14 października 2009 roku doszło w Polsce do jednego z najsilniejszych ataków zimy w październiku w Polsce
Intensywnie sypać śniegiem zaczęło już w nocy z 13 na 14 października 2009. Śnieżyce trwały nieprzerwanie przez cały dzień 14 października. śnieg padał nieprzerwanie przez kilkadziesiąt godzin doprowadzając do bardzo wysokich sum opadowych. Co za tym idzie, ciężki, mokry śnieg, spadając na drzewa posiadające jeszcze liście powodował liczne złamania i ubytki w drzewostanie. Poniższe zdjęcia pochodzą z FP MeteoReporter.pl
Co było przyczyną tak silnego ataku zimy w październiku?
Na wschód od Polski przemieszczał się bardzo głęboki ośrodek niskiego ciśnienia pochodzenia genueńskigo. Ciśnienie w jego centrum wynosiło zaledwie 990 hPa. Jednocześnie nad Skandynawią stacjonował silny wał niżowy. Wzajemny układ tych dwóch ośrodków barycznych stworzył idealną drogę do spływu lodowatego powietrza z północy Europy.
Nad Polską w tym czasie bardzo intensywnie padał deszcz. Opady błyskawicznie przekształciły się z deszczu w ciężki, mokry śnieg. Kilkunastogodzinny ciągły opad ciężkiego śniegu doprowadził do prawdziwego paraliżu wschodniej Polski. Warto zaznaczyć, że w wielu miejscach wzrost pokrywy śnieżnej na wchodzie wyniósł nawet 20 cm.
W roku 2019, w najbliższej przyszłości, sytuacja baryczna nad Europą nie wskazuje, by incydent taki miał się powtórzyć. W najbliższych dniach czeka nas raczej stabilna aura z temperaturami powietrza przekraczającymi normy wieloletnie. Szczegóły w prognozie długoterminowej na październik.
Fan pogody praktycznie od zawsze. Pogoda i prognozowanie pogody jest jego pasją. Dodatkowo kocha burze. Gdy burza nadciąga, bierze aparat w dłoń i goni za burzą. Na portalu zajmuje się wpisami w kategoriach groźnych zjawisk pogodowych, dniowych prognoz pogody oraz pisze o pogodzie na Świecie
Potężne trzęsienie ziemi na Lubelszczyźnie! Tysiące ofiar!
Tak by mógł brzmieć napis na okładce jakiejś nowej książki katastroficznej, zaraz pod tytułem napisanym ogromnymi czerwonymi literami na okładce. W książce była by opisana katastrofa która wydarza się zaraz na początku XXII wieku, której nikt nie był w stanie przewidzieć.
Książka od razu stała by się bestsellerem i z czasem została by przetłumaczona na wiele języków, aby mieszkańcy innych krajów także mogli poznać tę mrożące krew w żyłach historię.
Oby taka katastroficzna wizja nigdy się nie spełniła. Oby była jedynie na stronach książki. Oby człowiek po przeczytaniu jej w jeden wieczór, mógł z ulgą powiedzieć, że… przyciągający uwagę napis ma się nijak do aktualnej sytuacji!
Update: teraz jest ok.