Od kilku dni nad Europą panuje dość stabilna, co nie oznacza, że bezpieczna pogoda. We wpisie zajmiemy się pogodą na południowym wschodzie kontynentu. Dokładnie to opiszemy potężny atak zimy, który miał tam miejsce.
Od początku obecnego tygodnia nad omawiany region spływa chłodne powietrze z północnego wschodu. Skutkuje to spadkami temperatury powietrza przy powierzchni gruntu do zera. Przykładowo, dziś w Ankarze mamy zaledwie 2 stopnie w najcieplejszym momencie dnia.
Wychłodzone powietrze zderza się z zasobnym w wilgoć, dużo cieplejszym powietrzem wygrzanym nad wodami Morza Śródziemnego. Dodatkowo w na wschodzie Morza Śródziemnego od kilku dni stacjonuje niż baryczny. Wszystko to skutkuje piętrzeniem się mocno rozbudowanych w pionie chmur konwekcyjnych. Wiele z nich generuje wyładowania atmosferyczne. Wszystkie chmury dają obfite opady. W wielu regionach sa to opady deszczu, jednaj tam gdzie temperatura oscyluje w okolicach zera mamy do czynienia z silnymi śnieżycami.
Przykładem potężnego opadu konwekcyjnego jest powyższy film. W Grecji są miejsca, gdzie świeża pokrywa śnieżna wynosi ponad 40 cm! Dla krajów regionu południa Europy to prawdziwy kataklizm.
A to już region Kocaeli na wschód od Stambułu. Tutaj pokrywa śnieżna wzrosła o prawie metr. Opady śniegu występują również w innych regionach Turcji. W regionie występują liczne burze. Podczas ich przechodzenia, przyrost pokrywy śnieżnej jest jeszcze większy.
Zima zaatakowała również Bałkany. Powiew chłodu dotarł na Sycylię, gdzie również odnotowano opady śniegu. W tym samym czasie w Polsce mamy temperaturę w okolicach 5 stopni na plusie.