Mróz minus 29 na północy. Najzimniej od 2010 roku. Silne ochłodzenie w Polsce

Zima i mróz uderzają na koniec listopada w Europę. Bardzo zimno zrobiło się na północy, gdzie słupki rtęci spadają do -30 stopni Celsjusza. To najniższe temperatury w Europie od 2010 roku. Końcówka listopada i początek grudnia przyniosą również ochłodzenie w naszym regionie. Nie będzie ono może tak spektakularne jak to na północy, jednak zrobi się odczuwalnie chłodniej. W grudniu mróz w Polsce może być już siarczysty. O tym wszystkim w dzisiejszym wpisie.

Mróz jest siarczysty, ale do rekordu brakuje

W trzeciej dekadzie listopada mróz na północy kontynentu jest już naprawdę silny. Wystarczy wspomnieć temperaturę odnotowaną 23 listopada w miejscowości Utsjoki w Finlandii. Oficjalny pomiar temperatury przyniósł tam mróz -29 stopni Celsjusza. Faktem tym podzielił się niezawodny Scott Duncan.

To bardzo silny mróz i naprawdę rzadko prawie trzydzieści stopni na minusie można obserwować w Europie w listopadzie. Okazuje się, że tak zimno nawet na północy Europy nie było od ponad 10 lata. W 2010 roku podczas pamiętnego listopadowego spływu chłodu do Europy również w Finlandii termometry wskazały -32.2 stopnie Celsjusza. To był historyczny rekord mrozu w listopadzie, w tym roku zabrakło zaledwie 3 stopni. Widać, że początek zimy jest na północy kontynentu naprawdę chłodny.

Mróz wleje się również w nasz region Europy

Obecnie silne spadki temperatury obserwowane są na północy kontynentu. Siarczysty mróz panuje w pasie od północnej Skandynawii, przez całą północną Rosję. Z każdym dniem jednak arktyczne powietrze wlewało będzie się coraz bardziej na południe Europy.

Jeszcze najbliższe dni w Europie Zachodniej i Centralnej to powrót do strefowej cyrkulacji powietrza. Z zachodu na wschód przemieszczały będą się fronty atmosferyczne niosąc dużo opadów, a nawet śnieżyce. W związku z tym najbliższe dni będą również nieco cieplejsze w naszym regionie Europy. Oczywiście mamy końcówkę listopada. W związku z tym pisząc o „cieplejszych dniach” mam na myśli, że nie będzie występował całodobowy mróz. Oczywiście nocne przymrozki i spadki temperatury będą występowały również w naszym regionie Europy.

Bardzo ciekawie wygląda sytuacja już od pierwszych dni grudnia. Wtedy to do centrum i na południe Europy wleje się arktyczne, bardzo chłodne powietrze z północy. Już w okolicach 4-5 grudnia silny mróz nawet do -10 stopni nocami pojawiał będzie się nawet w Rumunii, czy na Bałkanach. Z każdym dniem grudnia robiło będzie się coraz zimniej. Pod koniec pierwszej dekady miesiąca mróz będzie naprawdę siarczysty w wielu regionach Europy.

Siarczysty mróz w wielu regionach Europy

Powyższa mapa to prognoza temperatury na 9 grudnia dla Europy. Widać tu jak siarczysty mróz pojawi się bardzo blisko Polski. Na Białorusi, czy w Republikach Bałtyckich słupki rtęci spadać mogą w okolice -15 kresek. To już naprawdę mróz silny. Bardzo zimno zrobi się również w grudniu w Polsce, o czym w poniższym akapicie.

Silne ochłodzenie w grudniu w Polsce

Tak jak wspomniałem, najbliższe dni upłyną nam w kraju pod znakiem dynamicznej pogody. W kraj raz po raz uderzały będą niże i fronty atmosferyczne. Przynosiły one będą dużo opadów (od deszczu, aż po śnieżyce). Jednak tak dynamiczna pogoda nie będzie sprzyjała znaczącym spadkom temperatury. Za to z początkiem grudnia sytuacja zacznie się zmieniać. Z północy w nasz region spływać zacznie arktyczne, bardzo chłodne powietrze przynoszą mróz również w naszym kraju.

Mróz w grudniu również w Polsce

Pierwszy, naprawdę siarczysty mróz pojawia się w prognozach dla Polski w okolicach 4 grudnia. Wtedy to lokalnie na północnym wschodzie oraz na obszarach podgórskich temperatura spadała będzie poniżej -10 stopni Celsjusza. Z każdym dniem grudnia mróz w Polsce będzie prawdopodobnie jeszcze silniejszy. Oczywiście nie mamy szklanej kuli, a dokładne prognozy temperatury na okres ponad dwa tygodnie do przodu to trochę wróżenie z fusów. Jednak warto mieć na uwadze, że modele numeryczne widzą w grudniu w Polsce naprawdę silne spadki temperatury.

Powyżej prognoza temperatury na poranek 8 grudnia. Dobrze widzicie. Model GFS widzi spadki temperatury do -20 stopni Celsjusza na północnym wschodzie Polski. To już jest mróz siarczysty. Dawno nie pamiętam tak silnych mrozów w pierwszej dekadzie grudnia w Polsce. Oczywiście, na ten moment wspominam o tym jako ciekawostce. To naprawdę odległy okres w prognozach. Jeśli jednak trend taki by się utrzymał, to kto wie, może pierwszy raz od dawna zima pokaże swoje naprawdę mroźne oblicze już grudniu, a nie jak w ostatnich latach dopiero w okolicach stycznia, czy llutego?