Pogoda. Potężny cyklon HAROLD sieje spustoszenie na Pacyfiku

Od kilku dni synoptycy i entuzjaści pogody z zaciekawieniem spoglądają na wody Oceanu Spokojnego. Ten, wbrew swojej nazwie spokojny od kilku dni nie jest. Nad wodami Pacyfiku przemieszcza się potężny cyklon o nazwie HAROLD.

Cyklon Harold bardzo wzmocnił się w ciągu ostatniej doby. Obecnie ciśnienie w jego centrum to zaledwie 930 hPa. Wraz ze znacznym spadkiem ciśnienia w centrum cyklonu, wokół „oka cyklonu” dochodzi do bardzo dużego gradientu barycznego.

Siła wiatru w najbliższym okresie osiągnie w cyklonie nawet 230 km/h. Wiatr wiejący z taką prędkością jest w stanie zrównać całe wyspy z powierzchnią ziemi. Sytuacja jest o tyle groźna, że cyklon podczas obecnej doby uderzył w archipelag Wysp Vanuatu na wschód od Autralii.

Bardzo silny cyklon wciąż pogłębia się i przybiera na sile. W chwili obecnej otrzymał on piątkę w australijskiej skali Fidżi. Jest to kategoria równoważna z 4 w skali Saffira-Simpsona. Cyklon wykształcił w sobie potężne, idealnie odcięte „oko cyklonu”. Zjawisko to dobrze zaobserwować możne na windy.com

Cyklon podczas dzisiejszej doby przetoczy się nad Vanuatu. Niestety, prócz potężnych zniszczeń wiatrowych, mieszkańcy wysp liczyć się muszą z powodziami spowodowanymi efektem „cofki”. Straty materialne po przejściu cyklonu nad archipelagiem będą z pewnością przytłaczające dla zamieszkujących wyspy tubylców. Wszystko wskazuje na to, że w przeciągu najbliższych dni cyklon zacznie tracić na sile. Na ten moment nie ma żadnego zagrożenia, że uderzy on w Australię.