Pogoda długoterminowa. Chłodny i wilgotny okres synoptyczny przed nami. Kiedy wróci upał i silne burze do Polski?

Pogoda długoterminowa. Chłodny i wilgotny okres synoptyczny. Niewiele dni gorących. Kiedy wróci upał i silne burze do Polski. Sprawdzamy najnowsze prognozy numeryczne według modeli europejskich oraz amerykańskich.

Pogoda długoterminowa. Chłodny początek sierpnia, potem możliwa zmiana

Początek sierpnia zgodnie z prognozami przynosi temperaturę w całym kraju poniżej normy wieloletniej z lat 1991-2020. Największe, ujemne odchylenie za pierwsze 3 dni sierpnia obserwujemy na zachodzie, południowym-zachodzie kraju. gdzie temperatura jest niższa o nawet 4°C/5°C od normy wieloletniej. Nieco cieplej na wschodzie, południu, centrum i północy w przedziale od 1°C do 3°C poniżej normy. Dane: meteomodel.pl

Pogoda długoterminowa. Dni gorące powrócą do Polski już w weekend

Zwracamy również uwagę na mapy przedstawiające anomalie temperatury w okresie od 4.08.2021 do 10.08.2021 według modelu ICON. Obserwujemy w tym okresie przeważnie temperaturę poniżej normy wieloletniej w przedziale od 1°C do 4°C. Pewnym zaskoczeniem są prognozy na okres w okolicach weekendu, gdy w wielu miejscach na krótko pojawią się dni gorące spowodowane napływem cieplejszej masy powietrza. To będzie szczególnie ciepły okres synoptyczny w okolicach 8-9 dnia miesiąca na wschodzie, południowym-wschodzie kraju. W wielu regionach temperatura ma być w normie wieloletniej. W dalszej części wpisu przyjrzymy się prognozom modeli na kolejne tygodnie.

Pogoda długoterminowa. Będzie wilgotny okres synoptyczny w naszej części Europy

Należy również wspomnieć również o wilgotnym okresie synoptycznym. Zagrożona jest głównie południowo-wschodnia, wschodnia Polska. Szczególnie duże natężenie opadów jest prognozowane przez modele w nocy ze środy na czwartek. Od naszych południowych sąsiadów wkroczy strefa opadów wielkoskalowych, w obrębie, której mogą pojawić się burze, przynosząc jeszcze silniejsze opady. Godzinowa akumulacja opadów wyniesie od 5 mm do 10 mm.

Pojawią się zarówno opady jednostajne, jak i też konwekcyjne. Nie można wykluczyć burz wbudowanych w zachmurzenie warstwowe

Szczególnie obfite opady są prognozowane na czwartek na południu, południowym-wschodzie i częściowo wschodzie. Natężenie opadów z uwagi na możliwość wbudowanych w chmury warstwowe konwekcji będzie znaczne. Nie można wykluczyć burz. Godzinowa akumulacja opadów może sięgnąć nawet 10-20 mm. Zwłaszcza w sytuacji występowania komórek burzowych.

Niż z systemem frontów atmosferycznych dotrze Polski z kierunków południowych. Centrum jego w nocy z czwartku na piątek ulokuje się na południowym-wschodzie kraju, przynosząc szczególnie obfite opady na wschodzie, południu i częściowo w centrum. Następnie zacznie przesuwać się nad Ukrainę i Białoruś.

Noc z czwartku na piątek będzie szczególnie deszczowa w pasie od Podlasia przez Mazowsze i Lubelszczyznę. Tam natężenie opadów ma być największe, prowadząc miejscami nawet do podtopień. Padać ma jeszcze umiarkowanie, czasem intensywnie, nawet z burzami w pierwszej części piątkowego dnia. Opady zaczną wyraźnie słabnąć popołudniu na wschodzie kraju.

Modele numeryczne prognozują różne akumulacje opadów w okresie najbliższych kilkudziesięciu godzin. Do godzin wieczornych sumy opadowe na wschodzie, poludniowym-wschodzie sięgną do 30-70 mm. Niektóre modele na obszarze woj. lubelskiego wyliczają nawet 80-100 mm. Wysokie sumy opadowe są prognozowane również w centrum i na południu kraju. Dużo będzie jednak zależeć od położenia i głębokości niżu.

Dlatego nie wykluczamy, że spowoduje to wzrost poziomu wód w rzekach, jak i też miejscowe zalania oraz podtopienia. Należy jednak podkreślić, że prognozy modeli wskazują, iż deszczu spadnie mniej niż w Niemczech. W Polsce ma być to przeważnie 50-100 mm, natomiast u naszych zachodnich sąsiadów spadło 100-170 mm w ciągu 24 godzin w ubiegłym miesiącu. Zatem powódź błyskawiczna na takim obszarze raczej nam nie grozi.

