Wiele wskazuje na to, że grudzień w Europie przyniesie silny mróz. Obecnie prognozy temperatury dla wielu regionów kontynentu są szokujące. W wyliczeniach modeli widać nawet mróz na poziomie -40 stopni Celsjusza. Poniżej -10 stopni może być również w Polsce o czym napiszę pod koniec wpisu. Ostatnie lata przyzwyczaiły nas bardziej do scenariusza, gdy grudzień był raczej ciepły. Dopiero po Nowym Roku zima w Polsce pokazywała swe mroźne oblicze. Czyżby w tym roku miało by być inaczej? Przeanalizujmy obecne wyliczenia modeli numerycznych odnośnie temperatur na grudzień.
Potężny mróz na północy kontynentu
Poniższe zdjęcie pochodzi z profilu meteorologa Scotta Duncana. Scott jest mistrzem w wyszukiwaniu i przekazywaniu czytelnikom ciekawostek pogodowych. Okazuje się, że dziś nad ranem mróz w Szwecji osiągnął -37.3 stopni Celsjusza. To jeden z najniższych spadków temperatury na półkuli północnej w tym sezonie, a zima nawet jeszcze się nie zaczęła.
Silny mróz na północy kontynentu panuje już od kilku dni. Bardzo duże spadki temperatury notowane są nie tylko, w Szwecji, czy Finlandii. Mróz poniżej -20 stopni notowany jest również w północno zachodniej Rosji. Widać, że zima coraz śmielej radzi sobie na naszym kontynencie. A kolejne dni przyniosą spadki temperatury na coraz większym obszarze kontynentu. Spójrzmy na animację prognozy temperatury na najbliższe dni oraz na początek grudnia.
Mróz w Europie coraz silniejszy
O silnym ochłodzeniu jakie w grudniu widać w wyliczeniach modeli pisałem już kilka wpisów temu. Podczas gdy najbliższe dni nie przyniosą większych zmian w rozkładzie temperatury, tak początek grudnia to coraz silniejszy mróz w wielu regionach. Jednak zanim przejdziemy do grudnia sprawdźmy co w Europie działo będzie się z temperaturą podczas najbliższych dni.
Obecnie arktyczne, bardzo chłodne powietrze rozlewa się po regionach Europy Północnej. Mróz panuje w pasie od Szkocji, przez Skandynawię po północno zachodnią Rosję. Nocami przymrozki i lekki mróz pojawiają się również w Europie Centralnej. Temperatury poniżej -10 stopni pojawiają się dodatkowo w Alpach, ale i co ciekawe, bardzo chłodno zrobiło się również na Półwyspie Iberyjskim. Tutaj również pojawiają się nocne i poranne przymrozki. Sytuacja zacznie zmieniać się w grudniu. Wtedy to mróz rozleje się na większy obszar Europy.
Szokująco wręcz wyglądają prognozy temperatury na okolice 6-8 grudnia. Wtedy to siarczysty mróz pojawi się nawet na Bałkanach. Model GFS widzi spadki temperatur nawet w okolice -20 stopni w pasie od Austrii, przez Słowenię po Chorwację i Czarnogórę. Oczywiście, mróz w grudniu nie jest niczym niecodziennym nawet na Bałkanach. Jednak tak duże spadki temperatury nie są notowane często w analogicznym okresie lat poprzednich. Widać to doskonale na poniższej mapie anomalii temperatury.
Widać tu z jak silnych ochłodzeniem będziemy mieli do czynienia w omawianym okresie w Europie. Temperatury w pasie od południa Niemiec po Bałkany będą nawet o kilkanaście stopni niższe niż w okresie referencyjnym. Z początkiem drugiej dekady grudnia mróz na południu kontynentu wg. modeli odpuści, jednak wciąż bardzo zimno będzie w naszym regionie. Dlatego przejdźmy teraz do szczegółowego omówienia prognoz temperatury dla Polski.
Ochłodzenie w Polsce. Zrobi się bardzo zimno?
W kraju najbliższe dni nie przyniosą pod kątem temperatury dużych zmian. Wciąż to zwłaszcza nocami i o porankach temperatura spadała będzie poniżej zera. Jednak na przykład we wtorek modele widzą mróz całodobowy na znacznym obszarze kraju.
Sytuację tą widzi nie tylko model GFS. Potwierdzają ją także modele ECMWF oraz ICON-EU. Warto dodać, że w tym czasie modele widzą dość aktywny front atmosferyczny, który wkroczy do kraju z zachodu. Okazać może się, że przez Polskę przetoczą się opady śniegu jeszcze bardziej intensywne od tych, które obserwujemy nad krajem choćby dziś. Wróćmy jednak do temperatury, bo okazuje się modele nie są w tym zakresie do końca zgodne. Mróz w Polsce pod koniec pierwszej dekady grudnia ma nasilić się wg. modelu GFS.
Wedle wyliczeń tego modelu na południu kraju, wcale nie w górach temperatury spadać mogą do nawet -18 stopni Celsjusza. Zupełnie inaczej sprawę widzi obecnie regionalny model ECMWF. Wg europejskiego modelu omawiany okres nie przyniesie silnego spływu arktycznego chłodu. Mróz owszem, ma w Polsce się pojawiać, jednak tak jak obecnie, tylko nocami i nie powinien być bardzo silny. Który z modeli będzie miał rację? Tego jeszcze nie wiemy, 6-8 grudnia to jeszcze odległy termin. Tym bardziej wyliczenia modeli są utrudnione, gdyż sytuacja jest dynamiczna. Przez region raz po raz przechodziły będą ośrodki niskiego ciśnienia i to ich trajektoria może być kluczowa dla przepływu mas powietrza na kontynencie. Oczywiście będę sprawdzał jak widzą to modele w kolejnych aktualizacjach. Jeśli sprawdzi się scenariusz wyliczany przez GFS, to możemy mieć początek grudnia tak chłodny, jakiego nie było od wielu lat. Jednak poczekajmy jeszcze kilka aktualizacji modeli, wtedy będziemy wiedzieli więcej.