Pogoda na 31 stycznia 2020. Nawet 11 stopni w Polsce. Dużo opadów deszczu. Silny wiatr. Burze mało prawdopodobne

Podczas piątkowego dnia Polska znajdzie się pod wpływem systemu frontów atmosferycznych związanych z niżem MARIELLE, którego centrum znajdzie się w piątek nad Norwegią.

Jako pierwszy przez Polskę przechodzi front o charakterze ciepłym. Rano znajduje się on nad Polską centralną, by w godzinach południowych opuścić naszą wschodnią granicę. Z rana do Polski zachodniej wkroczył również front o charakterze chłodnym. Jednak wbrew swojej nazwie nie przyniesie on ochłodzenia.

Wręcz przeciwnie. Ostatni dzień stycznia przyniesie w kraju bardzo wysokie temperatury powietrza. Od 4 stopni na Suwalszczyźnie przez 8 kresek powyżej zera od regionów wschodnich po centralne. Na zachodzie od 9 do nawet 11 stopni ciepła.

Prognoza pogody na 31 stycznia 2020 według IMGW-PIB

IMGW-PIB

Piątek będzie bardzo deszczowym dniem nad Polską. W pierwszej części dnia silna strefa opadów deszczu przechodziła będzie przez Polskę centralną (nad ranem i w pierwszej części dnia) oraz Polskę wschodnią (do wczesnego popołudnia). Strefa będzie niosła ze sobą opady o natężeniu umiarkowanym.

W drugiej części dnia natomiast będziemy mieli do czynienia z opadami przelotnymi. Z początku obejmą one Polskę zachodnią. Chmury konwekcyjne szybko obejmą również centrum kraju, by w godzinach popołudniowych również na wschodzie kraju padało już przelotnie, lecz miejscami dość intensywnie.

Warto zaznaczyć, że w Polsce w piątek istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia burz. Niestabilne powietrze i wysoki gradient pionowy temperatury mogą doprowadzić do tego, że niektóry z chmur konwekcyjnych wygenerują dziś wyładowania atmosferyczne. Największe prawdopodobieństwo wystąpienia zjawisk burzowych zachodzi dziś w Polsce południowej.