Ostatni upał tego roku? Będzie 30 stopni. Później nagłe uderzenie chłodu i ochłodzenie. Poniżej 10 stopni. Możliwe przymrozki

Pamiętam lata, gdy końcówka sierpnia przynosiła upał i silne burze. Ten jest rekordowo ciepły. Po upalnym lipcu i ciepłym początku sierpnia upał stał się rzadkością, a coraz częściej piszę o ochłodzeniu w Polsce. Tak będzie i tym razem. Po bardzo ciepłym weekendzie czeka nas gwałtowne ochłodzenie. Temperatury w wieli regionach kraju nie wzrosną ponad 10 stopni. Możliwe są poranne przymrozki. O tym jednak za chwilę. Zacznijmy od weekendu.

Gorący weekend w Polsce. Możliwy upał w Polsce

Przed nami bardzo ciepły weekend w Polsce. Już dziś temperatury w Polsce osiągną nawet 24-25 stopni Celsjusza. Najcieplej będzie na południu i zachodzie kraju. Najchłodniejszy dzień czeka mieszkańców Polski Północnej, gdzie termometry pokazywały będą zaledwie w okolicach 20 stopni. Więcej o temperaturze i pogodzie na sobotę piszę w porannej prognozie pogody, na którą z tego miejsca zapraszam. W sprawie upału w Polsce przenieśmy się do niedzieli. Wtedy to możliwe jest, że termometry lokalnie pokażą 30 stopni powyżej zera. Może to być ostatni upał tego sezonu w Polsce.

Ostatni upał w Polsce w tym sezonie?

Na powyższej mapie z prognozą temperatury na niedzielę (źródło) widać, że w niedzielę najcieplej będzie na południowym zachodzie kraju. Tutaj słupki rtęci szybko powędrują do góry. W związku z tym w godzinach popołudniowych nie możemy wykluczyć, że w Polsce pojawi się upał. Wartości temperatury poszybują powyżej 30 stopni na Dolnym Śląsku, Śląsku, czy na południu Wielkopolski. Ciepło będzie również w centrum i na południowym wschodzie, gdzie termometry wskazywały będą dziś do 25 stopni Celsjusza. Chłodniej, ale również ciepło na północy kraju. Tutaj słupki rtęci wzrosną do 22 stopni. Cieszmy się wysoką temperaturą, bo od wtorku czeka nas silne ochłodzenie. To może być ostatni upał w tym roku. Już w poniedziałek na północy kraju będzie znacznie chłodniej. Temperatury to zaledwie 14-16 stopni powyżej zera. Ciepło jeszcze na południu, lecz upał już w Polsce nie wystąpi.

Silne ochłodzenie w nadchodzącym tygodniu

Wtorek przyniesie już silne ochłodzenie w Polsce. W regionach centralnych temperatura spadnie do zaledwie 10-12 stopni Celsjusza. Niewiele cieplej będzie w całym kraju. Temperatury maksymalne w kraju to 16 stopni Celsjusza. Nocami temperatura spadać może w okolice 4-6 stopni Celsjusza. Na północnym wschodzie nie można wykluczyć porannych przymrozków. Nie są to jeszcze przymrozki pewne, ale nie można ich wykluczyć. Pogoda w kolejnych dniach nadchodzącego tygodnia nie będzie rozpieszczać. Zarówno w sprawie temperatury, jak i opadów deszczu. Spójrzmy na temperatury nad Polską na najbliższe dni.

Widać tu, że Polska i region dostały się pod wpływ strefowej cyrkulacji powietrza. Lokalnie w kraju będzie do 20 stopni, jednak po tym przez kraj przechodzić będą kolejne fronty atmosferyczne przynosząc spadki temperatury do kilkunastu stopni oraz chmury i opady deszczu. Bardzo chłodne będą noce i poranki. Temperatura w Polsce spadać będzie w okolice 5 stopni powyżej zera. To już bardzo niskie temperatury jak na sierpień. Termometry rzadko i tylko krótkimi okresami wzrastać mogą do 20 stopni Celsjusza. Co gorsze w prognozach z zakresu do pierwszego tygodnia września nie widać wzrostów temperatur. O upale w Polsce chyba już w tym roku możemy zapomnieć.

Upał nie ustępuje w Europie Południowej

Polskę i Europę Centralną czeka silne ochłodzenie. Tymczasem na południu kontynentu upał nie ustępuje. Wciąż w wielu regionach na południu słupki rtęci pokazują powyżej 35 stopni Celsjusza. Najgoręcej obecnie wciąż jest na południu Hiszpanii, Francji, Włoch i w Grecji. Upał pojawi się również na Bałkanach i w Turcji.

Silny upał na południu Europy

Bardzo ciekawa sytuacja występowała będzie w przyszłym tygodniu na obszarze Węgier i Rumunii. Podczas gdy w zachodnich regionach Węgier będzie poniżej 10 stopni, w Rumunii w tym samym czasie termometry pokażą nawet 36-37, więc upał będzie tu bardzo silny. Szczęśliwie fala upałów nie przekłada się już tak bardzo na pożary na południu Europy. W regionie pojawiły się opady deszczu i burze znacznie ułatwiając walkę z żywiołem.

Podsumowując wpis, cieszmy się rozpoczynającym się weekendem. W Polsce będzie bardzo ciepło. Na południu, zachodzie i w centrum temperatury wzrosną ponad 25 stopni Celsjusza. W niedzielę na południowym zachodzie możliwy upał. Może to być ostatni dzień z 30 na termometrach w tym roku. Tym bardziej wykorzystajmy weekend na maksa. Przyszły tydzień przeniesie nam chłód i pogodę bardziej jesienną niż letnią. Miłośnicy upału muszą rozglądać się więc za ofertami last minute na wycieczki na południe Europy. Tam upał trwał będzie jeszcze przez wiele dni.