Pogoda. Duże, ujemne odchylenie temperatury

Prognozy numeryczne wskazują, że miejscami opady będą bardzo intensywne. Duże, miejscami całkowite zachmurzenie, napływ chłodniejszego powietrza i obfite opady przełożą się na ujemne odchylenie temperatury od normy wieloletniej. Biorąc pod uwagę np. okresy referencyjne 1979-2010, 1981-2010 temperatura może być niższa o nawet 7 °C/10 °C względem średniej normy wieloletniej dla tego konkretnego okresu sierpnia. Co oznacza, że w miejscach z intensywnymi opadami wielkoskalowymi i konwekcyjnym oraz grubym zachmurzeniem warstwowym oraz największą ilością opadów deszczu temperatura maksymalna wyniesie zaledwie 12 °C/17 °C w najcieplejszym momencie dnia.

Prognozowane odchylenie temperatury od normy wieloletniej dla Europejskiego Obszaru Synoptycznego i obszarów przyległych według modelu GFS, uwzględniając okres referencyjny 1979-2010 na dzień 5.08.2021, 12 UTC

Prognoza anomalii temperatury na 6 sierpnia 2021 według GFS dla Europy i obszarów przyległych, biorąc pod uwagę okres referencyjny 1979-2010.

Wyliczane sumy opadowe według modelu GFS do 6 sierpnia 2021, 18 UTC

Prognoza akumulacji opadów według modelu ECMWF przedstawia nam największe sumy opadowe w centrum kraju.

Zdecydowanie wyższe sumy opadowe na większym obszarze prognozuje model ICON. Widzimy jednak największe opady sięgające nawet 100 mm i więcej na południu i wschodzie kraju. Prawdopodobnie będzie to suchy okres synoptyczny na północy kraju.

Pogoda długoterminowa. W najbliższy weekend zrobi się gorąco, ale fali upałów nie będzie

Nic nie wskazuje na ten moment, aby w pierwszej dekadzie sierpnia wystąpiły dłuższe fale upałów. Jednak w weekend zrobi się gorąco na przeważającym obszarze Polski. Termometry pokażą nawet 25°C do 29°C. Na wschodzie, południowym-wschodzie otrzeć możemy się nawet o 30°C, zatem możliwy jest jeden dzień z upałem. Szczególnie w niedzielę.

Prognozowana maksymalna temperatura powietrza według GFS, 7 sierpnia 2021, 15 UTC

Wyliczana maksymalna temperatura powietrza, 8.08.2021, 15 UTC według modelu GFS

Na więcej dni z upałem przyjdzie nam poczekać do drugiej dekady sierpnia

Najnowsze prognozy numeryczne wskazują, że to właśnie do drugiej dekady sierpnia poczekamy na więcej dni gorących oraz fale upałów. Od kilku dni wiele wiązek wskazuje na spore prawdopodobieństwo przekroczenia 30-33°C w okresie od 12.08.2021 do 16.08.2021. Okres, jak i też skala najwyższych temperatur może ulec jeszcze zmianie, ale po chłodnym początku sierpnia, kolejne tygodnie powinny być coraz cieplejsze. Nie unikniemy jednak czasem silnych burz, które miejscami spowodują szkody.

Pogoda. Najcieplej na południu i wschodzie

Według modelu CFS w okresie od 3.08.2021 do 10.08.2021 najwyższa temperatura będzie na południu, południowym-wschodzie i wschodzie. Wyraźnie chłodniej na zachodzie kraju. Również na krańcach północnych z temperaturą lekko powyżej normy wieloletniej, lecz bez dni z upałami.

Prognozy średniej anomalii na okres od 10.08.2021 do 17.08.2021 traktujmy orientacyjnie. Widać jednak wyraźnie, że w wielu regionach temperatura ma być w normie klimatycznej. Chłodniej jedynie na zachodzie. Dni z upałem w kolejnych tygodniach spodziewamy się głównie na południu, centrum i wschodzie, ale okresami w połowie miesiąca zdarzą się w całym kraju.

Pogoda. Szczególnie gorący, czasem upalny zapowiada się przełom 2 i 3 dekady sierpnia

Optymistycznie na ten moment wyglądają prognozy na przełom 2 i 3 dekady sierpnia. Wtedy to na przeważającym obszarze Polski obserwujemy temperaturę powyżej normy klimatologicznej. To zwiastuje prawdopodobny ciepły, czasem upalny okres synoptyczny. Może nie być to jednak spokojny czas w pogodzie. Prognozy wskazuję na opady powyżej normy, co świadczyć może o korzystnych warunkach do rozwoju burz w ciepłych, upalnych masach powietrza.

Niepewne prognozy na koniec miesiąca, ale prawdopodobnie będzie to ciepły, upalny okres w pogodzie

Chłodniej może zrobić się pod koniec sierpnia. Prognozy na tak odległy okres są jednak obarczone dużym błędem prognostycznym i rozkład anomalii tygodniowej może ulec wyraźnej korekcie. Najprawdopodobniej w kierunku większego ocieplenia. Od dłuższego czasu jednak modele sygnalizują gorący, czasem upalny koniec lata na południu, częściowo centrum i wschodzie. Chłodniej w tym samym czasie ma być na zachodzie.