Długi (wiem, wiem, że nie dla wszystkich) weekend za nami. Pora wracać do obowiązków, pracy, czy szkoły. Sprawdźmy zatem co przyniesie nam pogoda na 5 dni. We wpisie zerkniemy co czeka nas w pogodzie do końca tygodnia oraz czy pogoda zmieni się w weekend. Zapraszam do wpisu.
Pogoda na 5 dni. Fronty przemierzają Polskę. Są mało aktywne
Środa upłynie nam pod znakiem kolejnego frontu atmosferycznego. Podobnie jak ten, który przechodził przez kraj w nocy, również dzisiejszy front atmosferyczny nie będzie bardzo aktywny. Nie powinien przynieść on dynamicznej pogody, jedynie słabe, przelotne opady w regionach północnych.
W czwartek na pogodę w Polsce ponownie wpłynie obszar podwyższonego ciśnienia z południa kontynentu. Powyżej zaś sytuacja baryczna na piątek 4 listopada. Na ten moment modele pogodowe widzą kolejny front atmosferyczny, który wkroczy do kraju z zachodu Europy. Niż, który obecnie przynosi wichury i załamanie pogody w Europie Zachodniej, zbliży się w rejon Danii i wpłynie na pogodę w naszym kraju.
Jeśli prognozy sprawdzą się to w piątek dostaniemy się pod wpływ zatoki niżowej związanej z opisywanym powyżej niżem. Nad południową częścią Polski znajdzie się być może nawet płytki niż. Na ten moment prognozy wyglądają tak, że piątek przyniesie dość intensywne opady deszczu na południu i zachodzie Polski. Deszczowo i pochmurnie będzie w sobotę w centrum i na wschodzie kraju. Nie będą to oczywiście silne ulewy, jednak prognozy pokazują, że pogoda na 5 dni będzie w stanie przynieść nam również silniejsze opady. W niedzielę pogoda powinna uspokoić się i znów na niebie pojawi się więcej słońca. Przeczytaj również: Mróz do -13 stopni na wschodzie. Atak zimy
Nieco chłodniej. Pojawią się przymrozki
Śmiało mogę napisać, że pogoda na 5 dni przyniesie zmiany jeśli chodzi o temperatury powietrza. Końcówka października rozpieszczała nas pod względem bardzo wysokiej temperatury. Termometry w wielu regionach wskazywały ponad dwadzieścia stopni. W najbliższych dniach powtórka takich wartości raczej nam nie grozi.
Spośród najbliższych 5 dni wybrałem ten najcieplejszy wg. wyliczeń modeli numerycznych. Padło na piątek. Wiele wskazuje na to, że po wschodniej stronie płytkiego niżu dojdzie do napływu cieplejszych mas powietrza. Skutkowało będzie to tym, że na południe kraju napłynie cieplejsze powietrze. Pozwoli to na wzrost temperatury w okolice 15-16 stopni. I będą to najwyższe wartości temperatur jakie przyniesie nam pogoda na 5 dni. W okolicach 15 stopni na południu kraju również w sobotę. Jednak na zdecydowanym obszarze Polski temperatury to raczej 10-12 stopni w dzień. Przeczytaj: Kopuła ciepła ustępuje z Polski. W prognozach widać mróz
Nocami ochłodzenie będzie jeszcze bardziej odczuwalne. Nie chcę pisać tutaj gdzie dokładnie pojawia się przymrozki i jak będą silne. Na ten moment niektóre z modeli numerycznych te przymrozki widzą. Chłodna będzie noc z środy na czwartek na zachodzie kraju. Kolejna noc może przynieść przymrozki na wschodzie. W weekend znów noce będą chłodniejsze na zachodzie. Ma to oczywiście ścisły związek z obszarami bezchmurnego nieba nocami oraz wynikającą z tego radiacją ciepła.
Pogoda na 5 dni. Lekki wzrost dynamiki w pogodzie
Październik rzadko przynosił nam bardziej dynamiczną aurę w kraju. Pogoda na 5 dni nie przyniesie nam nagle silnych wichur, burz, czy nawałnic. Dostaniemy się jednak pod wpływ obszaru podwyższonego gradientu barycznego. Jeszcze nie dziś i nie jutro, ale już w piątek izobary w naszym regionie ułożone będą dość gęsto.
W piątek różnica ciśnienia między wschodem, a zachodem kraju będzie wynosić kilkanaście hPa. Oczywiście przyniesie to silniejsze porywy wiatru. Gdzie i jak mocno powieje? Jeszcze o tym napiszę. Na ten moment myślę, że wystarczy nam informacja, że piątek i sobota przyniosą silniejszy wiatr w kraju.
Podsumowując, pogoda na 5 dni nie przyniesie diametralnych zmian aury w regionie. Zrobi się nieznacznie chłodniej, nocami możliwe są przymrozki. W piątek i sobotę przez kraj przejść może płytki niż przynosząc nam więcej opadów i nieco silniejszy wiatr.