Niedziela upłynęła pod znakiem gwałtownych burz na południu, w centrum i na wschodzie kraju. Burze miejscami przybierały charakter niszczących nawałnic. Już od godzin wczesno popołudniowych na południu i w centrum kraju doszło do rozwoju silnych burz.
Burza, która wyrządziła największe szkody w niedzielę była superkomórka burzowa, która przetoczyła się w okolicach Kaniowa k. Czechowic Dziedzic. Burza wygenerowała trąbę, która dotknęła powierzchni ziemi. Trąba zrywała dachy z domów i budynków gospodarczych.
Sam moment przejścia trąby powietrznej z Kaniowa nagrany o godzinie 14:15 obejrzeć można na poniższym nagraniu. Musimy przyznać, że widok dachów zrywanych z domów pokazuje jak potężnymi zjawiskami są burze. Zwłaszcza te superkomórkowe.
W niedzielę w pewnym momencie nad Polską przemieszczało się w jednym momencie aż 12 burz superkomórkowych. Oczywiście burz nad krajem było dużo więcej, ale piszemy wyłącznie o tych najsilniejszych. Superkomórki burzowe niosły ze sobą prócz nawalnych opadów deszczu, także opady gradu. Lokalnie grad miał sporą średnicę. osiągającą aż 6 cm.
Burze, które rozwinęły się nad Polską w niedzielę 7 czerwca były jak dotąd najsilniejszymi zjawiskami burzowymi w 2020 roku. Niestety na południu, w centrum i na północnym wschodzie kraju burze wyrządziły mnóstwo szkód. Uwielbiamy burze, jednak szkody przez nie wyrządzane nie cieszą nas nigdy. Poniżej zbiorczy obraz z detekcji wyładowań za ostatnią dobę. Widać tu z jak dużym incydentem burzowym mieliśmy do czynienia wczoraj nad Polską.
Dzisiaj najsilniejsze burze spodziewane są na wschodzie kraju. Miejscami burze mogą mieć znów gwałtowny przebieg. Apelujemy o zachowanie ostrożności. W dniu wczorajszym podczas pościgu za burzami na Mazowszu wielokrotnie mijaliśmy całe rodziny jadące na rowerach zupełnie nie zwracając uwagi, że nieopodal przechodzi naprawdę silna, aktywna elektrycznie burza. Więcej o burzach nad Polską w poniedziałek piszemy tutaj.