Pogoda. Groźne opady marznące uderzą w województwo lubelskie. Sprawdźmy zatem, co czeka nas w pogodzie podczas nadchodzącej nocy.
Zasadniczy wpływ na przebieg warunków pogodowych ma jeszcze słabnący wyż znad Federacji Rosyjskiej. Co istotne adwekcja kontynentalnego chłodu ma miejsca tylko w cienkiej przyziemnej warstwie troposfery. Na wyższych poziomach izobarycznych dominuje napływ z południa wprost znad Morza Śródziemnego.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wykonuje 2 razy na dobę przez 7 dni w tym tygodniu pomiary aerologiczne. Stacje są trzy. W Legionowie k. Warszawy, jak i też we Wrocławiu i w Łebie.
Dane pochodzące z sondowań atmosfery zasilają modele numeryczne, które służą do prognozowania pogody.
W sezonie burzowym sondaże aerologiczne są niezwykle istotne. Pozwalają sprawdzić, czy troposfera jest chwiejna, jak i też kierunek wiatru oraz jego siłę.
Zimą diagram aerologiczny pozwala sprawdzić na jakiej wysokości występują inwersje temperatury.
Od kilku dni utrzymuje się sytuacja w polu barycznym, która sprzyja adwekcji chłodu kontynentalnego do wschodniej Polski głównie w warstwie przyziemnej, bądź w dolnej części warstwy granicznej.
Niestety w Polsce Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ma tylko 3 miejsca do wykonywania sondowań atmosfery. W sezonie burzowym, w skrajnych sytuacjach pomiary aerologiczne wykonywane mogą być o 6Z, jak i też 18Z.
Poniżej można zobaczyć diagram aerologiczny z dnia 24 listopada 2019 z 12 UTC. Widać na nim bardzo dobrze widoczną warstwę inwersyjną. Wpływ cieplejszego powietrza zaznaczył się już na wysokości ponad 500 metrów, gdzie temperatura wzrosła do 2 stopni. Silna inwersja występuje pomiędzy wysokością 900-1600 m, gdzie temperatura wzrosła powyżej 7 stopni.
Powyżej 1500 metrów warstwa inwersyjna zaczyna stopniowo słabnąć.
Strefa słabych opadów pochodzenia konwekcyjnego już powstała nad centralną Polską i w kolejnych godzinach przemieszczać będzie się na wschód
We wschodniej połowie kraju najbliższej nocy pojawić może się niż, który nie będzie widoczny w polu przyziemnym. Doświadczony synoptyk może dostrzec go w środkowej i górnej troposferze i wyrażony będzie jako charakterystyczna kropla chłodu, nazywany również górnym niżem. Duży gradient temperatury pomiędzy dolną a środkową troposferą prowadzić będzie do wystąpienia niewielkiej niestabilności powietrza, co w konsekwencji doprowadzi do powstania chmur Cumulonimbus na ogół o słabej rozbudowie pionowej.
Modele pogodowe o wysokiej rozdzielczości prognozują powstawanie słabo rozbudowanych chmur Cumulonimbus, które znad południowego Mazowsza nasunąć mają się nad obszar województwa lubelskiego.
Opady marznące możliwe są już wieczorem na obszarze województwa lubelskiego, ale największe ryzyko marznącego deszczu jest prognozowane po godzinie 21 w woj. lubelskim.
Prawdopodobnie nad ranem w poniedziałek opady marznącego deszczu występować będą w wielu powiatach województwa lubelskiego. Trudne warunki pogodowe panować mogą również w Lublinie o poranku.
Opady deszczu ze śniegiem, mając na uwadze rozkład temperatury w dolnej troposferze są mało prawdopodobne w nocy z niedzieli na poniedziałek. Groźne może być jednak marznący deszcz.
Rozkład temperatury na wysokości 2 metrów sprzyjać ma opadom deszczu, które powodować będą gołoledź
Zanik opadów marznących jest spodziewany w pierwszej części dnia w poniedziałek we wschodniej części regionu.
Obecnie na Morzu Śródziemnym przechodzą burze, co ilustruje poniższa rycina
