W poniedziałek Polska wschodnia nadal jest w zasięgu zatoki niżu znad Morza Norweskiego, w strefie chłodnego frontu atmosferycznego przemieszczającego się z północnego – zachodu na południowy – wschód, wschód i poprzedzającej go linii zbieżności, na której od rana rozwijają się burze.
Z każdą chwilą burz przybywa na Ziemi Świętokrzyskiej, jak i Podkarpaciu. Obecnie mocno grzmi na wschód od Kielc, a także na pograniczu Podkarpacia i lubelskiego. Burze rozwijające się na froncie mają rozwijać się będą do późnego popołudnia.
Front przesuwa się wraz na wschód. Co za tym idzie, w kolejnych godzinach burze przesuwały się będą bardziej na wschód. Zagrożone burzami jest więc między innymi województwo lubelskie.
Jak to będzie jesienią i zimą? To znaczy widziałem stare wpisy, co dawaliście. Ale tak dziwnie jakoś w porównaniu do lata i informowania o burzach. Ja rozwaliłem się tutaj (?!) z girami na stole (???!!!) mniej więcej od środka lata, ale bardziej od początku lata, jakoś tak, nie pamiętam już. Mniejsza z tym.
W nocy otworzyłem okno i poczułem… zimno! Pierwszy raz w życiu odkąd zaczęła się trzecia fala upałów.
Jak zwykle nikt już nie pisze komentarzy. Kilka dni temu jeden z gości serwisu napisał tylko po to, żeby się doczepić, że straszooo nagłówkami i PŁB lepsze i takie tam, a tak to praktycznie nikt nie pisze.
No idzie jesień powoli. Wreszcie koniec upałów! Ale czy jest człowiek przez to szczęśliwszy? Przyzwyczajenie do upałów? Schadenfreude takie? Nie. Zwykłe przyzwyczajenie raczej.
Szukałem, niczym igły w stogu siania, tego wpisu, co się jeden z gości doczepił. No i wertowałem mniej więcej wpis po wpisie, strona po stronie z ostatnich kilku dni, tak z 3 dni wstecz i dalej. Aż nagle wpadłem na pomysł, żeby w google dać fani pogody i imię tego gościa. Tak też zrobiłem, drugi z góry link i jest. O tutaj:
https://fanipogody.pl/uwaga-pogoda-gwaltowne-burze-mozliwe-w-wojewodztwie-lubelskim/
INFORMACJA DLA WSZYSTKICH INTERESUJĄCYCH SIĘ POGODĄ I KLIMATEM
Jutro wychodzi książka „Friederike Otto – Wściekła Pogoda Jak mszczą się zmiany klimatu, kiedy są ignorowane” za 36,90zł. Żółty napis na niebieskiej okładce przedstawiającej niebo przeszywane piorunami. Pozycja obowiązkowa!
To nie jest jakiś tam spam, czy promocja książki. Po prostu wychodzi nowość opisująca jak wygląda za oknem, sam oczywiście książkę kupię i polecam ją teraz tutaj wszystkim, którzy interesują się omawianą na tym serwisie tematyką.