Mróz -68 stopni. Ta zima przejdzie do historii. Co czeka nas w styczniu 2022? -30 blisko Polski

Mróz -68 stopni nie pojawi się w Polsce w styczniu. Zrobi się zimno, ale nie aż tak. Mróz tak silny nie pojawia się w naszym regionie. Pierwszą część wpisu poświęcę Antarktyce, gdzie kończąca się zima była jedną z najbardziej srogich w historii pomiarów. W drugiej części wpisu sprawdzę co w pogodzie w Polsce działo będzie się w najbliższych kilkunastu dniach, gdyż zima zawita teraz w nasz region. Zapraszam do lektury.

Mróz był nieprawdopodobny

Przypomnijmy, zima na Antarktyce trwa w okresie mniej więcej od kwietnia do września. Wydarzenia o których napiszę miały więc miejsce jakiś czas temu. Jednak dopiero teraz naukowcy dokonali niezbędnych analiz i wiemy, że zima i mróz na krańcach południowych Ziemi były jednym z najsilniejszych w historii.

Powyższa grafika to ranking 10 najchłodniejszych miejsce na Antarktyce w lipcu. Uwierzcie, nie szukałem tu specjalnie dat. Wszedłem po prostu na portal Ogimet, wybrałem region i kliknąłem pierwszą z brzegu datę w lipcu 2021. Mróz -67 stopni robi olbrzymie wrażenie. To temperatury, które praktycznie uniemożliwają normalne przebywanie w takich warunkach na dłużej. Naukowcy, bo tylko tacy przedstawiciele naszego gatunku przebywają na stałe na Antarktydzie muszą być doskonale przygotowani do przetrwania zimy w tym regionie. Wróćmy jednak do historii, bo ubiegła zima właśnie do historii przeszła.

Trzecia najzimniejsza zima w historii

Średnia temperatura w stacji pomiarowej South Pole od kwietnia do września wyniosła -50.5 stopni Celsjusza. Dwie najniższe średnie w historii pomiarów to odpowiednia -51 i -50.6 stopni. Miało to miejsce w latach osiemdziesiątych. Widać, że do rekordu wszechczasów zabrakło naprawdę niewiele. Warto dodać, że tak silny mróz miał bardzo pozytywny wpływ na lodowiec. W 2021 roku lodowiec na półkuli południowej zajmował obszar o powierzchni piątek w historii pomiarów. To dobra wiadomość dla globu. Szkoda tylko, że zupełnie odwrotnie było w ubiegłym roku na półkuli północnej, gdzie Arktyka biła kolejne rekordy ciepła.

Mróz wraca również do Europy i Polski

Praktycznie już od czwartku rozpoczął się spływ arktycznego powietrza z północy w nasz region. Widać to doskonale na poniżej animacji prognoz temperatury wg. modelu GEMS.

Już minionej nocy silny mróz pojawił się między innymi w górach, czy na południu kraju (idealnie pokrywa się to z prognozą). Przykładowo na Kasprowym Wierchu temperatura spadła do -16, a w Zakopanem do -10 stopni Celsjusza. Ochłodzenie objęło już praktycznie całą Polskę. Minimalnie dodatnie temperatury panują jeszcze na zachodzie kraju. Dzisiejszy dzień podzieli kraj na dwie połowy. Zachodnią z minimalnie dodatnią temperaturą oraz połówkę wschodnią z całodobowym mrozem, który nocami lokalnie będzie siarczysty. Zimno będzie już podczas weekendu, jednak prawdziwy arktyczny chłód ma wlać się na wschód kraju dopiero w przyszłym tygodniu.

Silny mróz w Polsce 12 stycznia 2022

Wtorek i środa przyniosą całodobowy mróz w całej Polsce. Nocami temperatury w wielu regionach spadały będą poniżej -10 stopni Celsjusza. Ponieważ modele zgodnie widzą rozbudowę blokady cyrkulacji zachodniej, dlatego mróz może okazać się jeszcze silniejszy. Już w najnowszych aktualizacjach modele widzą tuż za naszą wschodnią granicą spadki temperatury w okolice -20 stopni. Całkiem niedaleko na wschód od Polski w prognozach pojawiają się wartości mrozu dochodzące do -30 stopni. Te arktyczne masy powietrza mogą dotrzeć w pierwszej połowie przyszłego tygodnia do kraju. W okolicach przyszłego czwartku/piątku modele zgodnie widzą ocieplenie. Do tego czasu jest jednak jeszcze tydzień. Będziemy dawali na bieżąco znać jak zmieniają się (lub nie zmieniają) wyliczenia modeli pogodowych.

autor_mike

Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie