisiejszym dniu, który przynieść może nawet opady śniegu na wschodzie, w kolejnych dniach zrobi się gorąco. Ja tam wyczekuję na upał w Polsce. A Wy jak myślicie? Będzie tylko gorąco, czy jednak upalnie?