Pogoda. Burze z piorunami przeszły w wielu rejonach Polski. Bliskie uderzenie wyładowania w rejonie samolotu.
W środę pogoda na obszarze Polski była dynamiczna. Na froncie chłodnym występowały opady deszczu, ale także mieszane, miejscami śniegu i marznącego deszczu. Tuż za frontem zaczęło napływać wyraźnie chłodniejsze powietrze o chwiejnej równowadze termodynamicznej.
Front chłodny wieczorem znalazł się poza granicami Polski. Znajdujemy się w nieco chłodniejszym powietrzu o chwiejnej równowadze termodynamicznej. IMGW zaznaczyło na swojej mapie dla lotnictwa drugorzędny front chłodny.
Burze obserwowano dziś w wielu rejonach Polski. Grzmiało w okolicach Warszawy. Jedno z wyładowań uderzyło blisko samolotu wykonującego operacje lotniczą z Warszawy do Amsterdamu. Kapitan statku powietrznego podjął decyzje o zawróceniu samolotu na lotnisko Fryderyka Chopina. Na pokładzie maszyny PLL LOT znajdowało się 126 pasażerów i 7 członków załogi. Nikomu nic się stało. Maszyna przeszła rutynowy przegląd.
Następnie wyładowania atmosferyczne zanotowano w okolicach Radomia. Według detektorów było to kilka wyładowań atmosferycznych.
Po godzinie 18 burzę z piorunami obserwowano w północnej części województwa lubelskiego. Grzmiało m.in w okolicach Parczewa, Wohynia i Białej Podlaskiej. W czasie przechodzenia chmur Cumulonimbus wzmógł się wiatr, lecz nie przekroczył 60 km/h. Odnotowano opady krupy śnieżnej, ale także śniegu i deszczu ze śniegiem.
Burze wygasły, lecz niskie prawdopodobieństwo wyładowań jest jeszcze na Podkarpaciu, gdzie przechodzą chmury Cumulonimbus z opadami.